Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

04 mar 2010, 11:13

a na którą masz do gincia ?
na 17:35, ale pewnie znów posiedzę z półtorej godziny w poczekalni, tak jak ostatnio :ico_noniewiem: cudem i tak mnie wepchnęli w kolejkę na dziś.

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

04 mar 2010, 11:16

tibby, to czekamy na relacje z wizyty.

co do spania to ja juz nie spie tak jak kiedys czyli dlugo po 12 godzin teraz wystarczy mi 7. budze sie o 2 w nocy i nie spie 2 godziny

[ Dodano: 2010-03-04, 10:17 ]
ale przez to M ma cieple buleczki do pracy. Dzis o 7 bylam w sklepie

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

04 mar 2010, 11:28

ja tez kiepsko sypiam w nocy choć czasem sie zdarzy ze prześpie ładnie całą noc do 7
ech u nas sypie a tu wypadałoby na spacerek z Julcia wyjść

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

04 mar 2010, 11:30

u nas na szczęście zimowa pogoda poszła sobie wczoraj. :ico_sorki:

wisnia3006, podziwiam, że chciało ci się wstać. ja to średnio do 8/9 śpię teraz.

Alkasbir
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2115
Rejestracja: 01 cze 2009, 18:46

04 mar 2010, 12:32

ja też miewam ciężkie noce, nie pamiętam takiej kiedy przespałam całą :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
kratka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3044
Rejestracja: 28 cze 2007, 17:15

04 mar 2010, 12:52

hej :-)

stawiam :ico_tort: za 32tyg :-)

co do czkawki to moja tez ma dosyc czesto.

Noce kiepsko przesypiam... budze sie i wstaje rano...

a co do madzi to ja tez odnosilam wrazenie, ze jej zawsze musialo byc gorzej niz calej reszcie ale kto wie jak tam bylo...

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

04 mar 2010, 12:54

gozdzik, u Ciebie snieg a u mnie slonce.
WLasnie skonczylam sprzatac ta kuchnie ale teraz jest czysciutka. Okno umyte M bedzie zadowolony bo on mial myc:P pralke wstawilam

no teraz czas na zakupy i trzeba wpasc do babci na kawke:)

Awatar użytkownika
MamciaKochana
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2042
Rejestracja: 08 mar 2007, 00:02

04 mar 2010, 12:55

Ja dzis nocke mialam spokojniejsza, z rana bylo mi duszno i niedobrze, ale wzielam zelazo i troche pomoglo. Te bole miesiaczkowe tez z rana byly a teraz przeszly :ico_noniewiem: i teraz nie wiem czy dzwonic do poloznej, czy nie. Czy lepiej czekac do jutra jak pogadam z lekarzem o tych wynikach i wtedy mu powiem o tych bolach menstruacyjnych co mnie trzymaja od poniedzialku. hmmm :ico_puknij: zaraz zwariuje :-D

[ Dodano: 2010-03-04, 11:56 ]
wisnia3006, u nas tez sloneczko :ico_sorki: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

04 mar 2010, 13:43

może jednak wiosna już u nas zostanie :ico_sorki:

Awatar użytkownika
MamciaKochana
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2042
Rejestracja: 08 mar 2007, 00:02

04 mar 2010, 14:03

wrrr :ico_zly: co jest z tym forum, trudno sie na nie dostac :ico_olaboga:


no ja w koncu zadzwonilam do poloznej i mi poradzila ze teraz jak te bole przeszly od lezenia to nie musze reagowac, za to jesli znow sie pojawia w ciagu dnia to zeby nie dzwonic do lekarza bo oni i tak USG nie maja, a tez malo wiedza na ten temat, tylko od razu do szpitala dzwonic, bo tylko tam maja odpowiedni sprzet, no i sa wykfalifikowane polozne ktore moga odpowiedziec na moje pytania. Polozna powiedziala ze te bole miesiaczkowe nie maja nic do mojej niedokrwistosci, moga co jedynie to pochodzic rowniez wlasnie z moich problemow z nerwami i stawami, ale ze brzuch mi sie mocniej stawia i bole nabieraja przy nich na sile i przy staniu to mysli ze to raczej wlasnie od trenujacej macicy. Wiec jak sie pojawia znow to nie zamartwiac sie tylko sprawdzic czy mi sie szyjka skraca, one wcale nie musza oznaczac ze moj porod sie zbliza, no ale zawsze lepiej upewnic sie o dlugosci szyjki. No i ze nie mam sie juz zamartwiac na temat niedokrwistosci, ze jutro beda wyniki, a ja od stresu to tylko sobie pogorsze sytuacje. :ico_sorki: Kamien mi spadl z serca, a teraz wiem ze jak cos to tylko do szpitala podjade i si, jutro beda wyniki na temat niedokrwistosci to sie dowiem co dalej, a narazie klade sie dalej grzecznie do lozeczka i koniec z hipohondrowaniem sobie! :ico_brawa_01:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość