Psychotropy w ciąży

[riffa25]

Mam bardzo powazny problem i pomału odchodzę już od zmysłów...W czerwcu tego
roku mój brat zginął w wypadku samochodowym;(nie mogę się pogodzić z jego
śmiercią, od czerwca własnie brałam lek antydepresyjny Anafranil, a 10
sierpnia zrobiłam test i wyszły 2 kreski, oczywiście od razu odstawiłam te
psychotropy, ale teraz panicznie się boję,bo dokładnie nie wiem kiedy doszło
do zapłodnienia, ale powiedzmy,ze te 2 tyg. juz byłam w ciąży i bardzo się
boję, czy nie bedzie to miało jakiegoś negatywnego skutku na rozwój płodu- bo
przecież to chemia;-(( Do lekarza ide dopiero 1 października, ale nie
wytrzymam chyba juz z tego stresu- na dodatek cały czas mam depresję zwiaazana
ze śmiercią brata. Mialyscie podobne doswiadczenia z psycotropami, jak
myslicie moze to wplynac negatywnie na dalszy rozwoj płodu?;-(

ja mialam brałam mini dawke anfranilu 0.10mg i chcialam zajsc w ciaze myslalam ze z 3 mc staran beda a tu za pierwszym razem zaszlam ale zaraz odstawilam tabletki. dr psychiatra powiedziala ze nic nie zaszkoda te tabletki bo mialam tak mala dawke jakby nic ,ale mam inny problem chpruje na nerwicę lękową pierwszy dzien cieszylam sie z ciazy drugi ez a pozniej dostałam ataku paniki i lęku ze nie pokocham dziecka, ze bede zla matka, ze nie ebdzie mi sie podobalo, i panicznie boje sie chororby depresji caly czas mi sie wydaje ze ja mam ze umre na nią, ze zwariuje na nią. dr wezmie mnie na 3 doby do spzitala i skonsultuje z psychologiem i psychiatra czy podaja mi jakies tabletki czy nie. umieram ze strachu z tych mysli o niekochaniu dziecka, niepodobaniu sie itd, o tym zze strasznie boje sie depresjiii wmawiam sobie ze ja mam , a moze ma .... nie wiem ... mam straszny lęk ytrzese sie cala az mnie szczypia miesnie!!!!!boje sie ze zwariuje i umre oglupieje.