Jaspi chodzi juz bez problemu, na filmiku niezbyt popisal sie chodzeniem, zrobil zaledwie kilka krokow, przewaznie trzymajac sie stolu, ale mozesz mi uwierzyc na slowo, ze zasuwa porzadnie
no to super :)
tez slyszalam o tej masie perlowej, ale nie kupilam, bo masc byla za droga...
dla Jasperka bym kupila
a sama wolalam oszczedzic i smierdziec, hehe
a naprawde tak bardzo smierdzi??
Ja bede chciala kupic te z masy, tylko nie wiem co Pan na to powie... A moze Go po prostu oszukam, ze pani dr zalecila
co za bol, nie?
no jakos przezylam, ale zero wdziecznosci... eehh...
Zuzia chyba zaleznie od humoru mowi "tak", albo "nie"... raczej nie rozumie do konca wszystkiego, o co ja pytasz
chociaz i tak juz duzo rozumie..
oczywiscie, ze to zalezy od nastroju... ale to akurat rozumie, bo jak zazwyczaj pytam czy kocha mamusie, to przyciska raczki do piersi i tak wzdycha "aaachhh"
teraz sie sfochowala i tyle
[ Dodano: 2010-02-10, 19:06 ]
wstawiam jeszcze kilka zdjec
spioszek
pirat
buszowanie po szafkach w kuchni
[ Dodano: 2010-02-10, 19:08 ]
aaaa, Zuzia ma na sobie bluzke z napisem: "My Daddy knows a lot, but my Mummy knows everything"
[ Dodano: 2010-02-10, 19:52 ]
aaaa, a tu prosze... Suzukowa scena..., zeby nie bylo, ze jest takim aniolkiem jak na wiekszosci zdjec...
filmik jest i tak lajtowy, bo wczesniej Zuzia jak siedziala w kojcu, to walila czolem o jego brzegi, no i wyjatkowo nie rzucila sie na podloge...
http://tinypic.com/player.php?v=2yywq68&s=6
akcja byla taka, ze mala walila reka o moja papierowa lapme z Ikei, a ja jej zwracalam uwage, zeby tak nie robila, bo zrobi dziure... Powiedzialam to raz, potem dalam jej ostrzezenie, ze jesli jeszcze raz ja ruszy, to pojdzie do kojca (to jest nasza kara i mala tam siedzi dopoki sie nie wyplacze i nie uspokoi, a ja nie zwracam na nia wtedy uwagi), a ona i tak zrobila swoje - wiec wyladowala w kojcu, darla sie tam i darla, walila wlasnie glowa i rekami, ale potem pan ja wypuscil, bo powiedzial, ze nie ma serca...
No i szopki ciag dalszy juz outside the kojec...
W kocu dopielam swego, mala mnie przeprosila, tzn. podeszla i dala buzi, ale trwalo to dobre pol godziny...
Ona jest potwornie uparta
, no, ale wiadomo po kim
Wszystko, co najlepsze ma po mnie