Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

07 mar 2010, 21:08

Niedziela to trochę u nas spokojniej;) a już się bałam jak wieczorem usiądę, że znów 5 stron będzie,a teraz stwierdziłam,że smutno, że tylko 1 post:)

My już po gościach. Potrójne odwiedziny zaliczone, ale powiem Wam, że padam na pysk, a kręgosłup wysiada. Ciężko tak większość czasu siedzieć i gadać. Potem potrójnie ubierać i rozbierać dzieci z tych bebechów.

Mała coś znów marudna. Szuka cyca, a jak go dostaje to się odwraca i rozgląda, albo zaczyna płakać i nie chce. Wytrzymuje tak zagadywana trochę i potem już je. Wystarczy, że zaczynam ją ubierać do wyjścia znów szuka cyca i wreszcie w aucie cała zapłakana zasysa herbatkę z butelki :ico_sorki: nie było chyba u nas jeszcze ubierania bez płaczu i szukania cyca :ico_sorki: dobrze, że śpi lub sobie patrzy jak auto już chodzi.
Wieczorem znów odstawiła 15 minutowy cyrk. Histeria nie z tej ziemi. Nie wiem już sama czy to wszystko przypisywać zębom?? no ale czemu by innemu?

Zjadłam dziś 2 mufinki ze snickersem. Mama nadzieję, że Milence nie zaszkodzą. Pierwszy raz pozwoliłam sobie na coś takiego.

Dziewuszki mam do Was poważne pytanie:) chciałabym otworzyć swój biznesik. Oczywiście do tego długa droga przez mękę, a i tak nie wiadomo, czy się uda, ale tak chciałabym poznać wasze opinie. Miał by to być klub-kącik mamy (taty) i dziecka. Wyglądałoby to to tak. Jakaś sala czy dwie i tak. Dla dzieci były by książeczki, zabawki, może basen z kulkami, zajęcia plastyczne, zajęcia z j.niemieckiego (może z angielskiego też). Można by zostawić dziecko pod opieką (jestem po pedagogice). A dla rodziców były by stoliki. Można by wypić kawkę, herbatkę, zjeść domowe ciasto, porozmawiać z innymi rodzicami, poczytać gazetę, książkę. Moje pytanka są takie.
1. Czy korzystałabyś z takiego klubu.
2. Jeśli tak to w jakich godzinach i dniach.
3. Ile maksymalnie skłonna byś była zapłacić za godzinę zabawy dziecka, za herbatkę, kawkę i kawałek dobrego ciasta.
Będę wdzięczna za wszystkie odpowiedzi.

Awatar użytkownika
irysek
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 37
Rejestracja: 08 lut 2009, 20:22

07 mar 2010, 21:18

bigottka Łukaszek ur. 24.09.2009 waga 2196 wzrost 48

emikaw85 O ile dobrze pamiętam mieszkasz w Stargardzie Szcz.? Ja też do niedawna tam mieszkałam bo studiowałam w Szczecinie. Za tydzień będę u taty w Stargardzie. A i chyba pochodzisz z Jasienicy? O ile nie pomyliłam osób. Mam tam koleżankę, więc może mamy wspólnych znajomych

matikasia Witam widzę niezły maratonik? I podobnie jak wiele z nas czujesz niechęć jeśli chodzi o teściów.


A i jutro nasz dzień Dlatego już dziś wszystkim kobietkom na forum życzę dużo radości pociechy z dzieci i zdrówka dla rodziny
:ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent:

Ciekawe czy nasi panowie będą pamiętali o nas jutro??? Ciężko jest zapomnieć bo trąbią gdzie się da wystarczy że się jakąś stronkę otworzy w necie i wyskakują kwiatki z reklamą.Czy gdyby nie trąbili jutro w każdym radio i tv to by pamiętali???Może choć kwiatka dostanę ( najbardziej lubię tulipany).

Miłego wieczorku dziewczyny. Pozdrawiam

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

07 mar 2010, 21:22

matikasia, ja bym poszła w takie miejsce
pewnie wybrałabym sie z rocznym maluchem - no chyba że były by też place dla takich niemowlaków jak teraz mamy :) jesli z rocznym to pewnie w weekend dla rozrywki lub po 18 w tygodniu bo na wychowawczym nie bede, jesli jednak bym była to raczej koło południa 12-13
hmm nie znam cen takich miejsc ale mysle ze około 25 zł było by ok. a moze mysle tak gdyz pochodze z małego miasta - nie wiem jakie są ceny w tego typu klubach, aczkolwiek w multibabykinie seans kosztuje 15 zł a tam są zabawki dla dzieci w kazdym wieku a do tego pieluszki i husteczki do przewijania gratis...
mam nadzieje ze pomogłam
a teraz o sobie.. była dzis u mnie tesciowa :| przezyłam...
przywiozła oliwii jakiegos klowna który nie nadaje sie do zabawy dla dzieci chyba do lat 6 /bo to nie zabawka tylko taka ozdoba - wymysliła ze niby przy wózku uczepie, na agrafce... nie wiem jak ona dzieci swoje wychowała, zero pomyslunku/ przywiozła jeszcze kubek (nie)kapek którego uzywać nie bedziemy bo chce oliwii inny kupic a poza tym tamtym mogła by sobie krzywde zrobic, koncówka do picia jest ze strasznie twardego plastiku
dziecka na ręce brac nie chciała bo niby że kaszle /od papierochów :| / ale nie przeszkadzało jej to kasłać w łapska i pozniej nimi dotykac rączek dziecka... :ico_zly:
powiedzielismy jej ze wyprowadzam sie z małą do rodziców a piotrek wraca do niej, nawet sie zbytnio nie przejeła,
wymyliła nadto że wykupimy jej mieszkanie a pozniej po smierci jej i tescia chłopaki sie podzielą... ale na szczescie piotrek powiedział ze jesli on wykupi to pod warunkiem ze on bedzie włascicielem
wkurzylismy sie wogóle na piotra brata i juz nie bedzie jego żona chrzestna jak planowalismy bo nas za bardzo wkurzają... takie cwane gapy niby dobrze dobrze a nonono obrobią i tylko żeby im było dobrze
sorki ze tak duzo ale jestem jakas taka zła po dzisiejszym dniu, nawet mi zyczen urodzinowych nie złożyła,
ma imieniny za tydzien, niby mamy do niej jechac ale zrobie wszystko by nie pojechac... w mieszkaniu bród, dziada z babą brak, wszedzie sierść kundla,czajnik od brudu sie lepi i niby z dzieckiem mam tam pojechac? niedoczekanie...
jeszcze raz sorki ale musiałam to z siebie wyrzucic, ale chyba mi nie lepiej

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

07 mar 2010, 21:39

isiawarszawa narzekaj ile wlezie;) po to tu jesteśmy. Powiem Ci, że ja u teścia też myślałam, że zwariuję. Teściowa nie żyje od 4 lat i on mieszka sam z synem (czyli bratem męża w moim wieku). Syf mają totalny. Niby gołym okiem odkurzone i ok, ale bliżej masakra. Bałam się na kibel usiąść, a jak umyłam ręce, to nie wiedziałam gdzie mam je wytrzeć takie ręczniki brudne. No rozumiem, że kobiecej ręki brak. Nie oczekuję cudów, ale żeby o własną higienę nie dbać. Boże dobrze chociaż, że ten obiad wyglądał na czysty. W piecu nie napalone było i mała leżała pod kocem. Szybko znów się tam nie wybiorę. Jedyny plus,że wzięłam swoje ozdoby świąteczne i strój kąpielowy na basen, a matiemu kąpielówki.
Dzięki za pomoc w moim pytaniu. Czy 25 zeta to za godzinę pobytu mamy z dzieckiem plus oczywiście cena za kawkę i ciasto? przeżyłam szok, bo myślałam o wiele niższej kwocie;)

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

07 mar 2010, 21:46

matikasia, nie znam sie zbyt, ale raz w tygodniu byłabym skłonna sie wybrac...
nom nic, moje łobuzy juz spią moze i ja sie położe... branoc :)

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

07 mar 2010, 22:06

ok jeszcze raz dzięki:) robię teraz rozeznanie za lokalem i jak zdobyć jakieś dofinansowanie

Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

07 mar 2010, 22:55

Witam się po nocy :-)
mikusiamagdus 81 mam nadzieje że chrzcinki udane :-) mamy i dzieci zadowolone z wielkiego dnia. Już nie moge się doczekac foteczek
kilolek zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka dla was
wiolaw - mnie kręgosłup boli na masakre ale ja mam styrany od dźwigania w pracy, dwie ciąze a teraz całe dni na nogach :ico_noniewiem: czasami to wyje z bólu :ico_placzek:
bigottkaza sukcesy w usypiani :ico_brawa_01:
matikasia, - fajny pomysł ja bym chciała taki klub w poblizu domu napewno bym chodziła :-) super pomysł :ico_brawa_01:
Co do ceny myśle że 15 zł za godzine kolejna godzina + 5zł a np. za 25 nieograniczony czas + dodatkowo płatna kawa, herbata, ciasto
Fajnie jakbyś zrobiła zajecia tematyczne np środy plastyczne, czwartki - zajęcia taneczno-ruchowe przy muzyce i to np o 16 aby i mamom siedzącymw domu i tym pracującym pasowało :-)
isia - ja tez mam z niektórymi w rodzinie takie trzaski :ico_puknij: nie wiem bo niektórzy nic nie myślą . Olej ich i już

