hej!
jak tam dzionek?
my wybyliśmy nad morze!!! udało nam się jak nie wiem!
dzieciaki grzeczne...pogoda dopisała....super!
szkoda tylko, że w naszym kraju nie można liczyć na nic dla rodzin...
w żadnym barze nie ma wc!
jak już jest to taki, że strach wpuścić dziecko, bo nie wiadomo co złapie....więc nocnik musi być...
ludzi z dziećmi mnóstwo i warunki polowe....typu, karmienie w gorącym aucie, przewijanie w bagażniku...porażka!
ale daliśmy radę...
a! co do rytuałów...
moje dzieci akurat tak mają....codziennie to samo..
Hania bajka, kąpiel, mleko w łóżku, czytanie i usypia
a bąbel....kąpiel, pierś i do łóżeczka...
a mimo to nie zawsze idzie zgodnie z planem..
także, nie każde dziecko da się wyciszyć schematami...