Samanta, fajna z was para
i świetną masz fryzurkę
to i ja się pochwalę fotkami z urodzin córci
Gabi czeka na gości...
a to wczoraj o 8 rano,wstały i jeszcze w piżamach musiały wypróbować trampolinę
paczcie jak fajnie miały włosy naelektryzowane,normalnie całe im do góry latały
a z tym porodem,to na prawdę różnie bywa u pierwiastki,ja pierwszą ciążę miałam całą podtrzymywaną,zakładany szew bo szyjka się skracała i rozwierała już od 20 chyba tygodnia a jak przyszło co do porodu,to rodziłam 7 dni po terminie,dawali mi ciś na szyjkę żeby się rozwierała,robili masaż szyjki ,przebijali worek owodniowy i choć nie długo bo 7h to jednak nie było łatwo.Za 2 razem już same mi wody odeszły w domu ,wszystko szybko a za 2 godziny już miałam córcię.Ale czasem bywa,że pierwszy szybko a drugi wolno...nie ma reguły .Ważne,żeby szczęśliwie,bez problemów,komplikacji,strachu i płaczu i tego ci życzę