mi powiedzieli na 2 dni przed porode,ze mały waży 3700g,a miał 3200gJa tez juz po wizycie. Synus juz wazy 3800 A jeszcze rosnie Jak ja takiego kolosa wypcham??? Szyjka sie skraca ale jest zamknieta czyli brak jak na razie akcji porodowej Sprawdzal lozysko czy sie nie starzeje i czy wody sa. Jak nie urodze do terminu mam sie zglosic do szpitala 20 sierpnia na KTG i na porod czyli kroplowa itp. W moim przypadku nie ma co czekac dlatego ze juz mialam poronienia Juz mnie ogarnal strach A chcialaby mamie o tym powiedziec ale nie chce jej przeszkadzac bo pewnie spi
Hej
Jak byłam z córką w ciąży to mi powiedzieli że mała waży 2900 a urodziła się 3700.
Marzenko nie martw się i takie dziecko da się urodzić
Jak się pcha na świat to juz nic go nie zatrzyma.
Dzis gin na wizycie powiedział mi, że szybko urodzę bo dzidzia jest pięknie ułożona. Jak mu powiedziałam, że córkę rodziłam 1h20min to na następną wizytę kazał męża przyprowadzić to da mu szybką instrukcję jak dziecko odebrać, bo mój gin to żartowniś jest, uśmiałam się z nim co niemiara.
Jak byłam z córką w ciąży to mi powiedzieli że mała waży 2900 a urodziła się 3700.
Marzenko nie martw się i takie dziecko da się urodzić
Jak się pcha na świat to juz nic go nie zatrzyma.Dzis gin na wizycie powiedział mi, że szybko urodzę bo dzidzia jest pięknie ułożona. Jak mu powiedziałam, że córkę rodziłam 1h20min to na następną wizytę kazał męża przyprowadzić to da mu szybką instrukcję jak dziecko odebrać, bo mój gin to żartowniś jest, uśmiałam się z nim co niemiara.
-
Magdalena_82
- Wodzu
- Posty: 11437
- Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16
hehe, ja juz chyba zapomniałam jak to było jak byłam w ciązy z Antolkiem...albo wtedy się tym tak nie martwiłam ...niewiemMadziu tak juz pod koniec ciazy jest. Malenstwa juz nie fikaja tak tylko jedynie sie przeciagaja i tak jak Marta pisala wiecej spia. Takze spokojnie-nic zlego sie nie dzieje tylko brak miejsca
każda ciaża jest inna, a ja w tej wyjatkowo świruję.
Wieczorkiem zawsze dzidziolek sie rozkręca.
no własnie tak to z tym sprawdzaniem wagi...tylko stres przy porodziemi powiedzieli na 2 dni przed porode,ze mały waży 3700g,a miał 3200g
Ja nawet niewiem ile mój Leoś waży teraz ale po wielości brzuchola można stwierdzic że kawał z Niego chłopa.
Ja jutro mam wizytę w szpitalu.
Dobrej nocki zyczę!
[ Dodano: 2010-08-12, 23:42 ]
madzens Tobie za tydzień już wypada termin....
ależ to zleciało 
Witam wszystkie 
i wielkie brzawa za skończone tygodnie
u mnie znowu goście tym razem bratowa z dziecmi ,tak że nawet nie mam czasu do was wpaśc
ja stawiam
za skończony 38tc
w tym tygodniu byłam u mojego gina na wizycie i jak na razie większych postępów nie ma jest tak jak było 2 tyg temu ,ale we wtorek wieczorem to miałam takie bóle te przepowiadające że już myślałam że w końcu wyląduję na porodówce ale po dwóch godzinach mi przeszło ,córka jż chodziła po domu i klaskała że to już a tu zonk
w poniedziałek mam wizytę w tej klinice co będę rodzi mam miec robione ktg i badanie czy coś się wiecej dzieje ,no i najważniejsze jak nie urodzę wcześniej to 23 sierpnia jedziemy już do porodu ,dostanę ładnie znieczulenie ,kroplóweczkę i będziemy rodzic ,czyli licząc od dzisiaj to jest dokładnie 10 dni ,w ten oto sposób zaczynam odliczanie ,do sklikania 
i wielkie brzawa za skończone tygodnie u mnie znowu goście tym razem bratowa z dziecmi ,tak że nawet nie mam czasu do was wpaśc
ja stawiam
za skończony 38tcw tym tygodniu byłam u mojego gina na wizycie i jak na razie większych postępów nie ma jest tak jak było 2 tyg temu ,ale we wtorek wieczorem to miałam takie bóle te przepowiadające że już myślałam że w końcu wyląduję na porodówce ale po dwóch godzinach mi przeszło ,córka jż chodziła po domu i klaskała
że to już a tu zonk w poniedziałek mam wizytę w tej klinice co będę rodzi mam miec robione ktg i badanie czy coś się wiecej dzieje ,no i najważniejsze jak nie urodzę wcześniej to 23 sierpnia jedziemy już do porodu ,dostanę ładnie znieczulenie ,kroplóweczkę i będziemy rodzic ,czyli licząc od dzisiaj to jest dokładnie 10 dni
,w ten oto sposób zaczynam odliczanie ,do sklikania 
Hej laseczki
No to powolutku wszystkie zbliżamy się do finiszu. Tak ta ciąża szybko mi zleciała, w poprzedniej wydawało mi się to tak długo, prawie jak słonica.
Dziewczyny za wasze kolejne tygodnie
Sylwia pozdrów Donę. Trzymam za nią kciuki.
U mnie dziś straszna duchota, na nic nie mam ochoty.
Madzia i jak wózeczek dotarł do Ciebie?? Ja swojego jeszcze nie mam i zaczynam się niepokoić.
No to powolutku wszystkie zbliżamy się do finiszu. Tak ta ciąża szybko mi zleciała, w poprzedniej wydawało mi się to tak długo, prawie jak słonica.
Dziewczyny za wasze kolejne tygodnie
Sylwia pozdrów Donę. Trzymam za nią kciuki.
U mnie dziś straszna duchota, na nic nie mam ochoty.
Madzia i jak wózeczek dotarł do Ciebie?? Ja swojego jeszcze nie mam i zaczynam się niepokoić.
Witam Was sirpniowe(przyszłe)mamusie
Mam sentyment do tego miesiaca,bo 2 lata temu 12 sierpinia o godz. 17.32 przyszła na świat moja upragniona córeczka
Zajrzałam po to,aby życzyc Wam szybciutkich i w miare mało bolesnych porodow.
Zdrowych i pieknych dzieci...
I abyscie były tak szczesliwe z bycia mamą jak to tylko mozliwe;)
Pozdrawiam SIERPNIÓWKA 2008
Mam sentyment do tego miesiaca,bo 2 lata temu 12 sierpinia o godz. 17.32 przyszła na świat moja upragniona córeczka
Zajrzałam po to,aby życzyc Wam szybciutkich i w miare mało bolesnych porodow.
Zdrowych i pieknych dzieci...
I abyscie były tak szczesliwe z bycia mamą jak to tylko mozliwe;)
Pozdrawiam SIERPNIÓWKA 2008
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość