Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

31 sty 2010, 15:46

hej dziewczynki!
Ostatnio na nic nie mam czasu. Trochę podczytuję ale kompletnie nie mam kiedy coś napisać.
Wczoraj bylismy w gościach i nawet mlody nie płakał, trochę sie pobawił w fotliku jak mu pałak zapielam, trochę na rękach. spac niestetynie spał nic, nawt w chusciie ale nie było źle. Niestety dla odmiany Kuba dał nam tak popalić, zmęczony był, bo nie spal w dzień i pod koniec takie cyrki użadzil, ze jak wrócilismy to ja doslownie padłam, i nie miałam siły palcem ruszyć. Młody oczywiści w gościach spokojniutki ale w domu musiał swoją godzine na cycu odwisiec dla odreagowania.

Ja z Kuba tez @ nie mialam do końca karmienia i to po zakończeniu chyba jeszcze ze 2 miesiące czekalam nim się pojawila, więc w sumie koło 8 miesięcy minelo od porodu.

Poczynilismy pewne ustalenia co do chrzcin. OC prawda maja być w kwietniu dopiero ale trzeba sie jakos nastawić. Mialo byc tak ajk u Kuby 35 osob (sama najbliższa rodzina) ale poniewaz na lokal nas jednak nie stać (bo u nas strasznie drogo min. 80 zł za talerzyyk i to w takiej spelunce - barze piwnym) to musimy jednak w domu zrobic. Poprzednio goście nam weszli bez problemu do dużego pokoju ale teraz mamy więcej mebli, więc się obawiam, ze by nie weszli i generalnie ograniczyliśmy listę gości do 20. Tyle, ze niestety pewne jest, ze pozostałe 15 się obrazi, no trudno. Tylko problem mamy z chrzestnymi, bo u nas w rodzinie sami faceci... co prawda wiem, ze można mieć 2 ojców chrzestnych ale to jakoś tak ggłupawo. Chyba poprosim dziewczynę mojego brata, ale najpierw musze z bratem porozmawiać jakie on ma wobec niej plany, bo jak się za miesiać rozstana to Michaś bez chrzestnej zostanie... Co prawda są juz razem 5 lat ale to związek dośc burzliwy...

Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

31 sty 2010, 21:23

matikasia, u nas sniegu po pas i ciagle supie, z rana trzeba bylo odsniezac bo nawet furtke nie szlo otowrzyc, a snieg w miejscu nieodsniezanym dosiegnal naszego plotka wokol domu.
A ta @ to ja pechowa jakas, fajnie by bylo jka bym nie miala przez caly okres karmienia bo chlopakow po rok czasu karmilam, a tu jednak szybko mnie dopada :ico_zly:
U nas nie ma twarogu wiec o serniku moge zapomniec, choc moja siostra dostala przepis na sernik bez twarogu, tylko zamiast twarogu snietane kwasna sie ubja z budyniem, normalnie bardziej mi smakouje od zwyklego sernika.

kilolek, kurcze to niezle nawychodzilo z tymi chrzcinami, no trudno jak nie ma sie miejsca nie bedziesz na chama wciskala ludzi, ja tez kombinowalam u siebie i musialam wstawic stolik ogrodowy bo byl rokladamy i wtedy wszystkich pomiescilam.

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

31 sty 2010, 21:41

Siunia też mam przepis na ten oszukany sernik. Przepyszny jest i mam też na sernik z serkami homogenizowanymi. Jeśli są teki u was mogę ci podać;) a moja mama w niemczech też nie może znaleźć prawdziwego twarogu i z Polski wiozą:)

Mi @ z Matim wrócił 3 tygodnie po zakończeniu karmienia. Oby i teraz tak było, bo nie tęsknię za nim:)

Kilolek jak fajna ta przyszła chrzestna to bierz. Ja też wzięłam narzeczoną swojego brata.Chcą brać ślub, ale też ze 2 razy się już rozstawali. Doszliśmy jednak do wniosku, że nawet małżeństwo może się rozpaść, więc gdyby nawet to trudno dziecko nie jest nic winne i do dziecka może zawsze przyjechać.

Swoją drogą straszne ceny u Was? my płaciliśmy 26 zł za 2 dania i napoje w całkiem ładnej restauracyjce.
Te histerie i sceny dzieci starszych są zabójcze. Mati odstawia cuda jak nas ktoś odwiedza. Dopiero po jakimś czasie się uspokaja i zaczął się pytać, czy goście mają dla niego prezent;) dziś dostał ptasie mleczko i stwierdził, że nie lubi:)

A to moje 10 kg więcej:) fotka krzywa bo synuś robił z rana i stwierdził, że nie ma siły aparatu trzymać:)
Obrazek

Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

31 sty 2010, 21:46

matikasia, dobrze wygladasz, najwazniejsze ze z buzki opuchlizna poschodzila,
A reszta dojdzie do siebie
Serkow homogenizowanych tez nie ma

a to nasze podworko, jak sie przyjrzycie zobaczycie plotek

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

31 sty 2010, 21:49

Widać zima pół świata zaatakowała:) jak to wszystko się roztopi to nas zaleje...

Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

31 sty 2010, 21:51

matikasia, u mnie na podworku tak szybko ten snieg nie pojdzie, bo u nas jest malo slonca, wiec dlugo sie trzyma, oby chociaz do kwietnia stopnialo to, bo w zeszlym roku bylo go mniej a i tak go rozprowadzalismy zeby tylko potopnial
A najgorsze ze na ten tydzien zapowiadaja ciagle opady sniegu i minus

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

31 sty 2010, 21:52

U nas też tak zapowiadają. Ledwo gdziekolwiek idę z wózkiem. Normalnie jak w więzieniu w tym domu. Ale cóż niech dzieci mają zimę;)

Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

31 sty 2010, 21:55

matikasia, no wlasnie sniegu zima musi byc :ico_oczko:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

31 sty 2010, 23:55

Mnie dobija juz tta zima, bo jest taka nijaka. Jest miejscami tyle sniegu, ze nie moge przejchac wózkiem, a w większości miejśc tak malo, ze sankami nei daje rady. Tak czy inaczej poce sie jak mysz bo albo szarpie się z wózkiem albo z sankami :ico_zly:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

01 lut 2010, 11:20

gotowany sernik:)

3 jajka
budyń śmietankowy
3/4 szklanki cukru
6 dag margaryny
cukier waniliowy
biszkopty
dodatki: np rodzynki, migdały, kokosy)

Margarynę roztopić razem z serem, cukrem, cukrem waniliowym i jajkami. Zagotować. Dodać dodatki. Zagotować. Dodać budyń. Mieszać aż zgęstnieje. Wylać na biszkopty. Wierzch można ozdobić. Pycha........ także po zamrożeniu jako lody:)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość