Czesc kochane witam znow po dlugiej nieobecnosci
Pierwszy w zyciu lot jakos przezylam

maz raczej kiepsko

a syn jakby w samolocie sie urodzil
Urlop super, tylko szkoda, ze tak to szybko zlecialo.
Mielismy stracha a najbardziej oczywiscie ja bo znowu ten cholerny pyl wulkaniczny i w poniedzialek zamkniete bylo lotnisko z ktorego mielismy we wtorek leciec do Polski i balam sie strasznie, ze we wtorek tez bedzie zamkniete a nasz lot bedzie odwolany a ja dzis wlasnie pare godzin po przylocie mialam umowione genetyczne usg a jutro mam wizyte u gina.
strachu sie najadlam strasznego, ale naszczescie dolecielismy na czas bez przygod

powrotu balam sie bardziej jak zobaczylam samolty na lotnisku nogi zaczely mi dygotac, ale na szczescie lecialo sie super, i w samolocie jakos strach minal.
Wrocilam od Ani obkupiona, zadowowlona i chyba o 10 kg ciezsza z ogromnym brzuchem.

Serio wyskoczyl ogromny

wstawie zdjecie w wolnej chwili bo teraz po przylocie mam w domu sajgon, rozpakowywanie, pranie i sprzatanie
Mialam sie dzis polozyc wczesniej spac bo wczoraj nie spalam ani chwili bo najpierw pakowanie a potem po 4 rano bylismy juz na lotnisku, ale jakos zasnac nie moge z emocji po usg
a wiec tak jak juz Ania napisala z dzidzi wszystko ok

Ma 73 mm i z pomiarow wychodzi taki sam wiek ciazy jak z OM a wiec 13 tygodni i 3 dni. wczesniej roznily sie te terminy, ale teraz sie wyrownaly
Jestem pod wrazeniem usg ktore mialam robione, bo trwalo 40 minut, lekarz mega dokladny po 3 razy wszystko sprawdzal, omawial, nagral nam to na plytke

Opis usg mam na 3 strony A4

Lekarz caly czas mowil on, on wiec pytam on??? a lekarz no on czlowiek znaczy!!!
I pyta a chcecie panstwo poznac plec, a my, ze tak no i stwierdzil, ze dziewczynka

Byl przekonany w tym co mowil, choc mi sie nie chce wierzyc, ze plec rozpoznanna w trakcie 14 tc jest na 100 % pewna

wiec go maglowalam maglowalam i wreszcie mi powiedzial no dobra zeby w razie czego nie bylo rozczarowania

to dla mnie na 80 procent dziewucha
Cieszymy sie bardzo moj maz sie strasznie poplakal mi tez lezka pociekla.
choc nie nastawiamy sie bo wiadomo roznie to bywa. Maz marzy o coreczce, ale wiem, ze z syna drugiego tez bardzo bedzie sie cieszyl zreszta tak samo jak i ja a i pretekst bedzsie by 3 robic bo a noz wreszcie kobietka
Ale poki co trzymamy sie wersji plci zenskiej

w lipcu na kolejnym usg moze potwierdzi sie na 100 procent
[ Dodano: 2010-05-18, 23:11 ]
strasznie milo do was wrocic po tak dlugiej nieobecnosci...tesknilam za wami

Mam nadzieje, ze nasz listopad znow ruszy z kopyta bo widze, ze duzo nie pisalyscie jak nas nie bylo
[ Dodano: 2010-05-18, 23:15 ]
ejustysia gratulacje dla siostry. Biedna, ale dlugo sie meczyla

najwazniejsze, ze juz po wszystkim i ma malenstwo przy sobie
[ Dodano: 2010-05-18, 23:17 ]
karolina-ch zdrowka zycze!!!
Co do lekarstw to w pierwszej ciazy moja lekarka leczyla mnie na gardlo tatum verde w sprayu, na katar krople homeopatyczne euphorbium, moim zdaniem rewelacyjne sa, bralalm rutinoscorbin no i wypijalam hektolitry herbaty z sokiem z malin.
[ Dodano: 2010-05-18, 23:18 ]
dobra uciekam spac bo zaraz padne.