Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

01 lut 2010, 22:44

przeczytałam na razie tylko jedną stronę zaległości...

i tak.......szlafroka grubego nie polecam...w szpitalach zaduch i gorąco nawet w zimie, więc bez sensu...
no chyba, że się boicie...ale ja miałam cieniutki i w sumie to chyba nawet go nie ubrałam, bo miałam wc na przeciw sali...
torbę będę miałą taką małą podróżną walizkę...
a do porodu osobną taką małą torbę z dokumentami, gaciami, jakimiś skarpetkami itp....

laktatora chyba nie wezmę...jakby co to w szpitalu mają. albo ktoś dowiezie. Generalnie nie był mi potrzebny w szpitalu...

teraz doczytam, czy już wiecie, co zabrać ze sobą :-D

[ Dodano: 2010-02-01, 21:50 ]
ok...widzę, że o opiece nad maluchem w szpitalu
ja jestem jednak za tym, żę dziecko jest z mamą...
aczkolwiek położne kładą za dużą lachę, za mało pomagają i niewiele się interesują! :ico_zly: a to nie jest ok...powinny częściej sprawdzać, czy wszystko ok, czy się nie potrzebuje pomocy...

z obracaniem się dziecka...to wiecie, lekarz swoje, a natura swoje...jeszcze się wszystko może zdarzyć! także mniej stresu, a więcej rozmów z brzuchem :ico_haha_01:

[ Dodano: 2010-02-01, 21:51 ]
hormiga nie stresuj się....ja trzymam kciuki za Tobiego!!! będzie dobrze...
i się już tak nie licytujcie kilogramami...ehhehe, to się nie liczy...

[ Dodano: 2010-02-01, 21:59 ]
ok....widzę, że dziś kilka nas było u ginów...
ja też...
i co...weszłam, na fotel...wszystko ok, zamknięte na 4spusty jeszcze, następna wizyta- 22.02! :ico_noniewiem: jeju...a ja mam nadizeję, że na koniec lutego urodzę.... :ico_placzek: jak to zrobić?hehee
za tydzień do położnej gnam to się dowiem, czy jeszcze będzie jakieś usg czy coś...w sumie powinno nie? żeby choć wagę orientacyjnie sprawdzić... :ico_noniewiem:
wyniki...hmmmmmmmmm....zapomniałam kuźwa zapytać o żelazo! :ico_zly: teraz mi się pomyślało dopiero....i co? bo mam za niską hemoglobinę...i kuźwa nie wiem czy brać coś, czy nie? ratunku!!! :ico_placzek:

Jagódka mówisz, że laktator jednak się przydał...widzisz, każdy ma inaczej...więc może jak macie niewielki, to lepiej go mieć ze sobą? ja miałam szpital 10km od domu, więc w razie draki mogłam liczyć na dowóz....

co w ogóle zabrać dla siebie? no ja nie wiem, jak w tym szpitalu, w którym chcę rodzić to wygląda
ale w tym, co rodziłam to....zabierałam koszule, szlafrok, staniki do karmienia, podpaski, podkłady, wkładki laktacyjne...ręczniki, ręczniki papierowe...kosmetyki...jakieś nawilżone chusteczki...

dziś w lidlu kupiłam też podkłady do przewijania 13.99 za 10sztuk....więc chyba dobra cena w miarę...

Awatar użytkownika
riterka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9316
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:26

02 lut 2010, 10:16

Witam
miałam się wczoraj odezwać ale mnie wszystko tak bolało znowu, że szok :ico_szoking: nasiedziałam się w poczekalni 3 godziny jak wlazłam na fotel to myślałam, że urodzę :ico_haha_02: no ale szyjka puszcza i szykuje się do porodu, cokolwiek to oznacza, rozwarcie na 1 palec, co mnie cieszy bo ostatnio 3 dni czekałam na ten 1 palec :P
Lenka 2,5 kg wiec myślę, że do 3 dojedzie, oby, wziął mi znowu wymaz na paciorkowca i mam mega listę badań przedporodowych.
zborra, ostatnio miałam żelazo takie w tabletkach do ssania i powiem szczerze, że zadziałało tak szybko, że już nie biorę bo mam dość wysoką hemoglobinę ale muszę sprawdzić jak się nazywa.
no to dziewczynki ładnie się meldować bo już teoretycznie można się rozpakowywać :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

02 lut 2010, 10:19

dziś w lidlu kupiłam też podkłady do przewijania 13.99 za 10sztuk....więc chyba dobra cena w miarę...
Cena chyba nie jest zła ale w rossmanie kupiłam 10 szt. za 11 zł chyba:) Ale jeśli nie masz blisko rossmana to bez sensu całe miasto przelecieć żeby tam zapłacić 2 czy 3 zł. taniej.

A wczoraj na szkole rodzenia babka powiedziała że po cc pokazują dzidzie tylko z daleka :ico_placzek: I przynoszą dopiero na chwilę po 12 h na karmienie :ico_placzek:

A ja myślałam, że po zabiegu położną kruszynkę przy mnie chociaż na chwile...Boże chyba się tam zarycze :ico_olaboga:

[ Dodano: 2010-02-02, 09:24 ]
riterka, to wszystko wskazuje na to, że będziesz pierwsza tuliła Maleństwo :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

02 lut 2010, 10:33

riterka, no to gratuluje tego palca ja mam poki co opuszek :-D
zobaczymy jak to bedzie z kolejnością
ja sie wpycham w kolejke jakos w srodku marca :-D na początku nie mogę bo bede przez tydz sama bo M wyjezdza
chyba sie zamknę w chacie i nigdzie niw bede wyłazic :)
aha nie nie moge bo musze 1 marca zapisać małą do przedszkola

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

02 lut 2010, 11:27

witam z :ico_kawa: :ico_kawa:

mi marzy sie urodzic w polowie marca tylko modle sie zeby juz takiej zimy nie bylo.
a torbe chyba spakuje pod koniec lutego. 11 lutego ide do lekarza moze cos wiecej mi powie. kurcze nie wierze ze to ju tak blisko.

riterka, chyba bedziesz pierwsza marcoweczka

ok ide chalupke ogarnac bo w tym tyg mamy gosci a gosci

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

02 lut 2010, 11:55

ja bym się nie obraziła również gdyby Tobi wyszedł jakoś w ostatnim tygodniu marca. Albo przynajmniej przed świętami!!!!! :ico_sorki:

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

02 lut 2010, 12:16

tibby, ja mam generalnie termin na 1 dzien swiat ale modle sie zeby byla to prawda co powiedziala doktorowa ze na swieta bede juz miala Zuzie przy sobie

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

02 lut 2010, 12:30

ja mam termin po świętach, ale chciałabym mieć malucha już przy sobie w święta. a nie męczyć się z wielkim brzucholem przy śniadaniu i w kościele :-/

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

02 lut 2010, 13:06

tibby, cudownie byłoby być w święta już we trójkę...
Ja też już mam dosyć! Jak chodzę to boli mnie podbrzusze, jakby mięśnie podtrzymujące cały ciężar już nie mogły dać rady :ico_olaboga:
Kuzynka mi podpowiada, że mam się szczypać po sutkach :ico_szoking: Bo to podobno przyspiesza poród + seks.

Ale sobie pomarudziłam...

Dziś wzięłam się za porządny obiad! Będą żeberka zapiekane z warzywami i kasza! Normalnie mam wyrzuty sumienia bo ostatnio moje obiady to pizza, zupa mleczna lub kaszka na mleku :ico_puknij:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

02 lut 2010, 13:30

Kuzynka mi podpowiada, że mam się szczypać po sutkach :ico_szoking: Bo to podobno przyspiesza poród + seks.
właśnie słyszałam że to pomaga ;-) może watro spróbować choć tego seksu ;-) ja planuję walczyć o przedterminowe wyjście małego już po 36tc!!!! ew. 37. :ico_haha_01:

[ Dodano: 2010-02-02, 12:34 ]
Jak chodzę to boli mnie podbrzusze
też tak czasem mam. za długo na nogach i potem boli i twardnieje :-/

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość