Agnieszka26, czyli miałaś bliźniaki? Zostało jedno? Sory,że tak pytam no ale jak piszesz to pytam

Wiem,że się zdarzają takie przypadki,że jedna fasolka się nie utrzyma,nie rozwinie lub wchłonie...Kurde ta cała "ciąża" to jedna wielka tajemnica nie?
Jak oglądam filmy typu " w łonie matki" to jest to dla mnie niesamowicie fascynujące.
Aniula, witaj nowa styczniówko i moja imienniczko przy okazji
Po pierwsze szczerze bardzo ci współczuję utraty maleństwa [*] dla Twojego Aniołeczka.
Teraz jesteś pełna obaw i lęków a przede wszystkim dlatego,że jesteś na prawdę bardzo świeżo po poronieniu,mi też się to przytrafiło i ja dopiero po 3 miesiącach wpadłam w depresję.Ty już nie możesz sobie na to pozwolić,bo masz fasolkę pod serduszkiem czego ci serdecznie gratuluję.
Wiem co czujesz z tym przeziębieniem,pamiętak ,że mając gorączkę musisz ją zbijać bo jest niebezpieczna dla ciąży,najbezpieczniejszy oczywiście paracetamol.
Na przeziębienie domowe sposoby,no niedawno z przeziębieniem walczyłam ciężko było bo nie wiele cokolwiek pomaga ,najskuteczniej u mnie działam rosół z kury i tony warzyw
Dawki uderzeniowej witc też nie można.
Do lekarza polecam iść jak najprędzej oczywiście

skoro liczysz wiek ciąży od zapłodnienia to moze podaj od ostatniej miesiączki? Będzie nam chyba łatwiej

a przynajmniej mi
I głowa do góry.Nie jesteś tu sama jeśli chodzi o zamartwianie się o fasolkę z powodu najmniejszej dolegliwości i nie jesteś tu sama jeśli chodzi o przeżywanie smutku po stracie.
Więc pisz ile wlezie
