Witam:)
Jestem tu nowa, mam nadzieję, że mnie przygarniecie ;) Kiedyś poleciła mi to forum Ula-zaczarowana, ale nie miałam zbytnio czasu, a teraz pracuję i się nudzę całymi dniami, więc postanowiłam dołączyć:)
Jestem mamą Zuzi, która urodziła się 26 listopada, leżałyśmy z Ulą na jednej sali po porodzie:) Jest pogodną dziewczynką, choć potrafi pokazać rogi ;) mogłaby siedzieć całymi dniami, choć nie pozwalam jej zbyt dużo bo jeszcze się boję. Do raczkowania jeszcze jej daleko, nie bardzo lubi leżeć na brzuszku:) Jest jeszcze szczerbata, widać dwie dolne jedynki pod dziąsłami od niedawna ale jakoś przebić jeszcze się nie chcą. No i jest bardzo maluśka kruszynka, bo ważyła niecałe dwa tyg temu 6200g :) około 61cm ma:) w piątek znów idziemy ważyć przez to, że tak mało przybierała na wadze. Potrafiła przez kilka tyg nic nie przybrać, potem przybrała trochę, potem znów nie i tak w kółko... ostatnio przez dwa tyg przybrała 30g, a następne dwa 555g i bądź tu mądry:) Jest na cycusiu i dodatkowo dostaje kaszkę na to przybieranie na wadze oraz obiadki, deserki itp:) W nocy śpi całkiem fajnie, nie wiem co to znaczy nieprzespana noc:) Był taki okres, że budziła się co godzinę-dwie na cycka, nijak nie dało się jej oszukać, ale przeszło, uff:) wieczorem kładę ją do łóżeczka, jak się obudzi na pierwsze jedzenie to zostaje już ze mną w łóżku do rana i tak nam pasuje, jak się obudzi to daję cycka i odlatuję :) dziś akurat spała caluteńką noc, zasnęła po 21 i obudziła się o 7 :)
Pozdrawiamy i liczymy na ciepłe przyjęcie do grona mamusiek z dzieciaczkami:)