Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

09 lut 2010, 12:46

wisnia3006, jak to wymiotujesz z krwią?????? no to pędz do lekarza to nie są przelewki

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

09 lut 2010, 16:30

niom najpierw oddaje to co mam oddac a pozniej mecze sie jeszcze i wymiotuje krwia a z wrzodami nigdy nie mialam problemu tzn nic mi nie bylo wiadomo. w czwartek ide do lekarza to sie dowiem co i jak

Awatar użytkownika
riterka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9316
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:26

09 lut 2010, 16:56

wisnia3006, spokojnie też tak miałam 2 razy w okolicy 33 tc, ale skonsultuj to dla świętego spokoju, ja to obstawiam podrażnienie, bo wiadomo przy wymiotach mocnych to cuda się tam dzieją.

[ Dodano: 2010-02-09, 18:10 ]
myślę, ze może się przydać
Zanim rozpocznie sie długo oczekiwana chwila urodzenia dziecka, w organiźmie kobiety dochodzi do charakterystycznych zmian zapowiadających poród. Uważne obserwowanie własnego organizmu pozwoli kobiecie na przygotowane się do tego wydarzenia. Poniżej przedstawiamy opis tych zmian, które zwiastują poród.

1.

Obniżenie dna macicy
Na 3-4 tygodnie przed planowanym terminem porodem dno macicy, które w 36 tygodniu ciąży znajduje się na wysokości łuków żebrowych obniża się znacznie do wysokości z końca 32 tygodnia ciąży. Obniżanie się dna macicy powoduje zmniejszenie ucisku rozwijającego się płodu na żoladek ciężarnej co jest wyraźnie przez nią odczuwane. Obniżeniu macicy najczęściej towarzyszą lekkie skurcze okresu obniżania się dna macicy.
2.

Wstawianie się glówki do wchodu miednicy u pierwiastek
W ciągu ostatnich 3-4 tygodni główka płodu u pierwiastek tracąc swoje swobodne ułożenie w jamie macicy, przyjmuje ułożenie silnie przygięte wykonując tzw. pierwszy zwrot główki i wstawia się potylicą do wchodu miednicy. Jeśli u pierwiastki główka płodu w ciągu ostatnich 3-4 tygodni przed terminem porodu nie zstąpila do wchodu miednicy, to należy podejrzewać zwężoną miednicę. Jednak u 1/3 kobiet pierwiastek główka płodu nie wstawia się do wchodu miednicy mimo, że miednica nie jest zwężona i poród może odbyć się drogą naturalną.
3.

Skurcze przepowiadające
W ciągu ostatnich dni przed porodem występują najczęśćiej nie odczuwane przez kobietę jako bolesne, nieregularne skurcze macicy.
4.

Przemieszczenie długiej osi szyjki macicy w oś kanału rodnego
Podczas badania lekarskiego lekarz może stwierdzić przemieszczenie się długiej osi szyjki macicy z kierunku do tyłu lub do przodu w oś kanału rodnego.
5.

Dojrzewanie szyjki
Na kilka tygodni przed porodem szyjka macicy "dojrzewa", staje się miękka, bardziej podatna i rozciągliwa. Lekarz stwierdza częściowe lub całkowite zgładzenie części pochwowej, a ujście szyjki swobodnie przepuszcza u pierwiastki jeden palec a u wieloródki dwa palce.
6.

Plamienie
Bliskim objawem nadchodzącego porodu jest odejście krwistego śluzu z pochwy poprzez wydalenie czopa śluzowego zamykającego kanał szyjki. Domieszka krwi pochodzi z uszkodzonych podczas rozciągania dolnego bieguna macicy naczyń krwionośnych doczesnowych i odklejania przylegających tam błon płodowych.
7.

Parcie na pęcherz moczowy
W ostatnich tygodniach i dniach przed porodem występuje wzmożone parcie na pęcherze moczowy co jest związane z obniżaniem się i uciskiem płodu na pęcherz moczowy.

Objawy zbliżającego się porodu

Wszystkie wymienione poniżej zwiastuny porodu nie są objawami pewnymi i stanowią jedynie wskazówki odnośnie nadchodzącego porodu.

