miało być zgrzana nie jest
[ Dodano: 2010-03-25, 09:30 ]
bigottka, no ja ci niestety nie poradze bo mojej od soboty też sie coś poprzestawiało /od wizyty piotra brata i żony jeszcze mi nie przeszła złość po ich wizycie /
właśnie zawsze ją wkładałam do łóżeczka melodyjka pokołysałam /to taka kołyska/ i zasypiała, a czasami nawet nie trzeba było kołysać. a od soboty łóżeczko ją wieczorem parzy usypiam ją w wózku, pośpi godzine połtorej obudzi sie i wtedy hopsa do łóżeczka i nie ma już problemu
ale czemu tak sie drze to nie mam pojęcia, łóżeczko be, łóżko duże be, rączki be, wózek też be ale w nim najszybciej sie uspokaja - no i mnie ręce nie bolą...