karmelka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2122
Rejestracja: 05 lip 2009, 11:01

18 lip 2010, 09:25

ja zapłaciłam i nie żałuję.Pierwszy poród był okropny,totalnie mnie olewano i o mały włos a miałabym roślinkę z dziecka,więc stwierdziłam,ze zapłacę i będę miała przy sobie kogoś kogo poznam wcześniej,kto ma dobra opinię itd.Wiele mi ułatwiło to "posmarowanie" i zrobiłabym to jeszcze raz gdybym musiała.Co do robienia krzywdy innym kobietom które nie płacą to ja uważam,ze jeżeli położna ma pewne zasady to tak samo potraktuję ta która nie płaci jak i tą która jej zapłaciła.Mi zależało żeby nie było przy moim porodzie osoby z przypadku Wspominam ten poród jako piękne przeżycie.Nie chciałam ryzykować i przeżyć jeszcze raz tego co za pierwszym razem.Nie zrozumie tego ktoś kto miał tak fatalną opiekę jaką miałam ja rodząc pierwszego syna.Strach o zdrowie moje i mojego dziecka był duży i te 350 zł które zapłaciłam to były najlepiej wydane pieniądze.Z opinii wiem że poożna którą miałam przy porodzie jest równie kompetentna i sympatyczna nawet jak się jej nie płaci.

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

18 lip 2010, 12:40

Co do robienia krzywdy innym kobietom które nie płacą to ja uważam,ze jeżeli położna ma pewne zasady to tak samo potraktuję ta która nie płaci jak i tą która jej zapłaciła.
no na pewno ..tak samo potratuje :ico_olaboga: Chyba nie wiesz co mówisz?! Przeczysz sama sobie w ten sposób ... skoro sa zasady to one są i bez dawania łapówki. I tak walśnie w Polsce się robi interesy :ico_nienie:
Wstyd mi za takie zachowanie i czuję okropny niesmak dla każdego kto tak robi, to jest niemoralne!

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

18 lip 2010, 12:48

Małgorzatka, placac masz wybor poloznej. a jezeli ona jest dobra to na swoim dyzurze na pewno tez sie dobrze zajmie. kwestia tego czy akurat udaloby ci sie na nia trafic..
ja nie placilam za zaden porod ale przy pierwszym mialam koszmar. zlewajace polozne. chamskie i wrecz okrutne...
przy drugim calkiem co innego. spokojna,rzeczowa pomoc. bez krzyku i ponizania. mimo ze rodzilam na nocnej zmianie i prawie miejsc nie bylo bo rodzilo kilka babek na raz i polozne mialy duzo roboty
ja nie mialabym nawet jak zaplacic. ale przed drugim porodem balam sie ze znow trafie na tak paskudny personel ze gdybym miala taka kase to bym pewnie zaplacila...

Awatar użytkownika
gaga22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2580
Rejestracja: 11 sie 2008, 10:03

18 lip 2010, 13:10

skoro sa zasady to one są i bez dawania łapówki.
to niekoniecznie jest łapówka. Moja kuzynka i koleżanka płaciły położnej, ale na takiej zasadzie, że normalnie zawierały umowę i ta położna zajmowała się tylko nimi. Przychodziła dodatkowo do pracy. Kosztowało je to 400 zł. Szpital zezwalał położnym na zawieranie takich umów i wszystko było legal. Ja nie płaciłam, a położne były super, a rodziłam w sobotę i załąpałam dwie zmiany. Niestety po 10 godzinach skończyło się cesarką.

karmelka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2122
Rejestracja: 05 lip 2009, 11:01

18 lip 2010, 13:49

karmelka napisał/a:
Co do robienia krzywdy innym kobietom które nie płacą to ja uważam,ze jeżeli położna ma pewne zasady to tak samo potraktuję ta która nie płaci jak i tą która jej zapłaciła.


no na pewno ..tak samo potratuje Chyba nie wiesz co mówisz?! Przeczysz sama sobie w ten sposób ... skoro sa zasady to one są i bez dawania łapówki. I tak walśnie w Polsce się robi interesy
Wstyd mi za takie zachowanie i czuję okropny niesmak dla każdego kto tak robi, to jest niemoralne
tak właśnie myślę,że jeżeli ma pewne zasady to potraktuje tak samo,a jeśli nie ma ich to wiadomo,ze płacąca zostanie lepiej "obsłużona".To kwestia tego kto jakim jest człowiekiem.A ja łapówki nie dałam,bo sama położną wybrałam i wiedziałam,że będę musiała jej zapłacić.To był ój świadomy wybór :-) Możesz twierdzić,że to niemoralne,ale ja tak nie uważam.Takie czasy mamy,że ludzie robią dużo gorsze rzeczy niż to co ja zrobiłam.Nie sądzę żebym komuś tym faktem uczyniła krzywdę,a miałam wewnętrzne poczucię,że się mną zajmie kobieta,która ma dobrą opinię i którą poznałam wcześniej.

Awatar użytkownika
martaraz
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3604
Rejestracja: 05 lut 2010, 23:35

23 sie 2010, 10:20

Hej
Ja Córkę rodziłam tylko 1h20min, miałam super położną która bardzo mi pomogła.
Leżałam na porodówce pod oxtytocyną, miałam 5 cm rozwarcia i zero bóli, nic nie mogło ich wywołać. Położna przebiłam mi pęcherz płodowy i wtedy zaczęły się mocne i częste skurcze.
Wydaję mi się, że trzeba też słuchać rad położnej, być spokojnym i opanowanym, a wtedy wszystko idzie łatwiej.
Wiadomo jeśli ktoś ma kasę i chce opłacić sobie położną, to nie ma w tym nic złego, przecież tu chodzi o Nasze i dzidziusia zdrowie.
Teraz za 17 dni mam termin porodu, i nie myślę o opłaceniu położnej, bo mam takie szczęście, że u mnie w mieście są na prawdę super panie :-)

karmelka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2122
Rejestracja: 05 lip 2009, 11:01

23 sie 2010, 19:28

Teraz za 17 dni mam termin porodu, i nie myślę o opłaceniu położnej, bo mam takie szczęście, że u mnie w mieście są na prawdę super panie
życzę powodzenia i szybkiego porodu :)

Awatar użytkownika
martaraz
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3604
Rejestracja: 05 lut 2010, 23:35

06 wrz 2010, 09:50

życzę powodzenia i szybkiego porodu :)
Wielkie dzięki :-)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość