buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

01 wrz 2010, 14:41

Ale się kobietki rozpisałyście :ico_haha_01: . A ja nawet nie zaczęłam się rozglądać za rzeczami dla dzidzi, ale już niedługo zacznę, niech tylko mój P będzie miał troszkę wolnego to go wyciągnę na zakupowe szaleństwa. Pewnie sobie też wózeczki i łóżeczka obejżymy, ale kupować jak narazie nie będziemy jeszcze troszke poczekamy. Siedzę u tej mamy i z nudów umieram, bo każe mi ciągle leżeć :ico_noniewiem: . Moja Oliwka bryka jak szalona, bo moja siorka też przywiozła swoje dzieci i się razem bawią, a u mnie to bidulka nie ma się z kim bawić. U nas dziś pogoda jest tak okropna, że szkoda gadać, normalnie jesień na całego. Coś mi pachnie z kuchni :ico_haha_01: , to pewnie pomidorowa mojej mamci :ico_haha_02: mniam...

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

01 wrz 2010, 14:46

Och z tymi wózkami to ja jeszcze nie patrze nawet, mam spacerówkę skrętną, niedużą po Wańdzi, jeszcze jak czasem gdzieś idziemy typu pokazywanie gościom miasta, tzn. łażenie jakieś 5-6 godzin, to jeszcze jej używam, ale ma kolorystykę uniwersalną, więc z drugim dzieckiem juz ją dobijemy :) A "główny" wózek trzeba się zastanowić, hmmm podoba mi się rozwiązanie gaga22, ale nasze malenstwa urodzą się zimą, a jak bedzie taka jak w tym roku, to zastanawiam, się czy nie będzie za zimno :ico_noniewiem:

Co dotyczy dzieci, to ja się śmieję, że teraz mam dwójkę w domu, bo za chłopem czasem jak za dzieckiem trzeba patrzec :ico_oczko:
płci jeszcze nie znam niestety

Agata86
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 105
Rejestracja: 10 maja 2010, 09:09

01 wrz 2010, 14:51

Kurcze wiadomo zależy od potrzeb i od funkcjonalności wózka, no i nie jestem przekonana co do tego żeby dziecku było aż tak niewygodnie w foteliku no chyba że już podrośnie sporo to wiadomo że może być ciasno, ale jak się przewozi no to też chwile trwa więc komfort musi być no i bezpieczeństwo poza tym zakupy nie trwają aż tak długo .Alineczq, ja z wilanowa jestem a Ty?

[ Dodano: 2010-09-01, 14:54 ]
buzok14, nie dobijaj mnie pyszną zupką, ja jestem dzisiaj wyjątkowo głodna wszystko już zjadłam a ciągle mi burczy w brzuchu :-D a nie chce mi się z pracy wychodzić do sklepu bo pogoda fatalna a bufet u nas koszmarny.

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

01 wrz 2010, 15:01

a ja tak mało jem :ico_placzek: na nic nie mam ochoty,nic mi nie smakuje :ico_noniewiem: brzuch rośnie ale odżywiać się muszę a mi się nie chce nic :ico_noniewiem:

Agata86
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 105
Rejestracja: 10 maja 2010, 09:09

01 wrz 2010, 15:07

zubelek, też mam takie dni że nic mi się nie chce jeść.

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

01 wrz 2010, 15:08

Agata86 zupka naprawde wyśmienita. Wpadnij, bo mama ugotowała naprawde dużo :ico_haha_01: . Dodam, że na swojskim kurczaczku :ico_haha_02: .
Zubelek ja też tak mam, że nic mi się nie chce jeść jak jestem w domu, ale jak mi ktoś pod nos podłoży to tak smakuje, że hohoho :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

01 wrz 2010, 15:17

Agata86, ale to nie to,że mam takie dni,ja tak cały czas...jem śniadanie,to zawsze płatki na mleku,później obiad wcale nie za wiele a na kolację już nie mam pomysłu a gdzie tam 5 posiłków?...czasem nektarynę czy jogurt...to mało jak na ciążę...

oj jakby ktoś ugotował i podstawił to pewnie z większą chęcią bym jadła,wiadomo,że u kogoś bardziej smakuje.ale mi tu nikt nie zrobi :ico_haha_01:
jedynie na weekendy jemy czasem na mieście ale i na to ochoty nie mam :ico_noniewiem: ciekawe z czego ta nonono mi tak rośnie? :ico_haha_01: :ico_haha_01:

chyba się na chwilę położę.Zuzia już wróciła ze szkoły .

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

01 wrz 2010, 15:44

Zubelek, może póżniej Ci sie apetyt pojawi.
Ja np jem duzo, ale tylko owoce i warzywa (surowe) mięsa nie za bardzo, ale surówka z obiadu zawsze dobita... No a owocow to moge nieograniczone ilosci zjeśc, tak samo jak np. pomidorów, rzodkiewek, ogórków mmmm nie mam pewności czy to az tak dobrze :ico_noniewiem:

Agata86
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 105
Rejestracja: 10 maja 2010, 09:09

01 wrz 2010, 15:45

zubelek, kurcze to faktycznie mało jesz, ale może więcej po prostu nie potrzebujesz nie ma co się stresować każda kobieta jest inna i wpasowywanie sie w jakieś szablonowe normy nie ma sensu, tak samo było ze mną moja ginekolog panikowała że mam wysokie ciśnienie w ciąży (130/90 zazwyczaj) oczywiście po lekach ale znowu jak zbijały mi jeszcze bardziej to tak okropnie się czułam że szok, więc dałam sobie spokój i teraz jest zupełnie normalnie cały czas wedlug niej mam wysokie ciśnienie ale ja powiedziałam że innego nie będzie i jak się jej nie podoba to jej problem :ico_haha_01: Już taka po prostu jestem bardziej nakręcona :-D ale za to śpioszek ze mnie okropny.

[ Dodano: 2010-09-01, 15:46 ]
buzok14, dzięki za zaproszenie :-D

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

01 wrz 2010, 15:51

Agata, ja w centrum mieszkam :) ale niedługo przenosimy się na obrzeża, mniejszy gwar i tansze mieszkania. Pewno Targówek, Bródno albo Ząbki.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość