Dzień dobry Dziewczyny
Zosia jeszcze sobie drzemie. Chyba odsypia nocną pobudkę, obudziła się o 1.20 z takim strasznym krzykiem, ze nie wiedziałam co się dzieje. Okazało się, że ma troszkę zatkany nosek i glutek jej przeszkadał w oddychaniu. Niestety ostatnio nie daje sobie oczyszczać porządnie noska i jak tylko widzi spray z wodą morską, to od razu odpycha. Jednak w nocy nie protestowała, a po oczyszczeniu usnęła i spała o rana. Obudziła się na jedzonko i dalej śpi, a ja przynajmniej mogłam spokojnie popłacić rachunki, umówić małą na kolejne szczepienie i P do ortopedy. Tylko teraz widzę, że kiepski termin wybrałam z tym ortopdą, bo moje urodziny, ale juz trudno. Godzina w tą czy w tą nie robi różnicy.
Magduś chłopcy są boscy.
Maks to silny facecik, jeszcze trochę i będzie biegał. A jak pięknie pokazuje swoje zębolki. Oluś ma super fryzurę, w ogóle słodziaki z nich, można się wpatrywać godzinami. Oj wesoło musisz mieć w domku.
Sabcia może rzeczywiście nadwyrężyłaś kręgosłup intensywnymi ćwiczeniami, ale niestety nie pomogę. Mi zazwyczaj pomagały plastry rozgrzewające, ale nie wiem czy to zadziała przy Twoim bólu. Ćwiczenia kiedyś jakieś miałam od ortopedy, ale gdzie one były-nie pamiętam. Sabcia, jeśli chodzi o aniołki, to ja ostatnio powiedziałam Piotrowi, że wróciły do nas w osobie Zosi, tylko wybrały sobie najodpowiedniejszy moment
Edulita podziwiam Cię za to "grzebanie w ziemi", ja nie lubię i nawet mamę namawiałam żeby w ogródku posiała tylko trawę i zrobi się jakiś mini placyk zabaw dla dzieci
A dziewczynki są cuuuuuudowne. Masz teraz niezłe zadanie z tym pilnowaniem Idy żeby nie wstawała i wcale jej się nie dziwię, że się denerwuje, gdy ją stopujesz.
matikasia bardzo się cieszę, że przepis się przydał i chlebuś smakuje. Przynajmniej masz pewność, że nie ma w nim żadnych polepszaczy i innych "dobrodziejstw" i mozesz sobie dodawać do niego co tylko chcesz. Ja zamiast zwykłej mąki daję czasem orkiszową lub razową, zamiast słonecznika np. dynię. Też jest smaczny.
zaczarowana nieciekawie macie z teściówką, ale jeszcze trochę wytrzymacie, a później się wyprowadzicie i będzie już super. Powodzenia w rozkręcaniu interesu.