Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

24 mar 2010, 11:13

karo-22, później mniej więcej od 8.miesiąca powinnaś już w zasadzie nie przybierać ty jako kobieta na wadze, tylko raczej dzieciątko, więc ja to się pocieszam, że z moich 12kg jak odejmę 3kg za małego to mam 9kg na plus samej mnie ;-) Lepiej brzmi. :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

24 mar 2010, 13:59

plus łożysko, wody, powiększona macica też jakieś 3-4 kg w sumie :)
No, ale zostaje co ma zostać...
Ale u mnie, szybko tyjącej na początku, zwykle było przystopowanie pod koniec ciąży. Teraz też na to liczę.

Tibby, link do art podałam w poprzednim poście.

Awatar użytkownika
mmarta81
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7911
Rejestracja: 20 mar 2008, 09:59

24 mar 2010, 15:13

Martalka, artykul co moge powiedziec-z zycia wziety :-)
a te 6 miesiecy pierwsze to tak jak mowisz dam sie pochlonac tylko i wylacznie macierzynstwu i wychowaniu 2 dzieci :ico_oczko: tzn.bieganie z cycem na wierzchu i malenstwem na rekach po domu za Iga rozwalajaca wszystko co napotka :/ :-D
a pozniej sie zobaczy :ico_oczko:

u mnie 11 na plusie :ico_noniewiem: moze 10 :ico_noniewiem:
oststnio mam niechec do jedzenia :/ generalnie oczywiscie miewam chwile...zjadlabym cos slodkiego ale szybko mijaja w tej ciazy zaliczylam tylko 2 snicersy :-D w poprzedniej z 222 :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

Arnica - homeopatyczny lek - przyspiesza gojenie sie ran,zmniejsza utrate krwi

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

24 mar 2010, 19:15

dobrze kojarzę, że arnika to zioło jakieś??

mmarta, to podaję łapkę :) też zamierzam z dziecięciem u cycka latać, do tego nosić w chuście jak matka murzyńska :ico_haha_01: ale mam nadzieję, że Damian się nie rozbestwi (do tej pory to niesłychanie spokojne dziecko), bo na Bartka nie liczę, że będzie spokojny, toż to sam żywioł ;)


co do snikersów, to nie jadam, za to dwie tabl czekolady zdarzyło mi się zjeść w ciągu jednego dnia. Dzień bez słodycza dniem straconym :ico_olaboga:


Brzuch mnie dzisiaj boli :ico_noniewiem:

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

25 mar 2010, 00:02

mmarta, to ja chyba też się zastanowię nad tą Arniką! :-)

