Hej! Poprzeglądałam sobie ten temacik i chciałabym się do Was przyłączyć. Dawno już słyszałam o diecie Dukana, moje siostry ją stosowały z rewelacyjnym skutkiem w ubiegłym roku. Ja wówczas nie potrzebowałam,bo wazyłam 55-56 kg. ale zimą tak się spasłam,

ze muszę coś do wiosny ze sobą zrobić. Niestety frytki wychodza mi bokami, wreęcz się wylewaja

Chcę zacząć od poniedziałku, mam nadzieję że wytrwam, bo mam strasznie słabą "silną wolę". Wytrwałości dla wszystkich "dietetyczek" życzę