pewnie ze dasz ważne zeby wszystko było dobrze
no ciekawe jak bedzie ze mna na tym badaniu... chcialabym zeby wszystko bylo pozamykane bo musze jeszcze min tydzien wytrzymac a nie chce trafic na swieta do szpitala... no ale skurczow nie mam wiec mam nadzieje ze nic tam sie nie dzieje...
co prawda boli mnie to spojenie ale to juz od dluzszego czasu i to nie jest bol jednostajny tylko przy ruchu
co prawda boli mnie to spojenie ale to juz od dluzszego czasu i to nie jest bol jednostajny tylko przy ruchu
-
wisnia3006
- Cyber rusałka
- Posty: 6458
- Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30
-
MamciaKochana
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2042
- Rejestracja: 08 mar 2007, 00:02
wisnia3006, 
oby sie udalo na zajaczka
dzis do Julci zajaczek wpadl wszystko ladnie przygotowalam i staly prezenty na oknie tam gdzie przyklejalismy jajka, wydmuszek nie robilismy bo niemoglam za nic ich wycisnac wiec tylko ugotowalam jajka i takie gotowane pomalowalismy hehehehe no i galazki probowalismy ozdobic ale chyba wyszlam z wprawy i wygladaly potwornie wiec tylko takie gole leza hehe na ostatek Julcia namalowala list do zajaczka, myslalam ze padne ze smiechu, bede musiala wam wkleic jakiego swietnego zajaczka namalowala z palcami i sie podpisala po swojemu czyli nic nie znaczace znaczki. Jak poszla spac wczoraj to ja szybciutko prezenty zapakowalam i kartke namalowalam od zajaczka heheh a ona z wrazenia nie mogla wytrzymac i sie kolo 6 obudzila 
i gnala do okna, jaka byla radocha wiec od rana bylo ukladanie puzzli i granie A. musial jednak podjechac do pracy na godzinke, wiec nie moge do fyzjoterapeuty pojechac bo przedszkole zamkniete a z Julcia nie ma kto zostac 
za to zaraz jak wroci to pojedziemy do miasta za tymi ogorkami, moze uda mi sie zrobic swiateczna salatke
oby sie udalo na zajaczka dzis do Julci zajaczek wpadl
wszystko ladnie przygotowalam i staly prezenty na oknie tam gdzie przyklejalismy jajka, wydmuszek nie robilismy bo niemoglam za nic ich wycisnac wiec tylko ugotowalam jajka i takie gotowane pomalowalismy hehehehe no i galazki probowalismy ozdobic ale chyba wyszlam z wprawy i wygladaly potwornie wiec tylko takie gole leza hehe na ostatek Julcia namalowala list do zajaczka, myslalam ze padne ze smiechu, bede musiala wam wkleic jakiego swietnego zajaczka namalowala z palcami i sie podpisala po swojemu czyli nic nie znaczace znaczki. Jak poszla spac wczoraj to ja szybciutko prezenty zapakowalam i kartke namalowalam od zajaczka heheh a ona z wrazenia nie mogla wytrzymac i sie kolo 6 obudzila i gnala do okna, jaka byla radocha wiec od rana bylo ukladanie puzzli i granie A. musial jednak podjechac do pracy na godzinke, wiec nie moge do fyzjoterapeuty pojechac bo przedszkole zamkniete a z Julcia nie ma kto zostac za to zaraz jak wroci to pojedziemy do miasta za tymi ogorkami, moze uda mi sie zrobic swiateczna salatke -
wisnia3006
- Cyber rusałka
- Posty: 6458
- Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość