Nasze maluszki PAŹDZIERNIOKOWO - LISTOPADOWE ;-) 2009

[wiolaw]

jestem i ja nocnie

wrociłam od kumpeli po 21, wykompałam Lolka i siebie i doczytuję

magduś81 chlopcy sa boscy
a Maksiu rewelka taki silny , prawdziwy meżczyzna

Sabcia, edulita, nie smucić mi tu się , macie wspaniale dzieciaczki i aniołki w niebie

padam bo sadziłam do póxna na działce kwiatki a jutro biore sie za ogródek przed domem

przyjemne z porzytecznym , taka robotka to przyjemnośc
ja miałam zamiar zrobić ogródek , ale pogoda nieciekawa i nie wiem bardzo kiedy co się sadzi
wstyd sie przyznać że skończyłam liceum rolnicze

dobranoc dziewczynki

[magduś81]

Dzień doberek
Ja już od bladego śiwtu na nogach kolejna noc nie przespana, powoli zamieniam się w zombi. Pewnie padne popoudniu.
Maksiu budzi się co chwile chyba przez te idące nie mogące wyjść zęby.
A ja latam, i taka nonono ze spania.

I pomyslec ze moje blizniaki juz by biegaly kolo mnie

Sabcia powiem ci że każdego dzieciątka jest strasznie żal ale mamy teraz cudowne dzieciaczki i to nas cieszy a aniołki w niebie się nami opiekują.

Ide na kawe i nastawie obiadek dla chłopaków, później spacer jakieś zakupki.

Miłego dnia buziaczki

[ Dodano: 2010-04-08, 07:33 ]

nam niestety zabroniono stania

miałam napisać i zapomniałam. Ale Maks starsznie się rwie do stania ale ja go stawiam tylko na chiwleczke, bo wiem że to nie jest zdrowe dla niego jeszcze. Ale skubaniec jest taki sliny że ustał chwilke sam i udało się zrobić zdjęcie

[edulita]

Witam
Ja dopijam kawke i zaraz ide do ogródka kopać w ziemi
magduś81, - oj biedny Maksiu i ty tez biedulka bo niedosypiasz w dodatku wychodzi na to ze Maksiu teraz zabkuje to niedługo Oli zacznie oby jego zabkowanie było bezobjawowe

jest taki sliny że ustał chwilke sam

mały twardziel jak na faceta przystało i w dodatku jaki sliczny i Oli tez ślicznosci - niemoge sie napatrzeć na twoich chłopców bedą dziewczyny za nimi szalały oj beda

nie wiem bardzo kiedy co się sadzi

jak kupujesz roslinki to wszystko jest na nich opisane więc dasz rade ja czasami cos za póxno sadziłam ale zawsze jakoś sie udaje

skończyłam liceum rolnicze

ja kiedys chciałam robic technikum ogrodnicze le jakos sie rozmyśliłam i poszłam do zwykłego LO a może szkoda bo tak lubie sie babrac w tej ziemi i mam z tego tyle radochy co mała dziewczynka z piaskownicy
Nic uciekam do póxniej pa

[zaczarowana]

Hej dziewczynki.
Właśnie mi Gracuś zasypia, a tyle darcia się jest przy tym, że hoho.
edulita, Ty to masz dobrze. Też bym chciała mieć ogródek.. Zazdroszczę. A laska z Ciebe wyśmienita heh

magduś81, Twoimi chłopcami wszyscy się tutaj zachwycają, ale ja się wcale nie dziwię, bo takich cudnych buziek to ja nie widziałam jeszcze

Ja mam kryzysowe dni od jakiegoś czasu. Bo zakładamy interes z G. Teściowa na początku wielkie halo, że na co to nam, że napewno z małym nie będzie zostawać. Cały czas ma focha, pretensje, odzywki za każde wypowiedziane słowo. Szkoda gadać. Tylko chodzimy z G i się w***** na nią. No i siedzimy cały czas u siebie w pokoju, bo nie chcemy jej w drogę wchodzić. Męczy mnie to strasznie. I strasznie boli, bo gdy jej córka przyjeżdża z dziećmi to zostaje na całe dni i nie ma pretensji do nikogo.
A teraz jak mam coś na mieście załatwić ważnego to muszę małego ciągać ze sobą. Męczy się strasznie.... Szkoda mi dziecka, ale co ja zrobię jak w żłobku miejsca brak, a narazie nie stać mnie żeby płacić 700 zł za prywatny
Teraz z G modlimy się żeby to wszystko wypaliło. Jak tylko się spłacimy to od razu się wyprowadzamy. Sprowadzę tu swoją siostrę do pomocy. Będę miała spokój.

Ale jak to w interesach nie zawsze jest pięknie. Bo zaraz przed świętami szukałam lokalu. Przedwczoraj zdecydowaliśmy się już,a wczoraj się dowiadujemy że nagle się jeszcze inni chętni znaleźli. Ale wydaje mi się że to taka gadka przed negocjacjami. Bo jeszcze będziemy licytowali wysokość czynszu. No trudno. Z tego lokalu nie mogę zrezygnować bo jest w za dobrym miejscu

Bigottka nasza jeszcze u mamy siedzi- Wracaj do nas już!!

[Sabcia]

Witam Kochane Mamusie !!!!
Dzis mnie piekne sloneczko obudzilo - takze nastawiam obiadek i ruszamy na spacer
Mam do Was pytanko z innej beczki - otoz od tyg nie umiem sie wyspac boli mnie w nocy kregoslup i to tak mocno ze nie umiem w nocy do wc wstac albo rano z lozka - zmienilam juz poduszki przekrecilam materac ale nic to nie daje , nawet na noc smaruje sie masciami i nic ..... moj maz stwierdzil ze przesadzam z cwiczeniami , szczegolnie z brzuszkami i ze mam jeszcze za duza mase zeby 600 brzuchow dziennie robic ze moj kregoslup na tym cierpi - nie wiem co wy o tym myslicie, a moze znacie jakies cwiczenia na kregoslup ktore usmierza mi ten bol
Magdusia - moze ty cos znasz jako w-f istka ???

Edulitka - O kurcze Nikusia jest z bliznikao ojej bardzo mi przykro ze sie nie udalo u mnie na drugim usg tez sie okazalo ze jednak bedzie tylko jeden dzidzius a po 2 tyg ze juz w ogole - no ale tak jak piszecie nie ma sie co smucic mam kochana Niki i tak widocznie mialo byc, a nasze anioleczki tak jak Magdusia pisze pilnuja nas i chronia przed zlem
Edulitka - foteczka malej jako kiciuni BOSKA
Magdusia - tak jak pisalam wczesniej chlopaki sa fantastycznie - oj bedziesz ty miala problem z kolezankami heheh jak sie zacznal schodzic do chlopakow hehehe

No nic koncze kawe i mykam synkowi robic sniadanko - milego dzionka

[magduś81]

Chłopaki spią pewnie zaraz się obudzą ale zawsze chwileczka na kawusie

bedą dziewczyny za nimi szalały oj beda

no pewnie tak ale najpierw są tylko moi hihi

bo takich cudnych buziek to ja nie widziałam jeszcze

dziękujemy bardzo
zaczarowana, wiem coś o mieszkaniu z rodzicami my mieszkamy z moją mamą, źle nie jest ale czasem mam ochote się spakować i wynieść gdziekolwiek. Tylko narazie nie ma gdzie. Ale idziemy oglądać mieszkanie bo jest w dobrej cenie, może się uda i będe wtedy najszczęśliwsza

moze ty cos znasz jako w-f istka ???

bardzo możliwe że boli cię kręgosłup od robienia brzuszków, ja np nie moge wogóle robić brzuszków bo odrazu mam taki ból że nie daje rady się wyprostować. Musze mieć specjalną ławeczke do brzuszków i wtedy jest ok.
Na ból możesz spróbować zrobić kołyske tzn położyć się na twardym przyciągnąć nogi do brzucha i się bujać na ziemi tak kilka razy. Albo wziąć piłke i położyć się na niej plecami i turlać się. Powinno pomóc. A jeszcze najlepiej to basen basen i pływanie.
I jeszcze jedno czy robiąc brzuszki robisz też "grzbiety" (ćwiczenia na mięśnie pleców)??? bo jak nie to źle . Na każde 50 brzuszków powinno się zrobić ok 25 grzebietów. Leżysz na brzuchu i unosisz głowe z rękoma w przodzie tak jak byś pływała żabką. Biodra leżą na ziemi. Najlepiej jak by ktoś lub coś trzymało nogi wtedy jest równowaga dla mięśni grzbietu i mięśni brzucha
Mam nadzieje że nie zanudziłam

[wiolaw]

witanko

my dzis pospalismy prawie do 9
z przerwą o 6 na zabawę i zmianę pampersa , ale później cycuś i spaliśmy dalej

słoneczko i u nas powróciło i juz sie ciesze na myśl spacerku w promieniach słoneczka

Sabcia, ja niestety nie pomogę , i własnie dlatego zaprzestałam robienie brzuszków , bo kręgosłup pękał mi , zreszta cały czas mnie boli strasznie i niec nie pomaga
ale jak ktoś zna takie magiczne ćwiczenia to chetnie spróbuje

zaczarowana, trzymam kciukaski za interes
a u mnie podobnie z tesciowa , z moimi dziećmi to wiecznie nie było czasu a jak teraz ma dziecko siostra męża to wszystko jest nieważne , sklepu nie otworzy a z wnuczkiem zostanie , ale na szczęście ja nie potrzebuję jej pomocy , zresztąnie lubię z nią przebywać bo jest antypatyczna i fałszywa

magduś81, oj biedne dziecie się męczy i z nim mamusia niewyspana , a tu drugi łobuziak czeka na zabawę
podziwiam cię i tak masz energi

dobra uciekam ugotować jakąś zupkę i na dworek

[Magda33]

Dzień dobry Dziewczyny
Zosia jeszcze sobie drzemie. Chyba odsypia nocną pobudkę, obudziła się o 1.20 z takim strasznym krzykiem, ze nie wiedziałam co się dzieje. Okazało się, że ma troszkę zatkany nosek i glutek jej przeszkadał w oddychaniu. Niestety ostatnio nie daje sobie oczyszczać porządnie noska i jak tylko widzi spray z wodą morską, to od razu odpycha. Jednak w nocy nie protestowała, a po oczyszczeniu usnęła i spała o rana. Obudziła się na jedzonko i dalej śpi, a ja przynajmniej mogłam spokojnie popłacić rachunki, umówić małą na kolejne szczepienie i P do ortopedy. Tylko teraz widzę, że kiepski termin wybrałam z tym ortopdą, bo moje urodziny, ale juz trudno. Godzina w tą czy w tą nie robi różnicy.

Magduś chłopcy są boscy. Maks to silny facecik, jeszcze trochę i będzie biegał. A jak pięknie pokazuje swoje zębolki. Oluś ma super fryzurę, w ogóle słodziaki z nich, można się wpatrywać godzinami. Oj wesoło musisz mieć w domku.

Sabcia może rzeczywiście nadwyrężyłaś kręgosłup intensywnymi ćwiczeniami, ale niestety nie pomogę. Mi zazwyczaj pomagały plastry rozgrzewające, ale nie wiem czy to zadziała przy Twoim bólu. Ćwiczenia kiedyś jakieś miałam od ortopedy, ale gdzie one były-nie pamiętam. Sabcia, jeśli chodzi o aniołki, to ja ostatnio powiedziałam Piotrowi, że wróciły do nas w osobie Zosi, tylko wybrały sobie najodpowiedniejszy moment

Edulita podziwiam Cię za to "grzebanie w ziemi", ja nie lubię i nawet mamę namawiałam żeby w ogródku posiała tylko trawę i zrobi się jakiś mini placyk zabaw dla dzieci A dziewczynki są cuuuuuudowne. Masz teraz niezłe zadanie z tym pilnowaniem Idy żeby nie wstawała i wcale jej się nie dziwię, że się denerwuje, gdy ją stopujesz.

matikasia bardzo się cieszę, że przepis się przydał i chlebuś smakuje. Przynajmniej masz pewność, że nie ma w nim żadnych polepszaczy i innych "dobrodziejstw" i mozesz sobie dodawać do niego co tylko chcesz. Ja zamiast zwykłej mąki daję czasem orkiszową lub razową, zamiast słonecznika np. dynię. Też jest smaczny.

zaczarowana nieciekawie macie z teściówką, ale jeszcze trochę wytrzymacie, a później się wyprowadzicie i będzie już super. Powodzenia w rozkręcaniu interesu.

[magduś81]

Oj wesoło musisz mieć w domku

i to jak

Ide kończyć zupke dla chłopaków i zbieram się na spacer. Pogoda się robi słoneczka więc trzeba korzystać bo zapowiadają kilka dni deszczu więc pewnie znowu zostanie nam balkon.

[wiolaw]

my mieszkamy z moją mamą, źle nie jest ale czasem mam ochote się spakować i wynieść gdziekolwiek.

oj wiem coś o tym , my też mieszkamy z moimi rodzicami
kiedy jest dobrze to ok , ale nieraz chciała bym być zupełnie sama
może kiedyś