Agata86, ja zupkę pieczarkową robiłam to szybciutko
kochana moja mama też wygodna była,nie wiem czy w ogóle nas karmiła jest nas troje ale nawet gdyby to bardzo krótko
ja wiem czy to takie czasy były?
teraz też są ,to wszystko zależy od kobiety
Bo to że się nie ma pokarmu to jest na prawdę bardzo rzadko bardziej niż myslisz ,prędzej dziewczyny się poddają bo jednak to nie takie łatwe na początku.I dziecko może mieć problem i mamę boli...ale jak się przetrwa to później już jest git a ile kasy w kieszeni bo mleko za darmo,zawsze pod nosem i zawsze ciepłe
i zbędnych bagaży nie trzeba na spacery na butelki i mleko ...no tylko właśnie ten biustonosz
A z piersiami to różnie bywa,myślę,że aż do końca ciąży ciągle rosły ci nie będą.Ja też mam większe i pełniejsze i teraz znowu musze kupić stanik,nosze teraz 70 lub 75 D no ale jak pójdę do sklepu kupić to przymierzę jaki następny brać
w obwodzie nie rosnę za bardzo tylko te piersi ale dla mnie są super
a później jak się karmi,pojawi się pokarm to dopiero są wielkie
jedyne co to te duże brodawki mi się za bardzo nie podobają no ale co zrobię
najważniejsze żebyś bardzo o nie dbała,smarowała kremami każdego wieczoru,nosiła dobrze podtrzymujący stanik na szerszych ramiączkach.i jak będziesz karmiła to wyjmój pierś od góry nad stanikiem a nie pod bo wtedy stanik go przygniata i po długim czasie robią się brzydkie(przynajmniej tak moze być )chyba,że będziesz nosić staniki do karmienia których ja niestety nie znosiłam tylko w nich spałam ale w dzień nie.
Wiem,że czasem te cyce aż za bardzo rosną no ale na to chyba nie ma rady i żadnej reguły.Na prawdę dobrze mieć piersi pełne pokarmu
wygodnie...ja karmiłam dzieci baardzo długo a też jak pierwszą urodziłam to miałam 22 lata ,moje koleżanki nie karmiły,że na piersi im to szkodzi,że nie wystawią na dworze przy ludziach cyca...one leciały do domu w porze karmienia a ja siadałam na łąwce nakarmiłam i szłam dalej