MonikaSko
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 145
Rejestracja: 20 mar 2009, 13:47

13 lut 2010, 22:54

Witajcie długo nie pisałam ale niemiałam zabardzo czasu bo albo sie chłopakami zajmowałam albo pomagam mężowi z firmom bo rozszerzył sobie działalność na handel odzieżą podaje wam link
http://www.allegro.pl/item922244575_blu ... treet.html do jednej z aukcji może coś Was zainteresuje ubranka dla dzieci nowe orginalne marki niedługo będe miała tego więcej.
A co do mężów to u Was tak samo jak u mnie Te chłopy to Kochać nie potrafią zero romantyzmu u mnie to chyba wcale walentynek nie będzie ;(fajnie mój mąż to już wogóle zdziczał.
Dzisiaj byłam u teściów na obiadku z Kacperkiem i Kubusie bo mąż pojechał do Poznania ale za to w tygodniu go miałam całe 2 dni w domu bymikusia1, liśmy z Kubusiem u Allergologa z jego skórką dużo lepiej za dwa miesiące do kontroli.
MNie coś żołądek pobolewa
matikasia nic sie nie przejmuj problemami ze zdrowiem.
Ja sie dzisiaj zważyłam i masakra musze schudnąć z 8 kilo żebym czuła się usatysfakcjonowana swoją wagą
mikusia1, to pozazdrościć męża!!!
W piątek idziemy z Kubusiem na szczepionke i musze wam powiedzieć że te moje dzieciątko nie skończyło 3 miesięcy dopiero za 12 dni a on jest bardzo silny próbuje łapać się za nóżki jak go trzymam to ciągnie główkę do siedzenia na brzuchu powoli sie przesuwa na łóżko nie można go samego zostawiać bo jeszcze mi spadnie bo tak się kręci a najważniejsze przesypia całą noc :ico_brawa_01: !!!!!A dzisiaj przespałam całą noc od kilku miesięcy nie wstawałam do Kacperka!! :ico_sorki: !sukces :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
A jak zrobi się troszke cieplej to postanowiłam dawać Kacperka na kilka godzinek co któryś dzień do prywatego przedszkola bo on jest bardzo nerwowy prze tego babola z którym mieszkam :ico_placzek:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

14 lut 2010, 15:24

Ja wczoraj też nie pisałam. Jakoś nie było kiedy. Rano jak zwykle obiadek i sprzątanie z ciągłym fochem na M:)

Dziś walentynki nic szczególnego. Nie dostałam nic bo powiedział, że sama kazałam nic nie kupować :ico_szoking: rano przyszedł do łóżka, powiedział, że kocha, ale już taki jest, że się stara jak może.
Marne te starania:)

Zrobiłam dziś pizzę w kształcie serca. Jutro wkleję fotę;)

Wczoraj pierwszy raz poszłam spać o 19.30;) nawet mati jeszcze nie spał, ale skoro Milenka tak to jak od razu hop do łóżka:)

MonikaSko super pomysł z tym przedszkolem.

Mikusia
foteczki cudowne.
No i gratulujemy męża:)

Dziś byliśmy na spacerku razem.Zjechałam z Matim z takiej wielkiej góry i łzy mi leciały tak się darłam. Nie wiem, że on się nie boi tak zjeżdżać i woła jeszcze:)

Nerowercia i jak mała dzisiaj??

Awatar użytkownika
nerowercia
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 89
Rejestracja: 20 paź 2009, 13:43

14 lut 2010, 22:08

No witajcie nocka minęła w miarę spokojnie w dzień do południa myślałam że powoli jej przechodzi troszkę marudziła i usnęła ale gdy się obudziła koło 15 gorączka znów skoczyła zaraz po termometr i po prostu szoook znów miała 39,2 i to w dzień :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: nie zastanawiałam się tylko pojechaliśmy szybko na pogotowie tam pobrali jej krew i gorączkę lecz była mniejsza 38 a we krwi ma jakiegoś wiruska wskaźnik był większy niż norma ale powiedzieli mi bym kupiła czopki właśnie paracetamol i bym jej zapodała no i teraz dopiero wróciliśmy bo troszkę to potrwało i na razie gorączki nie ma także wstrzymam się z czopkami i będę mierzyc gorączkę -mam nadzieję ,że powoli jej to przejdzie zobaczymy jak minie nocka-oby dobrze , a teraz zabieram się za kąpiel bo wczoraj nie chciałam kąpac przy gorączce tylko szybko przemyłam.No to lece.