Martalka, fajny artykuł - może niezbyt optymistyczny, ale realny

NICOLA_1985

25 mar 2010, 06:52

hej jak tak z rana obudziłam sie na siusiu Karolina śpi , mężu w pracy wiec kozystam z chwili spokoju.
wczoraj bylam na wizycie u ginka i miałam usg. z dzidziusiem wszystko ok, rozwój w książkowej normie, ilosc wód płodowych w normie, mam przepisaną luteine dopochwowo, aspargin(magnez i potas), detralex na te moje żyły i kleksane ale zastrzyki musze se dopiero wykupic bo wczoraj nie mialam sily biegac po aptekach.. byłam w dwuch i w obu nie mieli moich dawek.
pierwsza od dawna bez skórczowa noc po luteinie przypuszczam bo czuje ze po mału znowu sie zaczyna wiec trzeba se isc zaaplikowac nastepną tabletke :ico_noniewiem:
poskarżyłam się ginkowi za awantury w szpitalu jakie mi urządzili lekarze :ico_puknij:
najpierw zastepca ordynatora wymyślił sobie ze nie powinnam była w ciąze zachodzic.. bo jakim prawem????????????????????????? :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: ze jestem nieodpowiedzialna i lekkomyslna... :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij:
pozniej inny lekarz wyjechal z haslem : "pani chyba sobie żartuje!!!!!!!!!!!!!!!!!!???????? pani umrze!!!!!" - bo nie wziełam do szpitala tabletek ktorych i tak brac nie musze bo mi nic i tak nie daja .. na moje zyły to juz tylko zastrzyki pomogą zeby mi sie zatory nie robiłya on zrobił awanture na poł szpitala :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: dobrze ze przyszedł chirurg i go sprowadził na ziemie, jedna ppołozna tez zle poinformowana wyssala sobie chyba z kciuka info ze dostałam skierowanie do chirurga po ostatniej wizycie i to niby olałam podobno... :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: tez do mnie z geba.. a ja jej powiedziałam ze nie mam zielonego pojecia o czym ona bredzi ja nie dostałam zadnego skierowania od nich a tylko w rozmowie z chirurgiem wstepnie umowilam sie z nim na usg doplerowskie po zakonczeniu ciązy i karmienia.
no masakra jakie tam matoły sa w tym szpitalu, na szczescie przy wypisie był moj jeden z ulubionych lekarzy (lekarz z powołania) i moja znajoma połozna :ico_sorki: przy badaniu siedzial na ławeczce tez zastepca odrynatora (idiota do kwadratu) i dalej bredzil cos pod nosem ale nikt go nie słuchał dwuch lekarzy i połozna specjalnie głośniej mółwili i sie do mnie usmiechali zebym naniego uwagi nie zwracala i sie nie stresowała niepotrzebnie. i dobrze :ico_sorki:
a tak po za tym to w szpitalu wszystkie badania KTG wypadały super pod warunkiem ze młody dał połoznej Ktg podłaczyc :ico_oczko:
wczorajsze badanie tetna i usg tez mu sie wyraznie nie podobało a i co jeszcze... wczoraj nie było widac płci wiec nie potwierdze Wam na 100% czy to chłopiec czy dziewczynka.. dowiemy sie na 100 % co bedzie po porodzie :ico_oczko:

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

25 mar 2010, 12:54

Och Nicola, skąd ja to wiem... Matołów w szpitalach od groma. Jak trafi sie 1 lekarz z powołania, to już chyba szpital powinien dostać wyróżnienie z tego powodu! Ja ostatnio odnoszę wrazenie, że jak sam pacjent nie dokształci się w temacie wsojej dolegliwości, to lekarze się nie zaangarzują. O wszystko trzeba pytac, wszystkiego się dopominać i jeszcze udowadzniać, że się ma prawo do życia :ico_puknij: Mam nadzieję, że już reszta ciąży będzie u Ciebie przebiegała dobrze i że już nie będziesz musiała miec do czybnienia z tymi palantami :ico_sorki:

Ja dziś stawiam :ico_tort: za skończony 27 tydzień :-D

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

25 mar 2010, 13:19

Nicola, ja podobnie, życzę Tobie, żebyś nie musiała już tych matołów oglądać :) Musi być dobrze!

Julchik, no czasami lepiej wiedzieć, żeby nie było, że się zdziwimy widokiem naszego ciała po porodzie :ico_noniewiem:
Na szczęście większości dziewczyn udaje się wrócić do ładnego wyglądu, niezupełnie 100% takiego jak przed ciążą, ale jakąś cenę za skarb zapłacić trzeba :D


Damianek śpi. Martwię się, bo po 2 dniach z katarem ma już suchy kaszel, dość ciężko oddycha... Grrr, tfu tfu, oby nie było powtórki z rozrywki czyli zap. oskrzeli...
Póki co wprowadziłam mu inhalacje z soli fizjologicznej, i syrop prawoślazowy, mam nadzieję, że pomoże...

Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

25 mar 2010, 14:20

julchik22, :ico_brawa_01: za skończony 27 tydzień :-D Super! :-)

NICOLA_22, trzymaj się cieplutko w domku, z dala od szpitala :-)

Martalka, życzę zdróweczka Damiankowi :-) Oby kaszel i katar odeszły w zapomnienie :-)

Nie chcę nic mówić, ale tibby, długo nie pisała, może coś zaczęło się dziać :-)

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

25 mar 2010, 15:31

Damian śpi i harczy... nie jest lepiej :ico_zly:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], maximllCeap i 1 gość