

A my się nie kłucimy przez teściów, chyba dlatego ze sie tak rzadko widzimy, więc w zasadzie nie wiemy co się u nich dzieje.. po za tym ja nie mówie mężowi, że jego rodzice są tacy czy inni, bo co to da.. swoje wiem i tego się trzymam.. no i zdania raczej nie zmienie, bo za bardzo zaleźli mi za skóre..