Witam.
Mi się pisać nie chce bo mam zły nastrój, ciągle płaczki mnie łapia, wzruszam się wszystkim, no ale na szczeście mam już poprane i poprasowane prawie wszystkie ciuszki dla dzidziusia, pokój prawie przzygotowany, wszystko powoli sie szykuje.
A ja ciągle mysle o porodzie i bardzo się boję musze podjac decyzję która nie jest łatwa...
ale coraz bardziej skłaniam się ku cesarce, dla mnie to za duże ryzyko zdecydowac sie teraz na naturalny,
13 sierpnia mam wizytę w takiej specjalnej klinice i będe jeszcze z lekarzami o tym rozmawiać
No i za kolejne tygodnie dziewczyny
U mnie 31
[ Dodano: 2010-07-28, 21:17 ]
Ja tez chciałabym numery tel do Was