kobietki 1981

[Samanta]

:)

zubelek, super rodzinkę tworzycie ;) jestem pod wrazeniem tego ładu i składu, który umiałaś wprowadzić do swojego domku, bo bez tego to na pewno ani rusz ;) Ja marzę o trójeczce, maz też więc wszystko na dobrej drodze ;) Dziekuję za tak miły i szczegółowy opisik ;) czy Wy tam w UK zostajecie juz na stałe?
Mój szef bardzo chce żebym wróciła do pracy po macierzyńskim, nie wiem jeszcze co z tym fantem zrobić. Marzyłam zawsze o tym, żeby pojsć na wychowawczy i zająć się dzieckiem i domem ale z drugiej strony kocham swoją pracę i nie chciałabym zaprzepaścić tego co już osiągnęłam. Wszystko chyba bedzie musialo się samo rozwiązać ;) Teraz czekam na ten cud narodzin...3 tygodnie jeszcze ;) zoola27, śliczna Twoja córcia ;) najbardziej rozwaliła mnie fota z chrupkami - cudne dzieciństwo ;)

[Samanta]

:)

zubelek, super rodzinkę tworzycie ;) jestem pod wrazeniem tego ładu i składu, który umiałaś wprowadzić do swojego domku, bo bez tego to na pewno ani rusz ;) Ja marzę o trójeczce, maz też więc wszystko na dobrej drodze ;) Dziekuję za tak miły i szczegółowy opisik ;) czy Wy tam w UK zostajecie juz na stałe?
Mój szef bardzo chce żebym wróciła do pracy po macierzyńskim, nie wiem jeszcze co z tym fantem zrobić. Marzyłam zawsze o tym, żeby pojsć na wychowawczy i zająć się dzieckiem i domem ale z drugiej strony kocham swoją pracę i nie chciałabym zaprzepaścić tego co już osiągnęłam. Wszystko chyba bedzie musialo się samo rozwiązać ;) Teraz czekam na ten cud narodzin...3 tygodnie jeszcze ;) zoola27, śliczna Twoja córcia ;) najbardziej rozwaliła mnie fota z chrupkami - cudne dzieciństwo ;)

[Samanta]

:)

zubelek, super rodzinkę tworzycie ;) jestem pod wrazeniem tego ładu i składu, który umiałaś wprowadzić do swojego domku, bo bez tego to na pewno ani rusz ;) Ja marzę o trójeczce, maz też więc wszystko na dobrej drodze ;) Dziekuję za tak miły i szczegółowy opisik ;) czy Wy tam w UK zostajecie juz na stałe?
Mój szef bardzo chce żebym wróciła do pracy po macierzyńskim, nie wiem jeszcze co z tym fantem zrobić. Marzyłam zawsze o tym, żeby pojsć na wychowawczy i zająć się dzieckiem i domem ale z drugiej strony kocham swoją pracę i nie chciałabym zaprzepaścić tego co już osiągnęłam. Wszystko chyba bedzie musialo się samo rozwiązać ;) Teraz czekam na ten cud narodzin...3 tygodnie jeszcze ;) zoola27, śliczna Twoja córcia ;) najbardziej rozwaliła mnie fota z chrupkami - cudne dzieciństwo ;)

[Samanta]

:)

zubelek, super rodzinkę tworzycie ;) jestem pod wrazeniem tego ładu i składu, który umiałaś wprowadzić do swojego domku, bo bez tego to na pewno ani rusz ;) Ja marzę o trójeczce, maz też więc wszystko na dobrej drodze ;) Dziekuję za tak miły i szczegółowy opisik ;) czy Wy tam w UK zostajecie juz na stałe?
Mój szef bardzo chce żebym wróciła do pracy po macierzyńskim, nie wiem jeszcze co z tym fantem zrobić. Marzyłam zawsze o tym, żeby pojsć na wychowawczy i zająć się dzieckiem i domem ale z drugiej strony kocham swoją pracę i nie chciałabym zaprzepaścić tego co już osiągnęłam. Wszystko chyba bedzie musialo się samo rozwiązać ;) Teraz czekam na ten cud narodzin...3 tygodnie jeszcze ;) zoola27, śliczna Twoja córcia ;) najbardziej rozwaliła mnie fota z chrupkami - cudne dzieciństwo ;)

[zubelek]

Samanta, ale ci postów nakopiowało
Narazie planujemy tu zostać ,zobaczymy co czas pokarze ale puki co zadomowiamy się tutaj
a co do twojej pracy...jeśli masz dobrą pracę,lubisz ją i dobrze ci z nią to nie ma co rezygnować.Zawsze to skok w bok
Ja nigdy nic nie robiłam co by mi satysfakcję dało z resztą szybko założyłam rodzinę
później urodziłam córkę która jest chora,mieliśmy w polsce na nią pieniążki coś w stylu renty ,świadczenia były na mnie i lata pracy liczyli,nie mogłam pracować bo by te pieniądze zabrali.To samo mam teraz tu w uk ,płacą mi na nią(na dziecko niepełnosprawne) liczą się lata pracy,zarobić nie zarobiłabym tyle więc się nie opłaca iść do pracy a jestem w domu z dziećmi.Pracując musiałabym nianie brać czy coś i wtedy jeszcze kasę tracić.To dla mnie na prawdę dobry układ Ale wiadomo ,czasem są chwile że ma się dość i poszłoby się do ludzi... czasami ma się spadek własnej wartości (kura domowa) Więc są dwie strony medalu ,tyle dobrze ,że w uk gospodyni domowa jest szanowana i traktowana "normalnie" a w polsce to po prostu nierób i nie do pomyślenia żeby kilka lat nie pracować i "siedzieć w domu i nic nie robić "

[Samanta]

Hej

Tak widziała, że tych postów się namnozyło ;)

zubelek, fakt inne realia u Ciebie inne u mnie niestety, nasz kraj to ciągle jakieś zacofane państwo gdy masz wiecej niż 2 dzieci to już patrzą na to jak na patologię, gdy w ciazy jesteś na zwolnieniu, to słyszysz "ciaża to nie choroba-ja to pracowałam do ostatniego dnia, a teraz tym kobietom to się w glowach przewraca", gdy siedzisz na wychowawczym, to koleżanki bezdzietne patrzą na Ciebie jak na kurę domową ;) etc.,etc...

Ja już czekam do tego pięknego dnia porodu, pozyjemy z maleństwem troszke, a potem zycie zweryfikuje wszystkie plany, założenia...nie będę się martwic na zapas, bo przcież na dobrą sprawe to ja jeszcze nie wiem, jak to być mamą a priorytety ? Ja już mam, bo 9 miesięcy życie mnie do tego przygotowywało ;) Dziecko najważniejsze, nie zapominając o potrzebach rodziców ale po zaspokojeniu potrzeb maleństwa ;)

Co u Was kobitki słychać, czy lato już puka do okien???

Stawiam Wam dzisiaj i pyszne

[zoola27]

Samanta, co ty robisz o 4.40 na nogach ?????
za truskaweczki dziekuje bo uwielbiam !!!!!!

ja miałam po macierzy nskim wrócic do pracy .ale tak sie zakochałam w mojej córci ze nie wróciłam ,........ to z kolezankami macie racje !! ludzie sa nie czuli wcale na macierzystwo .a kto jak nie mama zajmie sie dzieckiem najlepiej pod słoncem????
ja ostatnio w pracy usłyszałam ze to beszczelnosc z mojej strony ze ich tak zostawiłam a teraz to nawet nie mam prawa wracac .......eh brak komentarza

[Samanta]

zoola27, o 4 rano juz byłam po śnie ;) jakieś dziwactwa się dzieją w moim organiźmie ;)
Bez komentarza pozostawiam takich pracodawców i koleżanki od siedmiu boleści, szkoda słów po prostu
Zaraz idziemy z M na grilla - pogoda super trzeba chwytac słonko i wolny czas ;)
pozdrawiam

[zubelek]

cześć
Wpadłam wam powiedzieć,że czuję sie fatalnie
Nie mogę łykać,pić,jeść,wymiotuję od czasu do czasu...
Byłam dziś u lekarki,mam anginę ropną z mocnymi wykwintami,zapalenie zatok i zapalenie uszu...ogólna infekcja głowy
Kazała brać mi paracetamol i ciepły prysznic
Ale dała receptę z antybiotykiem tylko kazała nie wykupować przez 2 do 3 dni ,że może samo przejdzie,bo to możliwe.
Ale ja nie czekałam 2 do 3 dni tylko od razu z ośrodka podeszłam do apteki i antybiotyk wzięłam tuż za rogiem Mam ampicylinę więc chyba bezpieczny nie? A tak źle się czuję,że płaczę z bólu,gorączka 38.Po prostu jakieś fatum
Poprzyjcie mnie proszę w tym moim braniu antybiotyku czy może wy byście czekały do 3 dni ? Ja się tak boję o dziecko,przecież taka ropa na gardle ,w zatokach i uszach chyba bardziej niebezpieczna nie?A co mi ciepły prysznic pomoże Paracetamol biorę fakt ,obniża gorączkę ale na ból raczej nie działa.

Normalnie dziś płakałam do lustra
"Coś"za wszelką cenę chce,żebym nie miala zdrowego dzieciątka

[zoola27]

zubelek, dbajac o siebie dbasz o dziecko !!!!!
ja nie brałam antybiotyku w ciazy bo nie było takiej przyczyny która by mnie zmusiala !!!! Twoj dzidzius bedzie na pewno zdrowy !!!!!