Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

13 kwie 2010, 10:34

Ale moja mama ma w piwnicy taki stacjonarny także spytam sie jej czy z niego korzysta i jak nie to go wezme do siebie i wstawie w pokoju i bede jezdziła razem z Wami :ico_haha_02:
nooo, suprr pomysł :-) ja mam tylko stacjonarny :-D
Już 11 kg schudłam bez ćwiczeń ale myśle, żeby teraz zacząć, bo jak skończe diete to bede sie starała cosik ćwiczyła, że nie stracić figurki. :ico_nienie:
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: wow!! gratulacje, to dużo kg w dół zaliczyłaś - ja marzę o dojściu do 10kg w dół, ale ciężko mi idzie... noo, może idzie mi dobrze, ale wieczorne podjadanie mi psuje wyniki :-)

JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

13 kwie 2010, 10:38

Kochana na Dukana przejdź to szybko spadnie te 10 kg :-)

CMonikA
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5781
Rejestracja: 11 mar 2007, 12:51

13 kwie 2010, 10:38

Joanna S :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za wagę, ja jestem dziś równy tydzien na diecie-zero słodyczy, co jestem w szoku, że przez ten tydzien nic nie zjadłam :ico_szoking: i dużo mniej jem niz przed dietą i oczywiście staram się pić sporo wody niegazowanej i zielonej herbatki. Wczoraj sie wazylam i mierzyłam brzuch i biodra i wszedzie po 5 cm mniej :ico_brawa_01: i waga 1.5 kg w dół poleciała, a chcę schudnąć, min 10 kg :) ide jeździc zaraz

[ Dodano: 2010-04-13, 10:40 ]
Kochana na Dukana przejdź to szybko spadnie te 10 kg :-)
ja byłam na dukanie i 3 dnia myslałam, że się wykończe, całe popołudnie 3 dnia zwracałam, poprostu niepasowała mi dieta. potem ponad 2 tyg dochodziłam do siebie, bo czesto mi było strasznie słabo i jak się robiłam głodna miałam odruch wymiotny i natychmiast musiałam coś zjeść :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2010-04-13, 11:21 ]
dodaję kolejne 10 km :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
=90 :ico_szoking:

przejechałam w 20 minutek

[ Dodano: 2010-04-13, 20:17 ]
i +10 i mam pierwszą SETKĘ :ico_szoking: :-D :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2010-04-14, 08:44 ]
jeszcze wczoraj zrobiłam wieczorkiem 5 km :) czyli mam już 105 :) i wagowo 2 kg w dół po 8 dniach dietowania :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

14 kwie 2010, 15:36

Kochana na Dukana przejdź to szybko spadnie te 10 kg :-)
ja tam nie wierzę w takie "monotonne" diety... mam ustalony z lekarzem limit kalorii, wiem, jakich produktów muszę sie wystrzegać, bo po nich skacze mi cukier :-) także mam wszystko pod kontrolą... zbilansowana dieta mi odpowiada... po każdej innej występuje jo-jo, nawet po Dukanie :-) a jo-jo to coś, czego chcę uniknąć :-)
mam pierwszą SETKĘ :ico_szoking: :-D :ico_brawa_01:
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
wagowo 2 kg w dół po 8 dniach dietowania :ico_haha_01:
suprr wynik :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: oby tak dalej :-)

ja dzis tez ważyłam się i mierzyłam, kolejne cm w dół, kolejny 1, a właściwie 1,2kg w dół :-) mam nadzieje,że w następnym tygodniu tez bede taka zadowolona :-)

ja dziś +16,5km = 441,5km

Obrazek

JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

14 kwie 2010, 15:51

ananke to fajnie ze masz kontrole ja mialam tez wczesniej taka u dietetyka ale 100zl tygodniowo mnie przerazilo po 2 msc i go zostawilam.
Od piątku ruszam w droge razem z Wami, jutro jade do mamy i zabieram rower stacjonarny z piwnicy bo ona nie potrzebuje :ico_brawa_01:
fajnie mam nadzieje, ze uda mi sie wtrwac bo jak kiedys probowalam cwiczyc to po 2 dniach juz odpuszczałam :ico_puknij: a co potem jak juz przejedziecie tyle km ile sobie założyłyście. koniec? czy dalej bedziecie jezdziły? :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

14 kwie 2010, 16:03

Od piątku ruszam w droge razem z Wami, jutro jade do mamy i zabieram rower stacjonarny z piwnicy bo ona nie potrzebuje :ico_brawa_01:
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: suprrrr :-)
fajnie mam nadzieje, ze uda mi sie wtrwac bo jak kiedys probowalam cwiczyc to po 2 dniach juz odpuszczałam :ico_puknij:
:ico_sorki: uda Ci się :-) załóż sobie, ze w pierwszym tygodniu pojedziesz 50km, i rozłóz to nacały tydzień, w następnym zwiększaj.... jak masz tendencje do nudzenia się (jak ja) to znajdź jeszcze inne zajęcie :-) ja czytam książki pedałując, jeszcze lepiej mi idzie na serialach :-D bo jakbym tak miała jeżdzić i w ściane patrzeć to bym zrezygnowała chyba po 3 dniach :-D
ananke to fajnie ze masz kontrole ja mialam tez wczesniej taka u dietetyka ale 100zl tygodniowo mnie przerazilo po 2 msc i go zostawilam.
ja cały czas jestem pod opieką lekarza, mam problemy z metabolizmem, próbują znaleźć przyczynę, do tego poziom cukru waha mi się na granicy cukrzycy - jak nie kontroluję ilości i jakosci jedzenia oczywiscie...

JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

14 kwie 2010, 16:39

ANANKE a powiedz mi ile Cie kosztuje taka kontrola?
ja czytam książki pedałując, jeszcze lepiej mi idzie na serialach :-D bo jakbym tak miała jeżdzić i w ściane patrzeć to bym zrezygnowała chyba po 3 dniach :-D
swietny pomysł z tym czytaniem książki dzięki wielkie za podsunięcie pomysłu. buziaczek dla Ciebie za to. :ico_buziaczki_big:

CMonikA
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5781
Rejestracja: 11 mar 2007, 12:51

14 kwie 2010, 20:34

i +15 =120

[ Dodano: 2010-04-14, 20:36 ]
a co potem jak juz przejedziecie tyle km ile sobie założyłyście. koniec? czy dalej bedziecie jezdziły? :ico_haha_02:
ja mam zamiar dalej jechać w większą trasę :D :ico_haha_01: :ico_haha_01:
bo jak kiedys probowalam cwiczyc to po 2 dniach juz odpuszczałam :ico_puknij:
ja tak samo miałam, a teraz jakoś mi się udaje :)
ja dzis tez ważyłam się i mierzyłam, kolejne cm w dół, kolejny 1, a właściwie 1,2kg w dół :-)
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

14 kwie 2010, 21:05

ANANKE a powiedz mi ile Cie kosztuje taka kontrola?
wiesz co, ja mieszkam za granicą, w Szkocji, tutaj mój lekarz GP (pierwszego kontaktu) udziela mi wszelkiego mozliwego wsparcia, co pół roku mam badania krwi i moczu, jak czegos nie wie (jak np. ustalenie żywienia pod kątem zapobiegania tym wahaniom cukru) to kieruje mnie do specjalistów na konsultacje - no i wszystko to mam za darmo...
teraz w piątek mam np. usg jamy brzusznej, bo martwi mnie to, że chudnę cała, a brzuch nadal mam taki "ciążowy" (i od razu mówię: nie, nie jestem w ciązy :-D ) i po usg bede miała konsultacje w szpitalu z lekarzem...
a co potem jak juz przejedziecie tyle km ile sobie założyłyście. koniec? czy dalej bedziecie jezdziły? :ico_haha_02:
noo, ja, jak jakims cudem ;-) ukończę tę przejażdżkę, to wymyślę kolejny cel... :-)
swietny pomysł z tym czytaniem książki dzięki wielkie za podsunięcie pomysłu. buziaczek dla Ciebie za to. :ico_buziaczki_big:
:ico_sorki: :ico_sorki: :ico_wstydzioch: :-D

ja juz młodszego syna połozyłam do spanka, teraz pogonię starszego i wsiadam na mojego ponego :-D

JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

14 kwie 2010, 21:55

ja mam zamiar dalej jechać w większą trasę :D
No to fajnie, oby Ci sie udało. Trzymam kciuki.
wiesz co, ja mieszkam za granicą, w Szkocji
To masz szczescie , bo ja mieszkałam w Irl i tam nie mogłam sie doczekac na usg a mialam skierowanie ze szpitala i do dzisiaj go nie dostałam. w pl zrobiłam.
noo, ja, jak jakims cudem ukończę tę przejażdżkę, to wymyślę kolejny cel...
no ładny cel obrałaś 2400km szok. Jestem bardzo ciekawa Twojego drugiego celu :ico_oczko: :ico_oczko: g;)

Wróć do „Fitness, Diety i odchudzanie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość