Moj B był tyzien w domu i własnie pojechał




Cyn to moze poszukas dziecka do bawienia ... zawsze to troche grosza wpadnie ... a i mała bedzie miała zajecie ....
siedzi do 4 rano ??? i sobie spi do południa ?? a kiedy ty odpoczywasz??
podziwiam Cie, ze tak dajesz rade.. On w wiezieniu a Ty czekasz...jakby nie było jestesmy razem wiec o alimenty nie bede go podawac ..
szczerze..mnie tam to wisi ;)... on pozno chodzi spać ja z reszta uspiam wczesnie a przynajmniej wczesniej od niego i mowiąc szczerze nie interere mnie co robi jak ja śpie niech sobie gra....
chyba ze takco ma być to jest wczesniej a potem spie więc zlewam to.
wydawalo mi sie, ze ta fascynacja powinna dluzej trwac...Początki takie były bo fascynacja sobą i tak dalej a potem to juz jak stare malzeństwo.
oj bidulko tywole się wstrzymywac.
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 1 gość