my własnie z Rodos wrócilismy, bylismy 2 tygodnie i było super. bajka poprostu. a w sierpniu jedziemy na 3 tyg nad nasz bałtyk, żeby dzieciaczki jodu nawdychały ;) troszkę będę z mężem,troszkę z mamą.mały mój teraz taki wiek ma że odpoczynek przy nim w ciągłym ruchu, w domu sie tak nie naganiam bo wszystko znane i zabezpieczone, no ale może mi tam mąż czy mama pomogą i uda się wypocząć troszkę.
a jeślio upały chodzi to my do 16-17 w domu siedzimy, pomimo że ogródek mam. bo i tak młody nie usiedzi w cieniu tylko by latał po największym słońcu. rano tez nie dam rady wyjśc, bo dzieciaki śpią do 9, zanim im dam śniadanie, poubieram to się 11 zbliża i upał największy. samej mi też na taki skwar nie śpieszno, chociaz lubie ciepło.