asiula urodziła Nadię w końcu jakieś wieści
teraz czekamy na nasze dziewczynki
tibby a Ty oilatum kupujesz, tak?
a co do mnie kochane...to mam przeczucie, ze to chyba na prawdę blisko: dzień, dwa do porodu...Dziś w nocy niewiele brakowało a bym pognała juz do szpitala, bo nie dosć, ze standardowo wieczorem miałam przez godzinę skurczyki co 6-7 min, jak co dzień to o 3 w nocy obudziły mnie megabóle, tyle, ze skurcze były co 10 min. - nie przechodziły wraz ze zmianą ułozenia, jak chodizłam było tylko gorzej i pewnie jakbym przechodziła do rana to coś by sie ruszyło, ale dopadły mnie takie dreszcze - oblana zimnym potem byłam, trzęsłam się, wyjsć spod kołdry nie mogłam i tak przez dwie godzinki, potem skurcze przeszły, został ból jak na @ i atkie ogólen napiecie brzucha, do teraz
próbowałam sobie szyjke wybadac, ale tak wszystko nisko mam niemal na wierzchu - no i zyjki faktycznie zero i takie rozwarte wszystko
dzis zrobie jeszcze jak dam radę jakiś maraton sprzątaniowy tylko nie wiem co pucowac, to moze się ruszy na dobre
a póki co pranie w pralce, ja z kawusią czekam na towarzystwo
[ Dodano: 2010-02-11, 08:41 ]
kochane - przed chwilą asiulka dzwoniła. Malutka ponoc cała po tatusiu - duża i czarna ale przebadali Malutka dokładnie i dzisiaj będzie miała robiona operacje na to serduszko, także czekamy na pomyślne wieści sama asia obolała po cesarce, Mała dopieor dzis zobaczyła, ale oczywiscie przeszczęśliwa, że ma już Nadie przy sobie
tzrymamy kciuki kochana :ico_buziaczki_big: