jestem nocnie
ale dziś namazałyście , chyba nie jestem w stanie doczytać, bo już póxno
ja dziś miałam bardzo intensywny dzień i cały pozza domem
jak wyszłam na spacer o 11, poszłam po Alę o szkoły , potem do siostry do zakładu tam troszkę porobiłam a Lolek jak się wyspał 3 godz, to go nakarrmiłam posiedzieliśmy godz u siostry , zjedliśmy tam obiadek , bo nie oplacało mi sie wracać już do domu , bo na 15 umówiłam się z dentystką a przyjmuje dw omy dalej od siostry a w domu nie miałam z kim zostawić Lolka
u dentystki niestety zęba mi nie usuneła , bo przy karmieniu piersią nie mogła dać znieczulenia , albo ja musiałabym ściągnąc pokarm i jakieś 8-10 godz nie karmić , więc ta opcja u mnie odpadła i tylko wycieła mi ten kawałek który był ruchomy , podpiławała a korzeń został , jak narazie jest spokój i nic mnie nie boli
dalej będziemy usówać jak Lolek będzie już coś jadał
następnie od siostry poszłam do domu , przepakowałam Lolka z wozka do fotelika i do samochodu i pojechał do brata żeby porobił zdjecia samochodu i wystawil na allegro
i jakoś tak się zeszło że wróciliśmy około 20 i zaraz kąpiel i spanko
i dopiero teraz mam chwilkę na neta
jedyne co pamiętam z ostatniej strony to problem z chrzestnymi , kurde zamordować takich nieodpowiedzialnych ludzi , wogóle się nie liczą z tym ,że przecież to wszystko trzeba zaplanować wcześniej , przygotować jakąś uroczystosć, zaprosić gości nie da się tak tego pzekładać , normalnie szok
a i temat -cytologia- kurce ja jeszcze nie byłam u gina po porodzie
[ Dodano: 2010-03-03, 08:48 ]
o a co to dziś jestem pierwsza
wstajemy na