jakby nie było jestesmy razem wiec o alimenty nie bede go podawac ..
podziwiam Cie, ze tak dajesz rade.. On w wiezieniu a Ty czekasz...
Pewnie kazda kobieta, ktora kocha zrobilaby tak samo....
mnie tam to wisi ;)... on pozno chodzi spać ja z reszta uspiam wczesnie a przynajmniej wczesniej od niego i mowiąc szczerze nie interere mnie co robi jak ja śpie niech sobie gra....
szczerze..
taki swiezy zwiazek to chyba powinniscie sie razem klasc, a nie spedzac noce osobno..
bo skoro on siedzi do 4 na kompie a potem spi do poludnia to nie spedzacie za duzo czasu razem??
Dobrze Wam sie uklada jesli moge zapytac??
Bo to wszystko mnie jakos dziwi... dla mnie to nie jest tak do konca normalne...
Przepraszam za szczerosc, ale on powinien Ci tez pomoc... a nie komp do rana a potem spanko