Zbliżający się poród może spowodować wystąpienie u kobiety kołatania serca, ból i uderzenie krwi do głowy, ogólny niepokój, uczucie gorąca. Kobięta często odczuwa nerwobóle uciskowe najczęściej w okolicy nerwu kulszowego oraz nawracające bóle okolicy krzyżowej. W ciągu ostatnich dni przed porodem dochodzi do zmniejszenia masy ciała, mogą wystąpić wymioty, biegunka, brak łaknienia, wzdęcia brzuch, wzmożone parcie na odbytnicę.

Zwiększa się ilość wydzieliny pochwowej, kobieta odczuwa pełność w okolicy sromu, która jest spowodowana obniżeniem się płodu w jamie macicy.
Na krótko przed rozpoczęciem porodu najczęściej słabną nieco ruchy płodu co jest przez ciężarne wyraźnie zauważane i często jest przedmiotem ich obaw.

Początek porodu

Poród rozpoczął się, jeśli stwierdzamy objawy postępu porodu, czyli:

* Skurcze występują regularnie co 10 minut i trwają ponad pól godziny
*

Czasem skurcze przepowiadające są tak silne i trwają tak długo, że sprawiają wrażenie skurczów okresu rozwierania, po czym ustępują. Czasem dopiero po wielu dniach skurcze występują z większym nasileniem od nowa
i dopiero wtedy przechodzą we właściwe skurcze porodowe. Jeśli skurcze trwały przez pewien czas, to rozstrzygające jest badanie przez pochwę, podczas którego:
+ u pierwiastek -część pochwowa jest częściowo lub całkowicie zgładzona, a ujście szyjki przepuszcza co najmniej opuszkę palca
+ u wieloródek - część pochwowa częściowo zgładzona, a ujście szyjki rozwarte prawie na 2 palce.
*

Pękł pęcherz płodowy i dpływa płyn owodniowy
Zdarza się czasem, że płyn owodniowy odpływa ale czynność skurczowa występuje dopiero po wielu dniach, a nawet tygodniach. W praktyce klinicznej aby zapobieć wystąpieniu groźnych dla życia powikłań jeśli nastąpił odpływ płynu owodniowego, to kobietę traktuje się jako rodzącą, niezależnie od tego, czy czynność skurczowa występuje czy nie.
* Występuje plamienie

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

09 lut 2010, 20:48

riterka, próbuję gdzieś tu siebie odnaleźć i chyba tylko ten punkt pierwszy mi pasuje... ale tam jest napisane że nawet 4 tyg. przed :ico_olaboga:
To jeszcze jakieś 2 mi zostały :ico_zly:

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

09 lut 2010, 20:50

a pocieszyć was???????
u mnie nic z tego prawie sie nie działo :-D

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

09 lut 2010, 21:13

hej!
jak zwykle mam zaległości
a to dzięki mojej córce-jest chora :ico_olaboga:
i mnie też bierze...

hormiga ło matko! no to nieźle było!
współczuję...ja miesiąc przed porodem z Hanią też miałam takiego wirusa...przeleżałam sobie 3dni w szpitalu, bleeeeeeee
Qanchita, zakupki mówisz? zazdroszczę...
ja wczoraj byłam u położnej- umówione jesteśmy
i przy okazji zahaczyłam o galerię, ale kuźwa w biegu totalnym! gorąco mi było i strasznie...wszędzie biegiem dosłownie
w nocy tak mnie bolało spojenie, jakby mlody mi głowę już wciskał w kanał rodny.. :ico_olaboga: ale dziś lepiej...

pędzę czytać..

[ Dodano: 2010-02-09, 20:23 ]
wisnia3006, krwią? i nie pędzisz do lekarza??? :ico_noniewiem:
Qanchita, o stoooooooo lat stoooooooooo lat :ico_tort: zdrówka , szczęścia i pomyślności, aprzede wszystkim lekkiego porodu!
riterka młody też chory? łączę się w bólu...
jagodka24, Ty...nie rób mi tu takiej reklamy herosa...hehehe
ale jak też latam jak odrzutowiec, Hanię noszę często-bo lubię, na zakupach mogłabym łazic godzinami, byle nie biegać....i generalnie jak odpoczywam w domu, to święto lasu jest
po porodzie w domu też nie leżałam wiele...może pierwsze 3-5dni, z powodu nawału raczej...a potem? makijaż, włoski i latanie dalej....ale zdarzało się spać z małą i to jednak dobre rozwiązanie jest...

co do porodu...
ja widziałam wczoraj oddział...jest 6sal...każda z węzłem sanitarnym :ico_sorki:
w jednej wanna, ale położna jakoś mnie nie namawiała na poród do wody, wręcz odwrotnie...także nie wiem...
przy porodzie mówiła, że można wszystko....ona nic nie narzuca...krocza nie nacina, no chyba, że ewidentnie trzeba...
po porodzie dziecko do 2godzin leży na piersiach...dopiero potem przewożą na salę...a sale poporodowe są 1-2osobowe, też z wc, także super! ogólnie czysto, pachnąco i miło..
ale jak czekaliśmy na położną, to tak mnie bolał brzuch...jakbym miała skurcze...aż mi się poród przypomniał i do J. mówiłam, że ja idę stąd, że ja już tego nei chcę itp...a co to będzie jak na prawdę się zacznie???
jagodka24, dokładnie...u mnie też nic takiego się nie działo...
po prostu pewnego wydawałoby się normalnego wieczoru było wielkie chlust! i pędęm do szpitala...
także laski...tzymajcie się!

a ja w panice w sumie....bo niby 2poród, ale nie wiem czego się spodziewac?czuję się jak przy pierwszym, no bo jak rozpoznam te właściwe bóle??? :ico_olaboga: skoro z Hanią mnie w ogóle nie obchodziły, bo już byłam na porodówce i w nonono miałam co ile są itp....ło matko, mam stres wieeeeeelki!

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

09 lut 2010, 22:06

po porodzie dziecko do 2godzin leży na piersiach...
Zazdroszczę... wszędzie gdzie słyszę, to dają dzidzie tylko na chwilkę i zabierają na badania! A przy cesarce położna "pocieszyła" mnie że tylko z daleka pokażą, żebym była spokojna że z dzidzią ok, i potem po 12 godz. na karmienie przyniosą :ico_olaboga:

A dziś zauważyłam że zamiast siary leci już mleko. To może jakiś objaw przedporodowy? Hmm???

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

09 lut 2010, 22:29

Qanchita, co szpital to inaczej
u mnie np bylo co takiego ze zaraz po "wyjsciu" polozyli mi małą na brzuchu a potem na piersiąch
mogłam ją podotykać i poznać
a potem zabrali ją do kąciku noworodka ktory był właściwie obok więc ją widziałam jak mnie szyli
a potem mi ja dali i 1,5 godz bylo nasze tzn moje M i jagody dopiero po tym czasie przeniesli nas na oddział położniczy a tam to juz odwiedzin nie ma tzn moze wejsc tylko ojciec dziecka ale tylko na korytarz więc na cholere mi takie odwiedziny :-D

Awatar użytkownika
riterka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9316
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:26

09 lut 2010, 22:37

kurcze a ja się ostatnio zastanawiałam, czy czasem zawału nie mam :ico_oczko:
i też się boję, że się nie pozna, że to już :-D
Qanchita, jak tam świętujesz urodzinki?
zborra, również współczuję choroby, oby jak najszybciej minęło, no i ja też coś czuję, ze gardło mnie drapie :ico_zly:
jagodka24, kiepsko z tymi odwiedzinami, u nas całodobowe były, ale jak jednej mąż do 22 siedział to już dość miałam :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

09 lut 2010, 22:43

riterka, wiesz co ale ja jakos sobie to chwaliłam
każdy lubi co innego
przynajmniej było intymnie i cicho na oddziale
i włąśnie nie było siedziących do nocy tatusiów albo nie daj boże całej rodzinki. babć, ciotek, dziadków!!!!!!!
nie zniosłabym tego
ty tu dogorywasz na łóżku cała zakrawiona a tu przy łózku obok cała rodzinka
no i te zarazki :ico_szoking: :ico_zly: to nie dla mnie
a tak to jak coś potrzebowałam to M mi przywozil podawał i spadówa
a ja do łóżeczka i odpoczywać

[ Dodano: 2010-02-09, 21:44 ]
no i nie bałam sie ża nagle z odwiedzinami wpadną teściowie :ico_brawa_01:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 1 gość