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

14 lut 2010, 22:10

Nerowercia dużo zdrówka dla córci:)

Awatar użytkownika
nerowercia
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 89
Rejestracja: 20 paź 2009, 13:43

15 lut 2010, 13:08

Znów dzionek się zaczął i znów walczymy z gorączką. Wczoraj wieczorem nawet bez czopka gorączki nie było aż sama się zdziwiłam a mała była taaaka grzeczna chyba strasznie zmęczona tą gorączką -jak ją położyłam w łóżeczku po kąpieli po 21 tak leżała nie mówiła nic, nie marudziła po prostu leżała i delektowała się chyba tym,Że tej gorączki nie ma zasnęła i obudziła się koło 4 miała główkę ciepłą i temperaturę 38.3 zapodałam jej czopka- nie chciałam już czekac do większej temperatury zjadła cyca i znów usnęła i tak do 9 spaliśmy rano jak się obudziła to nie wiem czemu kompletnie nie chciała cyca nawet do buzi wsadzic płakała-mimo,że gorączki nie miała i wiedziałam,że napewno jest głodna na spróbowanie dałam jej butelkę i to wypiła całe 120 więc była głodna-ale zastanawia mnie czemu cyca nie chciała od tak jej się odwidziało :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: niedawno właśnie miałam problemy z karmieniem cycem-mała tylko butelką chciała jeśc i się dośc męczyliśmy ale to przeszło i do cyca wróciliśmy ale widzę,że znów się to zaczyna :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: . Przez tą gorączkę to nawet nie ma apetytu do jedzenia ale jakoś muszę ją troszkę pozmuszac. AJ MOGŁOBY TO JUŻ PRZEJŚC -NAJCHĘTNIEJ JAK BY BYŁO MOŻNA SAMA BYM ZABRAŁA JEJ TO CHORUBSKO NA SIEBIE :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

15 lut 2010, 13:58

Nerowercia no to się masz!! dużo zdrówka życzę...nie wiem co to może być z tym cycuchem i butelką. Może była zmęczona chorobą, a jednak z cycka trzeba się mocniej namęczyć, a z butelki samo leci i nie miała siły.

Awatar użytkownika
nerowercia
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 89
Rejestracja: 20 paź 2009, 13:43

15 lut 2010, 14:44

Też tak właśnie pomyślałam, że mała jest może słaba i zmęczona by ciągnąc cyca dla mnie najważniejsze teraz by w ogóle mi cokolwiek zjadła i naprawdę nie chcę już ją tak męczyc tym cycem i tak cały czas mi śpi między czasie puki co odciągam pokarm i jak się tylko budzi próbuję cyca jej podac do buzi a ona płacze i jak widzę ,że mi nie zje to wlewam mój pokarm do butelki i to wypija i dalej śpi a tak między czasie daje jej herbatkę albo wodę przegotowaną jak popłakuje i na szczęscie ją popija bo widzę,że przez tą gorączkę ma nawet suche usta. Kompletnie nie wiem o co w tym wszystkim chodzi, czemu ta gorączka się tak jej trzyma to już od piątku. :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

15 lut 2010, 21:01

Witajcie

Mnie cały tydzien nie było , bo zrobiłam sobie troche przerwy i jak tylko polozylam dzieci to siedzialam i ogladalam Plotkare do 24 , i tak caly tydzien,

