Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

12 sty 2010, 12:24

lilo to teraz bedzie u nas odwrotnie co by mi za dobrze nie było a Tobie zbyt źle :ico_brawa_01:
ja sie dopiero wczoraj dowiedziałam, że ejdnak widmo cesarki za mną, bo do tej pory Młody nie chciał sie z miednicowego przekręcić,a teraz juz główkowo na szczęście :-D
jak ja Wam zazdroszczę, ze juz tak blisko :ico_sorki:

lilo

12 sty 2010, 12:32

lilo to teraz bedzie u nas odwrotnie co by mi za dobrze nie było a Tobie zbyt źle
No nie chciałabym być niemiła ale ja jestem za :-D :ico_haha_01: :ico_oczko:

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

12 sty 2010, 12:34

haha - lilo się nie dziwie :ico_haha_01:

to ja miłego dzionka wam kochane życzę i może jakiejś szybkiej i bezbolesnej nocnej akcji cobym jutro poczytała o waszych maleństwach :ico_brawa_01: :-D

Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

12 sty 2010, 12:45

geheimnis Ty sie nie smiej bo ja tak miałam - nie czułam skurczy porodowych - dla mnie to były zwykłe twardnienia i tyle, połaczone z bólem jak na @, wygladały dokłądnie tak jak od połowy ciaży właśnie. Na ktg wychodziły taaaakie góry,
To ja raz takie KTG już miałam.Miałam te swoje dwardnienia,w ciągu 20 min było och 5,no i spoko leżę spobie i tyle,a położna do mnie że skurcze mam i mogę w ciągu następnych 2-3 dni urodzić :ico_szoking: W jakim była szoku jak przyszłam tydzień później z brzuchem i tym razem na KTG było widać już tylko małe skurczyki.Zobaczymy co to ze mną będzie.Mam nadzieję że ból sie troszkę nasili przy konkretnej akcji porodowej,bo inaczej z niewiedzy w domu trzeba będzie poród odbierać :ico_chory: Moja ginka mi powiedziała ze do czwartku-piątku powinnam urodzić na spokojnie a tu lipa jak do tej pory,choć niby te 2-3 dni zostały
ja sie dopiero wczoraj dowiedziałam, że ejdnak widmo cesarki za mną, bo do tej pory Młody nie chciał sie z miednicowego przekręcić,a teraz juz główkowo na szczęście :-D
No to brawa dla synusia.Naturalny poród jest jednak lepszy niż CC.Może i boli jak ..... ale szybciej się do siebie dochodzi.
to ja miłego dzionka wam kochane życzę i może jakiejś szybkiej i bezbolesnej nocnej akcji cobym jutro poczytała o waszych maleństwach :ico_brawa_01: :-D
Miłego dnia.Co do mojej osoby to bym się nie nastawiała na to czytanie. :ico_nienie:

lilo

12 sty 2010, 13:21

Co do mojej osoby to bym się nie nastawiała na to czytanie.
Teraz to nie znasz dnia ani godziny :ico_oczko:

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

12 sty 2010, 14:06

geheimnis, lilo, jeszcze macie chwilkę do terminu, także póki co nie ma co się zamartwiać przenoszeniem. Pochodźcie trochę po schodach :ico_oczko: Ja tak zrobiłam i na drugi dzień z rana mi wody odeszły :-)

Helen, córcia jest przeurocza :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Jak malowana :-D

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

12 sty 2010, 15:01

styczniowki moje kochane,ja tez przeciez mialam same falszywe alarmy,porodowo sie nie czulam a tu mi nagle wody odeszly.Niby cos tam brzuch bolal,ale tak jak zwykle - pojawial sie i znikal.Lekarz po badaniu powiedzial,ze porod sie zaczal,ale mi wszytsko po poludniu przeszlo,tzn tak myslalam,az tu nagle wody zaczely sie saczyc :-D

A wlasnie Lilo,pytalas czemu lekarz kazal no-spe wziasc - bo dziala rozkurczowo,takze na szyjke,ze jest bardziej miekka i jesli sa to te wlasciwe skurcze,to nawet jesli ustana na chwile po no-spie,to wroca ze zdwojona sila.Faktycznie u mnie tak bylo,tyle,ze nie przeszly te bole calkiem,czulam,ze cos sie dzieje.Pozniej po 4 godzinkach wszystki mi ustalo,a za jakis czas wlasnie wody zaczely sie saczyc.Jak dojechalismy na izbe przyjec,to mialam dwa cm rozwarcia i wody laly sie stumieniami i przyszly skurcze,ale jeszcze sie usmiechalam.Dopiero kolo 20-stej przestalam sie usmiechac :ico_oczko:

[ Dodano: 2010-01-12, 14:04 ]
no i powiem wam jeszcze,ze mimo,ze cos tam sie dzialo u mnie i lekarz mi powiedzial,ze porod sie zaczal,to ja jakos tak w srodku nie wierzylam,ze w ten dzien urodze :ico_oczko: Nawet jak mi wody zaczely odchodzic,to jakos tak nie czulam sie porodowo,wiec mimo,ze teraz nie macie skurczykow i czujecie sie swietnie,to nie zanczy,ze za pare godzin nie zacznie sie porod :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Bedzie dobrze :-D Nagroda za cierpliwosc i zle samopoczucie w postaci bobaska,jest nnajwspanialsza rekompensata.

lilo

12 sty 2010, 15:28

Pochodźcie trochę po schodach
Ja mam w domu tylko 3 stopnie więc trochę nie bardzo tak biegać w górę i w dół :ico_haha_01:

iw_rybka, ciekawe z tą no-spą - jedną tabletką brałaś???

Awatar użytkownika
Helen
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8796
Rejestracja: 17 lut 2009, 15:14

12 sty 2010, 16:57

Widze, ze na styczniowkach napiecie rosnie, niedlugo wszystkie bedziemy sie cieszyc naszymi pociechami :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

12 sty 2010, 17:31

Pochodźcie trochę po schodach :ico_oczko: Ja tak zrobiłam i na drugi dzień z rana mi wody odeszły :-)
Po schodach jeszcze nie próbowałam chodzić,ale u mnie są trzy piętra tylko, to po kilku turach podejrzewam że ktoś z sąsiadów zainteresował by sie wariatką łażącą w tą i z powrotem :-D Tak troszke głupio.
ALE za to dzisiaj postanowiłam "lekko" ogarnać mieszkanko.
Pozmywałam więc,umyłam podłogi,wypastowałam na kolanach,wyczyściłam również na kolankach 3 dywany,odkurzyłam,złożyłam choinkę,zrobiłam pranie,wysprzątałam całą kuchnie łącznie z szorowaniem kuchenki,zrobiłam obiad,no i nawet wypucowałam kocicy kuwetę żeby miała czyściutko,no a potem kolejna tura zmywania po obiedzie.Tyle na dzisiaj,kręgosłup mnie napitala teraz :ico_puknij: Jak to nie pomoże rozruszać całej akcji to ja się poddaję i czekam aż samo się zacznie.Te próby przyspieszania są strasznie wykańczające. :ico_spanko: A i tak dzidziol wybierze taką porę jaka jemu będzie pasować.
na styczniowkach napiecie rosnie,
Powolutku rośnie.
Napisz Helen jak się czujesz po tej cesarce?Pewnie jeszcze słabiutko co?Mocno cię brzuszek boli?

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość