Witajcie.
U nas dziś nie było spacerku z wózkiem, tylko zabraliśmy małą w samej gondoli, gdyż musiałam jechać na badania krwi. Mąż z Justynką czekali w takim małym parku, a ja poszłam się kłóć. Mówię Wam, masakra, co raz to gorzej mi się wbijają. Przez długi czas potem ciemna krew mi leciała i ręka boli do teraz

Potem miałam zrobić usg tarczycy, ale okazuje się, ze nawet prywatnie najszybciej 14 kwietnia

Gdy robiłam rok temu zrobili mi od ręki, ale wtedy w ciąży byłam i się nade mną ulitowali

Ehh ta nasza służba zdrowia
Ja jeszcze ubieram kombinezon, ale jest dość cienki, więc mała się nie przegrzewa. Nie używam kocyka, bo wózek ma własne przykrycie, no i wyjmowany kosz mam zapinany na zamek.
geheimnis,
Pruedence, Justynka też ma takie szorstkie policzki i szyjkę, czasem pojawiają się krostki (podobne do potówek). Pytałam sie lekarza, czy to alergiczne, to mi tylko powiedziała, ze to może być wszystko i żadnej konkretnej porady nie uzyskałam

. Ehh koniecznie muszę zmienić pediatrę, bo ta baba mnie coraz bardziej wkurza
geheimnis, to Natalka była grzeczna, skoro udało Ci się pomyć okna

Ja planuję w weekend, ale męża nie będzie i nie wiem czy mi się uda z Justynką. Ewentualnie podrzucę ją do dziadków
barbapuppa, ojej zdrówka życzę, niech te zarazki już Was zostawią w spokoju

No i gratuluję zakupu nowego autka
lilo, och tak, cudnie jest w takim wiosennym słońcu pospacerować z wózkiem
Pruedence, Adaś zobaczył jak fajnie jest na rączkach i teraz się dopomina. Ja tak mam po każdym zostawieniu Justynki u dziadków. Po powrocie do domu dopomina się 100% uwagi

Nawet na chwilę nie mogę ją zostawić samą bo płacze.
anusiek, współczuję nocy

Mam nadzieję, że to nie były początki jakiejś infekcji. Wiosna jest cudowna i bardzo wyczekiwana, ale niestety większe jest prawdopodobieństwo zachorowania
