Michael w południe z drzemki obudził się z gorączka i wymiotował i potem spal ciągle do 18.00, i znowu zasnął o 21.00 teraz się przebudził cały mokry piżamka mokra, włosy mokre jakby spod prysznica wyszedł i znowu gorączka to dałam mu czopek na noc, mam nadzieję, że przejdzie do jutra , bo pewnie załapał tego samego wirusa co ja przechodziłam tuż na samym końcu urlopu wymioty i gorączka przez 2 dni, ale mam nadzieję , że mu już jutro minie
Tynusz1, no dokładanie badanie męża krwi u ciebie jest musowe i trzymam kciuki by nie było konfliktu
to się musiałaś dzisiaj naczekać i tylko po to by się zapisać na jutro

, a jutro też cały dzień w trasie masz
b@sia, no pewnie , ze razem zawsze lepiej, a jeszcze jak się ma małe dziecko to w ogóle tęsknota jest , trzymam kciuki by wam się tam ładnie ułożyło
no a jak mąz twój ma takie możliwości to pewnie razem lepiej a zwłaszcza, ze dobrze zna język

mój nie zawsze mógł więc spisałam sobie na kartkę takie tam słówka ciążowe jak rozwarcie, macica, czop, łożysko itp itd i wiem już jak mam gadać
AniaZaba, śliczne zdjecia
fajnie, że mogliście się tak zbliżyć do zwierzątek i je pokarmić, a ten jastrząb

no fajny jest fajny
agndzileb, współczuję tych bolesnych badań i USG pewnie też masz dopochwowe
u nas jak nic się z tobą nie dzieję to nikt ci nie zajrzy i nie cię zbada tam w środku, wszystkie badania opierają się na badaniu krwi, moczu, USG brzusznym, badaniu cisnienia, cukru , wagi i mierzeniu macicy
ale jak tylko zaczyna się cos dziać to nie ma zmiłuj się wszyscy lecą na samolot
