NowaSejana
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5095
Rejestracja: 05 sty 2010, 14:03

20 lut 2010, 21:24

mniejsza z tym czego chce co i jak....
teraz to juz niewazne.. nie chce mi sie tlumaczyc...

cyn_inspiration
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2236
Rejestracja: 07 gru 2009, 16:28

20 lut 2010, 21:31

ja tez sie nad tym zastanawiam ... bo to chyba najzdrowsza mozliwosc ... i nioe do konca przekresla ciaze ... bo jajezko mozna pobrac ....

Sejana mam pytanie ... ale nei zeby Cie urazic ... jestes z kolesiem 4 miesiace i sie nie zabespieczasz ?? i jeszcze chcesz miec z nim dziecko ?? myslisz ze to odpowiedzialne ??
moje zdanie na dzień dzisiejszy jest podobne troche mowiąc delikatnie to nibezpieczne. Pobądzcie razem poznajcie się a po paru latach zwiążcie jak będzie odpowiednim :ico_oczko:

NowaSejana
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5095
Rejestracja: 05 sty 2010, 14:03

20 lut 2010, 21:36

Izunia, KUlka, ja poprostu odpisuje na pytania.. fakt faktem, ze okresu nadal nie mam... wiec czy chce czy nie.. moze juz byc...

[ Dodano: 2010-02-20, 20:40 ]
Pobądzcie razem poznajcie się a po paru latach zwiążcie jak będzie odpowiednim :ico_oczko:
zeby Cie cyn_inspiration, nie urazic.. Rozumiem, ze mi dobrze radzisz, ale dlaczego sama tak nie zrobilas??
Ok teraz jestes z J. juz ponad 2 lata, ale tym samym Twoja corka ma juz prawie rok..

Awatar użytkownika
KUlka
4000 - letni staruszek
Posty: 4217
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:24

20 lut 2010, 21:48

TYlko ,ze ona nie miała wczesniej 2 dzieci z kims kto nawet nie che ich poznac ...
Nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki ...
i naprawde nie chce Cie obrazac bo nikt nie jest doskonały........

NowaSejana
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5095
Rejestracja: 05 sty 2010, 14:03

20 lut 2010, 21:53

spoko.. zrozumialam

[ Dodano: 2010-02-20, 21:11 ]
nie miała wczesniej 2 dzieci z kims kto nawet nie che ich poznac ...
dziekuje za przypomnienie...
ja mam przynajmniej spokoj, bo on mi caly czas nonono nie zawraca...
ale spoko... poczulam sie jakbys tym tekstem bila nie do mnie, ale do dziewczynek...

nie chce mi sie dyskutowac, bo i tak nikt nie zrozumie...

odezwe sie za kilka dni jak sytuacja sie wyklaruje...
Ostatnio zmieniony 20 lut 2010, 21:57 przez NowaSejana, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
KUlka
4000 - letni staruszek
Posty: 4217
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:24

20 lut 2010, 22:14

Oj Sejana .. co strzelasz focha ??
nie obrazaj sie ... jak nie masz ochoty o tym rozmawiac to powiedz ...
Ale nie kazdy bedzie Cie głaskał ... i Wiem ,ze dostałas JUZ OD ZYCIA nie jednego kopa .... i dlatego staram sie zrozumiec dlaczego znowu pchasz sie w nieznane i niepewne .... oceniac Ciebie jako człowieka i mowic czy jestes zła czy dobra nie bede .... ale Twoje postepowanie poprostu mnie zadziwia .... i jzu .. bez krytyki ...

NowaSejana
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5095
Rejestracja: 05 sty 2010, 14:03

20 lut 2010, 22:21

na dzien dzisiejszy juz mam dosc problemow i slow krytyki :)
dzisiaj juz odpadam z rozmowy o moim zyciu...
czuje sie zle, brzuch mnie boli i chce mi sie wymiotowac...
moze okresik jutro bedzie...
a jak nie to w przyszlym tyg zapisuje sie do lekarza, bo musze ta sytuacje wyjasnic...
przez to m.in. jestem rozdrazniona...
dzisiaj najchetniej to bym sie klocila z kazda jedna napotkana osoba...
dobranoc

[ Dodano: 2010-02-20, 21:27 ]
Ale nie kazdy bedzie Cie głaskał ... i Wiem ,ze dostałas JUZ OD ZYCIA nie jednego kopa .... i dlatego staram sie zrozumiec dlaczego znowu pchasz sie w nieznane i niepewne ....
nie mam zamiaru zeby mnie ktokolwiek glaskal...
poki co zycie mnie nie glaszcze jakos daje rade,,,
Wiesz dlaczego pcham sie w to nieznane i niepewne??
Bo czuje, ze jest pewne... Chociaz zadna z nas nigdy w 100% pewna byc nie moze, nawet mezatki, ktore sa dlugo po slubie...
Moja kolezanka po 16 latach malzenstwa dowiedziala sie, ze maz ja zdradza.. przez 2 lata...
Rozumiecie co mam na mysli... I chcialabym zeby moje odczucia mnie nie mylily...
Chce w koncu ulozyc to zycie, chce zeby male mialy normalna rodzine i ja rowniez chce miec normalne zycie.. jak inni...

A jesli chodzi o zabezpieczenia...
jesli okaze sie, ze to nie ciaza to mysle, ze jednak zdecyduje sie na spiralke...
a jesli okaze sie, ze to jednak fasolka, to zyczcie mi powodzenia, zeby wszystko poszlo dobrze... A jesli szczerze nie bedzieci potrafily zyczyc mi powodzenia to zrozumiem... Kazdy sam moze miec zdanie na moj temat, a ja to szanuje...
A ze dzisiaj mam wyjatkowe wachania humoru to prepraszam za swoje reakcje, mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej...
A tymczasem dobranoc...

Awatar użytkownika
KUlka
4000 - letni staruszek
Posty: 4217
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:24

20 lut 2010, 22:43

Dobranoc .....

Mnie zastanawia poprostu dlaczego układasz sobie z kims zycie zaczynajac od "dziecka" ?? majac juz za soba takie doswiadczenia ...

Życzyc Ci zawsze bede dobrze .... bo dlaczego ma Ci byc zle .. zasługujesz na szczescie jak kazdy człowiek ....

A wahania nastroju juz masz hihihi

cyn_inspiration
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2236
Rejestracja: 07 gru 2009, 16:28

21 lut 2010, 00:04

NowaSejana, moze i podobnie ale jak pisze Kulka dzeci nie mialam. A Jacka znałam od 15 lat fakt nie mialam kontaktu pare lat, ale znałam b dlugo.
Mam nadzieję ze wam się uda dośc juz się wycierpialas ja ze swojej strony zycze Ci wszystkiego dobrego i nie obrazaj się. :ico_oczko:

[ Dodano: 2010-02-20, 23:06 ]
z resztą rob jak uwazasz to Twoje zycie, tylko potem zebys nie cierpiala i TY I dziewczynki. :ico_pocieszyciel: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

NowaSejana
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5095
Rejestracja: 05 sty 2010, 14:03

21 lut 2010, 09:52

NowaSejana, moze i podobnie ale jak pisze Kulka dzeci nie mialam. A Jacka znałam od 15 lat fakt nie mialam kontaktu pare lat, ale znałam b dlugo.
przepraszam.. wczoraj mialam wyjatkowo bojowe nastawienie do kazdego...
a dzisiaj poki co jestem lagodna jak baranek :-)

wiem, ze chcecie mi dobrze doradzic, ale martwie sie, ze moze byc juz za pozno...
ja poprostu myslalam, ze my na tyle uwazamy, ze nie zajde w ciaze.. wiem.. glupie myslenie... ale teraz juz jest za pozno...
jutro ide do lekarza (tylko nie wiem czy mnie przyjmie), ale podobno na wejscie robia badanie krwi i moczu, wiec sie dowiem czy ktos juz we mnie zamieszkal, czy to zwykle zaburzenia...

[ Dodano: 2010-02-21, 08:54 ]
a tak apropo moich dziewczynek...
ojciec faaktycznie nie chce ich znac, ale gdyby to zycie toczylo sie raz jeszcze to popelnilabym ten blad ponownie...
one sa takie kochane, ze z pelna odpowioedzialnoscia moge powiedziec, ze warto bylo zajsc w ciaze, mimo, ze z tym palantem nie mam kontaktu...

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość