Hej kobietki
gozdzik, Julcia juz zaczyna sie przyzwyczajac do nowej sytuacji, mniej broi, ale wciaz sa sytuacje gdzie trzeba nad nia pracowac. Co do kontaktu / pomocy przy dzidzi to malo co jeszcze z nia przebywa, glownie ze wzgledu na to ze mala ciagle spi, narazie trzymala mala tylko dwa razy na poduszce od czasu urodzenia malej, no i jak przewijam ( Julcia tez chodzi do przedszkola ) to tylko wieczorem czasami ma okazje uczestniczyc ale to tez zalezy co akurat robi, nie zawsze ma ochote. troche sie ich kontakt polepszy jak mala troche podrosnie bedzie wiecej czasu miala otwarte oczka i bedzie zainteresowana zabawa. Narazie tylkus kontakt fizyczny jej w glowie, lubi jak sie jej spiewa, jak sie z nia rozmawia i mamy tez juz kontakt wzrokowy
Co do diety to ja zadnej nie stosuje, jem i z czosnkiem i przyprawione, smazone pieczone itp malej nic nie jest, dalej spokojniusia.
przedwczoraj malej odpadl pepuszek
wczoraj bylismy w zoo, mala spala jak zabita, do domciu wrocilismy dopiero wieczorkiem bo i zakupy trzeba bylo zrobic, brakowalo pieluszek, dla mnie podpasek, dla malej smoczek, sliniaczki i 12 sztuk pieluch tetrowych i poszlo troche ponad 300 zl w sina dal
najbardziej zaskoczylam sie cena podpasek, 8 szt. za troche ponad 20 zl
a byly i drozsze
8 sztuk to praktycznie na jeden dzien i pare godzin wystarczy, czy oni oszaleli ????
[ Dodano: 2010-05-07, 11:24 ]
gozdzik, mysmy juz dostali pozwolenie na spanko na dworzu - raz do dwoch dziennie
a spacrek od czasu wyjscia ze szpitala
dzis strasznie wieje wiec i tak nie wypuszcze malej na dwor