witajcie!
Ja mam dziś z TYmkiem ciężki dzień, nie śpi wcale. Co zje to zasypia ale na pół godziny, potem jest krzyk, kupa i od nowa polsko ludowa. Trochę jestem zmęczona, ale najważniejsze że w nocy póki co ładnie śpi - oby nie zapeszyć!!!!

Ale w nocy się zmądrzyłam - ściągam mleko i mu daję w butli, bo na cycu potrafi 2 godziny ssać i nie można się wcale wyspać. A tak jest krócej i mniej stresu
U nas dziś leje cały dzień i werandowania nie było, wczoraj po raz pierwszy.
Trochę mam mało mleka, na razie nie dokarmiam, ale nie wiem na jak długo starczy mojego mleka...
Qanchita Jola ma już miesiąc???O rany! Najlepszego dla niej, wielki

i buziaczki. Dobrze, że krostki znikają. Uważasz na to co jesz czy raczej jesz wszystko?
Jagodka ja cię świetnie rozumiem. Wiem, jak ciężko na końcu. Mam nadzieję że z Izby cię już bez dziecka nie wypuszczą.Trzymaj się mocno na tej końcówce...
wisnia i tibby ja nie wierzyłam w żadne przyspieszenie porodu, ale w szpitalu kazali mi w niedzielę być aktywną, bo to był dzień bez wywoływania, więc 4 godziny chodziłam po schodach i korytarzu aż się spociłam i o 16 miałam już regularne skurcze co 4 minuty, he he... Więc albo u mnie podziałało albo po prostu Tymek poczuł że już czas
