hej kobiety!
Jagódka a ja prasuję wszystko do teraz...nie żeby zabić zarazki, ale lubię mieć wyprasowane po prostu...więc możesz mi podrzucić! zresztą prasowanie tych malusich ciuszków jest baaaaaardzo przyjemne!
co do proszku, to ja do tej pory Hani piorę w jelpie...płyn też mam
i nie wiem jak u Was, ale u nas lovela po przeliczeniu kosztuje tyle co jelp...to ja już wolę jelp jednak, bo przynajmniej delikatniej pachnie, no i jakoś bardziej mu ufam...
za 2.4kg jelpa color soft płacę ok.27zł...zależy jak trafię na promocję, a jak nie to max 30zł...
a lovela 1.8kg kosztuje też prawie 25zł...więc ja wolę jelp......
Qanchita spacerek? no to powodzenia, poruszaj się za mnie
[ Dodano: 2010-02-01, 11:43 ]
riterka do brodzika się nie możesz dostać? heheeh, pewnie masz taki głęboki mocno co?
my mamy wannę...
ale jeszcze spoko wskakuję...
ja proszek do prania mam tylko color sof, do białego nie kupuję, piorę wsyzstko w tym i już..
tibby, jeszcze remont? współczuję...ja bym nie wytrzymała napięcia.....
jestem niecierpliwa i na bank chciałabym jak najszybciej mieć wszystko zrobione
no ale czasem się nie da....
co do torby...
ja z Hanią spakowałam jakieś 4tyg przed terminem...może 3...i dobrze, bo chwilę później poszłam rodzić.
a teraz...chyba już kupione mam wszystko, ale zapakowane jeszcze nie...
zrobię to albo w weekend, albo po nim...
na bank do końca przyszłego tygodnia się zapakuję...
o, ale szlafrok muszę przeprać!