Dzieci wszystkie chodza mi juz spac o 19 , wiec wieczory juz wolne, choc wiadomo ze na cyca Misia sie budzi, ale juz sie nie rozbudza tak zeby nie spac.
A wstajemy kolo 7

siostra podrzuciala mi jakas ksiazke jezyk niemowlat , zaczelam czytac i nawet fajna, tak staram sie wprowadzic u Mii ich metody usypiania i dziala, podobno to jakas technika 3 dni dla dzieci do 3 miesiaca, zobaczymy jak zadziala dzis poszlo super usypianie w poludnie i na wieczor

Mała w ciagu dnia mi sie 2 razy raz 1 godzine a drugi 2 godziny

nerowercia, czopki te tez sa takze od bolu, wiec moze jesli cos ja boli to mozesz jej dac powinno ja to uspokoic

matikasia, pokazuj ta pizze :-D
My walentynki narazie zawiesilismy, i ze wzgledu na kase i ze wgledu na dzieci, bo jesli nie ma sie kasy to nie mozna kupic nawet drobnego upominku, a jesli sie nie ma w polizu dziadkow to wiadomo, caly dzien z dziecmi i na wieczor czlowiek wykonczony

mikusia1, śliczne foteczki Zuzi i Wiki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

U nas Milan tez mial karnawal i tez byl kowbojem ,
a tu fotki

Obrazek

tu moja trojca

Obrazek

a tu pyzunia

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

15 lut 2010, 21:39

Siunia Mia prawdziwa pyzunia:) i przy chłopcach wygląda na roczek jak tak leży rozciągnięta:)
A co Ty tam za plotkare oglądasz?? :) wytrzymała jesteś przy 3 dzieci do 24 siedzieć i coś oglądać;) ja ostatnio nie chodzę później spać jak o 21. Mała jak uśnie o 20 to się budzi między 24, a 3. Różnie to bywa.
Oto moja walentynkowa pizza. Trochę krzywe to serce,ale nie miałam większej blachy:)
Obrazek

Moja Milenka usypia o 20 czyli też wieczorki spokojne. Jakoś szybko to poszło i nic szczególnego nie trzeba było robić.
Dziś w dzień troszkę marudna była. Przy każdym jedzeniu usypiała, a potem zaraz budziła się głodna więc cały dzionek na cycu.
A Wasze szkraby mają już unormowane godziny jedzenia?
My nie i nawet na spacer czy do sklepu jak jedziemy to wydaje mi się, że się najadła, a tam szuka cyca. W sobotę jak byliśmy w tesco to wzięłam pierwszy raz butelkę z herbatką i zakupy były troszkę dłuższe:)
Kupiłam matiemu kurtkę na zimę ze 149 na 59 zł, a Milence dwie ze 119 na 39 w 5-10-15. do tego różowe spodnie ocieplane takie na roczek.

Mati był dziś na drugiej wizycie u dentysty. Dziś wybrał plombę niebieską:) na razie spokój. Ma jeszcze jakieś 2 malutkie plamki, ale za 3 miesiące dopiero do kontroli.

Kiedy dziewczyny wprowadzacie coś do jedzenia dzieciom?czytałam dziś o tym nowym schemacie żywienia i tam pisze, że coś z glutenem można już w 4-5 miesiącu.

Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

15 lut 2010, 22:18

matikasia, pizza super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
co do Plotkary to ja wiesz bardzo lubie seriale ogladac , i tak zasysam sobie z neta najnowsze, jak 90210 , melerose place, gotowe na wszystko 6 seria, pamietniki wampirow i ogladam i ogladam to dla mnie relaksik :ico_oczko:
Co do jedzenia w ciagu dnia to jakis tam norm Mia nie ma, ale pomimo tego ze jest taka pyza to wcale mi tak czesto cyca sie nie domaga, najszybciej za 2 godziny a i 4 moze wytrzymac
Jesli chodzi o wprowadzenie nowych pokarmow to ja do 6 miesiaca nie wprowadzam nic nowego , tylko cyc, z reszta pielegniarka Mii powiedziala ze u niej do 6 miesiaca na pewno zadnych pokarmow nie musze wprowadzac bo widac ze ladnie rosnie na mleczku i ze poprostu mam je tluste

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość