Karo, foteliki tyłem, czyli te do 13 kg są ogólnie bezpieczniejsze niż te przodem, więc wybór ma się z reguły większy (
jakie macie na oku??). Najlepiej wybrać się do sklepu gdzie mają zwykły fotel samochodowy do prób i pomontować kilka fotelików zobaczyć, czy mają luzy czy nie, czy latają w bok czy raczej są stabilne... Ale to już jak kilka typów sobie obierzecie.
My mamy stary fotelik po Bartku, hmm... taki sobie on jest. Grillo się zwie (od Deltima). Był w komplecie z wózkiem, więc nie marudziłam. Jest stabilny, jest tyłem do jazdy, więc do 9 kg przebolejemy, a potem kupimy maxi cosi mobi 9-25 kg (najpierw Damianowi, potem Małej). Co fajne, one też są montowane tyłem mimo, że przedział wagowy wyższy. :D
Julchik, jestem niemal pewna, że u nas w szpitalu olaliby prośby o USG przed porodem (wszak NFZ zapewnia 3!!! usg w czasie ciąży, w tym ostatnie w 32tc!!!U nas nie przejdzie, zwłaszcza, że usg jest piętro wyżej niż porodówka, zwłaszcza, że obsługuje je lekarz nie położna, więc prawdopodobieństwo, że będzie "wolny" jest NIKŁE... Zbyliby jak NIC.
Liczę, że mój ginek zrobi teraz na wizycie.
Mała od miesiąca albo i lepiej pozycji nie zmienia. Czułam jak się przekręciła głową w dół i od tej pory tak jest umiejscowiona tylko tyłkiem się kokosi, i kończynami macha, wypycha i zniekształca mi brzuch, więc chyba jak teraz na usg nie będzie owinięta, już się pępowiną nie owinie, chyba :)
Pisałam już że brzuch mi dynda?? znaczy obniżył się bardzo znacznie
Dzisiaj nawet moja ulubiona

sklepowa to zauwazyła