witam kochane
no faktycznie - pustki tu na całego
ale co sie dziwić, pogoda ostatnio dopisuje, dopiero dziś załamanie u nas
i dopóki można, całe dnie na dworze spędzamy, w piątek po przedszkolu nad jeziorko pochodzić anwet pojechaliśmy, poza tym zakupowo tydzień spedziłam, bo musiałam nadrobić zaległosci w szafie
poza tym Tymek w ciagu dnia coraz bardziej absorbujący. noce cały czas super, ale dniami potrafi po 3-4h ciagiem nie spać
a co wiecej - zaczął gaworzyć
ja myślałam, ze sobie coś ubzdurałam, ale akurat połozna u nas była a Młody zaczął gugać i własnie babeczka mówiła, że przy starszym nieco rodzeństwie dzieci zaczynają dużo szybciej gaworzyć - chcą towarzysko kroku dotrzymac
no i rośnie jak jagoda czyli powyzej siatki niedługo bedzie, bo ciuszki już wszytskie na 68 nosimy, a miał swoje małe 51 cm przy narodzinach
ale za to z nieciekawych wieści - krostki nie tylko nie zniknęły, ale jest ich teraz megadużo
i chyba przejdę na restrykcyjną dietę. zeby sie upewnić, pójdziemy ejszcze na eozynocyty i Ige i jak będa zawyżone - nie ma zmiłuj, mama na ryżu tylko :icojelaczek: w sumie wolałabym, żeby to nawet alergia było, bo wiadomo byłoby skąd to paskudztwo
karmelciu no Filipcio super
i na takiego grzecznego wygląda
a wóziczek bardzo ładny kolor
ja mam nadzieje od jutra rana wdepnąć na kawkę, to moze w końcu uda nam sie przysiedziec i troszku pogadać
[ Dodano: 2010-03-21, 12:57 ]
Wklejam zdjęcia z tygodnia
A tutaj jak na ogół - siostra obok
Tatusiowo
A tutaj efekty Tymoteuszowego apetytu