My dziś intensywny dzień był u nas tesc, chrzestny Nikoli i poźniej mi rodzice :-) dziewczynki wybawione i zachwycone :-)
Co do wczorajszych zakupów to duże zakupy spożywcze ale mąż kupil mi porządna deske viledy do prasowania aby mi troche uląyć i ułatwic prasowanie. Ciesze się bo ta moja stara decha to juz wygięta w banana :ico_szoking: . Nic uciekam się przytulić do mojego męza pa pa dobranoc :ico_spanko:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

07 mar 2010, 23:09

1. Czy korzystałabyś z takiego klubu.
2. Jeśli tak to w jakich godzinach i dniach.
3. Ile maksymalnie skłonna byś była zapłacić za godzinę zabawy dziecka, za herbatkę, kawkę i kawałek dobrego ciasta.
Będę wdzięczna za wszystkie odpowiedzi.
_________________
1. tak
2. raczej okołopołudniowcyh w tygdniu
3. jesli bym miała chodzic czesto to 10zł max za godzine, napoje ok3zł . Jakbym miała chodzić rzadko to 20zł/ 5zł napoje ale wolałabym chodzić często :ico_oczko:

Awatar użytkownika
wiolaw
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3788
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:41

08 mar 2010, 00:53

Potrójne odwiedziny zaliczone
najgorsze jest to ubieranie i rozbieranie :ico_noniewiem:
ale juz niedługo wiosna i odejdzie ta przykra dla dzieci czynność i bedzie można spokojnie się przemieszczać
ja teraz dlatego wolę jak ktos do nas przychodzi to nie muszę się stresować , ale nieraz trzeba i z domu wyjść odpocząć :ico_oczko:

matikasia, u mnie w mieście obok jest taka sala zabaw a cenowo przedstawia się tak
pół godz 6 zł , godz 12 zł itd
kawa 3 zł , a napoj czy jakis baton drozszy o 1zł niz w sklepie
najlepiej poszukać lokalu w centrum handlowym , bo wtedy rodzice zostawiaja dzieci jak ida na zakupki i wtedy rodzice i dzieci zadowoleni :ico_oczko:
a dodatkow podoba mi sie pomysl edulity z zajęciami tematycznymi w wyznaczone dni

jesli chodzi o dofinansowanie , to jak jestes zarejestrowana w zatrudniaku jako bezrobotna to możesz się starać o pieniadze aby otworzyć własną dzialalność gospodarcza i to jest suma około 18 tys.

isiawarszawa, lepiej się wyżalić , wyzucić to z siebie.
szkoda że teściów nie da się wybrać , tez bym chętnie zmieniła :ico_oczko:

ja dziś miałam nawet udana niedzielkę ,
wstaliśmy ookoło 8,
tata zrobił niedzielną jajecznicę na sniadanko :ico_oczko:
potem wyszykowałysmy się z Alą do Kościoła na 12
następnie obiadek i około 14 wyszłam na spacerek ,
na weekend przyjechała moja młodsza sistra więc poszła z nami , a i starszą siostrę z dzieciakami po drodze zabrałyśmy i było całkiem miło ,
dawno tak we trzy nie spacerowałyśmy i wiele osób które nas mijały mówiły że żadki widok wszytskie trzy razem :ico_oczko:
trochę nas pomroziło , bo ciepło nie było , więc w powrotnej drodzę zaszlismy do straszej na kawkę i tak nam się dobrze gawędilo ,ze posiedzieliśmy do 21,
pewnie siedzielibyśmy jeszcze ale Lolo juz marudził na spanko więc powrót był konieczny
potem mycie , przytulanie i usypianie dzieci
a na koneic prysznic i forum :ico_oczko:

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

08 mar 2010, 17:21

no nareszcie!!!! juz nawet zdazyłam forum zastepcze założć, podaje linka http://forum.gazeta.pl/forum/w,96656,10 ... epcze.html zapiszcie babeczki gdyby znow byl problem tu to zapraszam, zwlaszcza ze 13-14 wyłacza forum by je ulepszyc :)

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość