Samanta
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 656
Rejestracja: 19 sty 2010, 11:03

21 cze 2010, 16:11

Ogród przy domeczku - super sprawa ;) Mnie brakuje takiego azylu, mieszkamy w blokach i choc wkoło lasy i woda-też jest ślicznie, to jednak nie ma takiego miejsca, gdzie możnaby czuc się w pełni bezpiecznym i jak u siebie ;)

Przykro mi, że te choróbska meczą Wasze dzieciaczki ale pewnie to nieuniknione.

julchik22, ale kociak ;) indycze udo było smaczne bardzo, podałam je z ryżem i sałatą zieloną ;) mąż zadowolony ;)Martalka, dzisiaj chyba burza u nas będzie, moze to ta nasza ;)czekamy...i trzymam Cie za słowo, ze już niedługo :ico_oczko:

Pozałatwiałam wszystko z mężem na mieście, ostatnie zakupy zrobione, korespondencja wysłana. Sprawy z tego miesiąca mogę uznać za zamknięte i poświecić sie dzidziusiowi w zupelności ;) psiak zaszczepiony, odrobaczywiony :ico_brawa_01:
Dywanik odebrany, zaraz zajmiemy się jego rozłożeniem, tylko podłogę umyję co by czyściutko było ;) :ico_brawa_01:

Nom i zajadam się właśnie czereśniami...przez Julkę, która mi normalnie apetytu narobiła ;D :ico_brawa_01: :ico_ciezarowka:

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

21 cze 2010, 18:04

Samanta, u mnie dziś jagody - może jutro się ksusisz? :ico_oczko:
No a skoro już masz wszystko zapiete na ostatni guzik, to rozumiem, ze jutro wieczorem w planach jest wyjazd na porodówkę :-D

mmarta, Twoim dziewczynkom też życzę zdrówka! Coż to tak wszystkie dzieciaki się pochorowaly? :ico_olaboga:

Ja się już uporalam z pieczeniem - o dziwo nawet mi te jabłuszka wyszły! Zaskoczenie i zadowolenie na twarzy mojego Mężusia warto było uwiecznić na zdjeciu :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

21 cze 2010, 18:13

A ja właśnie nazrywałam truskawek z ogródka i zajadam się nimi czekając na Mężusia :-)

Wszystkim naszym Dzieciaczkom forumowym życzę zdróweczka!!! :-)

julchik22, no to pokaż to zdjęcie, też jesteśmy ciekawe! :ico_oczko: W ogóle tylko Ty chyba nie pokazałaś nam brzuszka... :ico_placzek: Czekamy na fotki :-D

Samanta, a wybierasz się na termin do szpitala? Czy na wizytę do lekarza i czekasz aż coś się zacznie dziać?? :-)

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

21 cze 2010, 19:03

Samanta, a propos zdjecia kociaka - to to owoce mojej nauki wklejania zdjec na forum - okazało się to banalnie proste :ico_haha_01: No ale ten kociak najlepiej obrazuje mój dzisiajszy nastrój :ico_oczko:

karo, niestety nie zrobiłam zjęcia tej jego minki, a szkoda :ico_haha_01: Z brzuszkiem fote muszę zrobić :-)

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

21 cze 2010, 19:06

No ja mam obawy co do tego kataru teraz. Mała szumi nosem, czyli coś się zbiera.

Pępek ok. Po prostu odłazi i lekko się podkrwawia. Dalej mam zalewać spirytem.
Ale inne zmartwienie na tapecie. Mała przybrała malutko, bo tylko 50g przez tydzień...
No i w sumie nie dziwię się, bo ona je max 5 nooo czasami 10 minut po czym zasypia i puszcza pierś... za niedługo znowu się budzi, ale znowu je krótko i mało... czyli cały czas jakby mleko początkowe- to wodniste piciu ;) a treściwszego nie je... bo zasypia.
I dostałam prikaz odciągać, i podawać z butelki jak już zacznie zasypiać, bo może wypije jak będzie prawie samo leciało... :ico_noniewiem: się zobaczy....

Dziewczyny, a może Dzieci Wasze czekają na rozdwojenie do pełni księżyca?? Ponoć wtedy najwięcej dzieci się rodzi. Pełnia jest chyba 26go :ico_haha_01:

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

21 cze 2010, 19:49

Martalka, no ja też słyszałam, że z mlekiem tak jest że najpierw to bardziej wodniste jest. Myślę, że pomysł z odciąganiem nie jest zły oby Dziecinka zjadła też treściwszego więcej. A w jaki sposób ma wyglądać to odciaganie? Że odciągasz i potem karmisz małą odciągniętym tłustszym mlekiem czy że odciągasz to wodniste i dopiero przystawiasz córę do piersi oby pojadła to drugie? No bo wtedy sposób karmienia odciagniętym mlekiem byłby bardzo ważny.

No a z tą pełnią księżyca, to słyszałam podobnie więc wszystko się jeszcze może zdarzyć :ico_oczko:

Samanta
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 656
Rejestracja: 19 sty 2010, 11:03

21 cze 2010, 20:30

Hm...
julchik22, nie skusze się, bo jeszcze nie widziałam jagód w sprzedaży ;( ale w lesie wczoraj byliśmy i mąz mi narwał garsc, więc pierwsze też już za mną ;) w moich i mężowych planach jest wyjazd jutro wieczorem na porodówkę ale czy dzidzia myśli tak samo?oto jest pytanie ;) :ico_brawa_01: za pyszności, które przyrządzilaś meżowi ;) dobra żonka z Ciebie :ico_brawa_01:

karo-22, jutro mój lekarz ma dyżur w szpitalu i idziemy na KTG ale mamy nadzieję, że zostaniemy i poród rozkręci się w nocy ;) :ico_szoking:

Martalka, dobrze, że z pępuszkiem ogarnieta sprawa. Nam położna polecała octanisept na pępek zamiast spirytusu ale nie jest tani niestety ;( myślę, że spirytus nie jest zły i był stosowany od dawien dawna i pępki się goiły ;) a z pokarmem to mówiono nam, że jeśli dziecko tylko je to początkowe, mało kaloryczne mleczko, to żeby odciągnąć najpierw to pierwsze mleczko, a dopiero potem dostawić do cyca...ja to wiem tylko z teorii, a Ty matka karmiąca już nie pierwszy raz więc nawet na czuja zrobisz dobrze ;) powodzonka

Pełnia księzyca powiadacie :ico_szoking: ja dzisiaj czekalam na burzę i co i nic :ico_olaboga: właśnie wróciliśmy z długiego spaceru i też nic :ico_olaboga: jutro będę działała na maksa wysiłkowo normalnie no :ico_puknij: ech...niech się dzieje wola nioeba...

Właśnie gotuję kalafiorka na kolacyjkę :D

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

21 cze 2010, 21:13

Samanta, no ja jeszcze ze 2 dni wrzucam na luz, a dalej też wysiłku troche sobie narzucę. Tzrymam kciukasy żeby Dziecko Wam się urodziło 23 :-) No i oczywiście napisz ze szpitala jeśli Cię już tam zostawią :-)

slooowgirl
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 153
Rejestracja: 17 wrz 2007, 07:37

21 cze 2010, 21:59

Hej kochane!
Dopiero teraz znalazłam chwilkę żeby do was napisać.....
Niestety u nas choróbska się rozkreciły na dobre. Byłam z dzieciakami u lekarza no i niestety Pani doktor potwierdziła u Karola ten cholerny rumień. Ma powiększone węzły chłonne zaczerwienione policzki, a później wysypka może przejść na reszte ciała. Niestety to jest zaraźliwe cholerstwo i Krzyś też to może przechodzić, chyba że przeciwciała z mojego mleczka zadziałają i będzie uodporniony. Zobaczymy. Zresztą tak samo ja czy mąż możemy to teraz od Karola złapać.... A Krzysiu zakatarzony. jestem w szoku jak w ciągu dzisiejszego dnia rozwinął mu sie ten katar. Biedny w domu nie spał mi nawet pół godziny bo co zasypiał to budził sie z zawalonym nochalkiem i z wielkim płaczem. Popołudniu poszłam z nim na spacer to dopiero odespał troszeczkę. Na noc zrobiłam wszystko co możliwe zeby mu było lepeij, podłożyłam kocyk pod materac w łóżeczku zeby miał wyzej główkę, zaaplikowałąm wszystkie lekarstwa przepisane przez pania doktor, i pokropiłam dwie kropelki Inhalolu na obicie łóżeczka zeby mu się lepiej oddychało. Narazie śpi smacznie, mam nadzieję że tak będzie przez reszte nocy... Ech, wszystko da sie znieść, dopóki choróbska się nie zaczną.... Ale spoko, damy jakoś sobie radę...

Samanta, julchik22, jutro wieczorem nie widzimy was na forum tylko czekamy na wieści z porodówki.... I nie róbcie już sobie jajeczek, tylko pokażcie nam już śliczne buźki waszych dzieciaczków!!! Pogadamy wtedy o praktyce karmienia piersią, przewijania, pępuszkowania itd ;-) Wiem że już też sie doczekać nie mozecie więc wybaczcie jak denerwuje was takie moje gadanie :ico_sorki:
No ja mam obawy co do tego kataru teraz. Mała szumi nosem, czyli coś się zbiera.
Wiesz co ja byłam dzisiaj w szoku bo wczoraj wieczorem Krzyś jeszcze totalnie nic nie miał z nochalkiem a dzisija w ciągu tego jednego dnia tak się rozwinęło że szok. Dlatego jeżeli szybko sie rozwija to i szybko trzeba interweniować bo katar u takich maluszków jest dość niebezpieczny. A wpuszczasz małej sól fizjologiczną i ściągasz jej tą wydzielinę???
Mała przybrała malutko, bo tylko 50g przez tydzień...
To faktycznie malutko... Krzyś przez 12 dni przybrał 700gram. Odciągaj wodniste mleczko i dostawiaj małą do tłustego. A mówiła Ci ile tego wodnistego wogóle jest?? Czy to widać po kolorze jak zaczyna się tłuste?? (nie wiem bo nigdy nie odciągałam swojego mleczka).
Nam położna polecała octanisept na pępek zamiast spirytusu
u mnie w szpitalu też kazali nam octenisept kupić na pępek bo podobno już spirytusem nie wolno smarować pępuszków. Tylko dziwne ze jak powiedziałąm o tym pediatrze to była mega zdziwiona.... A faktycznie Octenisept tani nie jest za mała buteleczkę zapłaciłam prawie 30zł, ale mi się wydaje że jest bardzo higieniczny, bo tylko psiukasz na jałowy gazik, czyścisz pępuszek i wyrzucasz.

Idę się szybciutko umyć dopóki dzieciaczki śpią.....

Samanta
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 656
Rejestracja: 19 sty 2010, 11:03

21 cze 2010, 22:54

Na KTG jade jutro późnym popołudniem, to pewnie jeszcze tu zajrzę ;) Powiem szczerze, że już się nie mogę doczekać tego wszystkiego i mój mąż też nie ;)
Moja koleżanka z pracy miała termin na 13 czerwca, a urodziła wczoraj czyli tydzień po terminie:) chłopca Kacperka 3500 g, 56 cm, 10/10 :ico_brawa_01: miała już zielone wody ale wszystko jest ok ;)

Ja po kąpieli dłuuugiej i ciepłej. Uwielbiam wylegiwać się w wannie;) choć wiem, ze to nie za dobrze dziala na organizm ale cóż taka moja słabość po 15 latach prysznica :ico_oczko:

<<<<<<<<<<<<<<<<<DOBRANOC>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość