ja wlasnie zrobiłam pare podejsc do tego dziwnego jedzenia i sie poddałam
dziekuje bardzo za chlebki, buleczki, omleciki i serniki to nie na moj zoladek
już nie mogę się doczekać jutrzejszego dnia, wreszcie warzywka siedzę i myślę co tu sobie zaserwować
a jeszcze mam pytanko, na której stronie w książce pisze o ćwiczeniach, wiem, że czytałam o tym ale teraz nie mogę tego za chiny znaleźć