Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

04 wrz 2010, 16:49

Witam :-D
3 dni żłobkowe już za nami. W czwartek było trochę lepiej niż pierwszego dnia, mimo porannego płaczu. Zosia była dzielna, wszystko pięknie zjadła i oczywiście tuliła się do mnie mocno, gdy ją odbierałam. Na szczepieniu też w porządku. Płacz był tylko po wkłuciu, potem uśmiech od ucha do ucha do pediatry i pielęgniarki i w nagrodę za dzielność Zosia dostała maskotkę łosia :-) Rozwija się super i waży 9750 g. No i 160 pln poszło :-) Kolejna dawka w listopadzie, a za miesiąc szczepienie p-ko odrze, śwince i różyczce i chyba jeszcze ospie.
Piątek już nie był taki kolorowy, Zosia często płakała, ale chyba przez czwartkową szczepionkę i jeszcze górne dwojeczki pchają się jak szalone. Całe szczęście nie ma problemu ze spaniem czy też jedzeniem w żłobku, bo zjada wszystko i sama zasypia w łóżeczku. Najgorsze są ostatnie noce, niedawno się cieszyłam, że całe są już przesypiane, a odkąd mala chodzi do złobka to chyba z tęsknoty za mną wisi prawie całą noc na cycusiu :ico_olaboga: Dziś często śpi, ale miała temp. 38,7 :ico_olaboga: Chyba przez ząbki i może też jeszcze po szczepieniu, bo pielęgniarka mówiła, że tak moze być do 3 dni. Jutro jak pogoda będzie w miarę ładna, tzn. bez deszczu wybieramy się do zoo, a w poniedziałek...witaj praco :ico_placzek:

Isia fajniusie fotki Olisi, cudna jest :ico_brawa_01: Jeśli chodzi o Magduś i chłopaków, to obie tak samo przeżywamy pójście naszych maluszków do żłobka i wzajemnie się pocieszamy, że będzie lepiej z każdym dniem. :-D Chłopaki na razie chodzą na dwie godzinki, ja już pierwszy etap rozstania mam za sobą, wiec dlatego daję od razu na dłużej.


Edulita skoro mąż lubi jak sobie coś kupujesz, to na pewno nie będzie zły, a wydawanie kasiorki na maluszki, to sama przyjemność :ico_oczko:

Matikasia najważniejsze, to wykonywać zawód, który się uwielbia. A ciasta wyglądają pysznie...jak zwykle zresztą.

Mikusia1 przykro, że nie otrzymasz zasiłku i oby udało się znaleźć miejsce w żłobku i wrócić do pracy. Trzymam kciuki. Dobrze,, że Zulka je kaszki i udaje się jej dać mleczko przez sen. W żłobku rozmawiałam z pielęgniarką o żywieniu dzieci i oni tam dają twarożki, jogurciki, oczywiście kleiki i kaszki, a płynnego mleka już nie, wiec nie musisz się martwić, jest wiele produktów, które można podać zamiast mleka. Wyobraźcie sobie, że w żłobku, gdy dziecko skończy roczek, to przestają dawać mleko modyfikowane i dają zwykłe mleko :ico_szoking: Mam nadzieję, że to nie zaszkodzi małej, choć wiem ,że w Stanach i w Kanadzie właśnie takie mleko dają rocznemu dziecku i to najczęsciej takie z lodówki :ico_noniewiem: Moich kuzynek dzieci były tak żywione, żyją, są zdrowe i mają się calkiem dobrze :-D więc i ja muszę być dobrej myśli.

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

04 wrz 2010, 21:28

Magda33 pewnie takie krowie mleko jest po prostu łatwiej podać.
Na ten temat ciągle są spory. Jednak podobno, to mleko nie jest dobre dla dziecięcych nerek. W ogóle maks od 2 roku życia można je wprowadzać.
Szkoda, więc, że modyfikowanego już nie dają.
O rany Zosia 2 kg cięższa od Milenki i Zuzi :ico_szoking:
No teraz tak będzie, że mała się w nocy tuli. Z czasem na pewno się wszystko unormuje.

Mikusia przepis wkleję, obiecuję, ale nie wiem kiedy. Dzień jest dla mnie za krótki odkąd jestem ten pierwszy tydzień w pracy. Może jak dostanę stały plan, to się wszystko unormuję. Nawet ćwiczenia wciąż odkładam bo nie mam po prostu siły. Zaraz 22 a ja jeszcze miałam nogawki w spodniach podwinąć :ico_sorki:
Co do porządku w pokoju to mam tak jak Ty. Matiemu jedynie się zdarzy nawyciągać za dużo zabawek, ale jak potem sprząta to wszystko jest posegregowane i przed snem pokój błyszczy. Nie ma mowy o papierkach, starym jedzeniu, czy wszystkich w jednym pudle. Fuj ohyda.
No 500 zł to sporo tej kaski było. Mój T teraz dostaje tyle każdego miesiąca więcej do pensji dodatek na mieszkanie i da się odczuć ten zastrzyk.
Także jednak musisz iść do pracy stąd żłobek??
Mikusia to drugie ciasto wygląda jak drożdżowe, ale jest na maślance :ico_haha_01:

Od 14 mieliśmy gości. Mały koleżanki ma 4 miechy, a jest niewiele krótszy od Milenki i o wiele cięży. Ma już 9 g :ico_sorki:

Ok uciekam już chyba spać. Spodnie podwinę jutro :ico_sorki:

A no i miałam się pochwalić. W tym zabieganym tygodniu 1,5 kg w dół. Jednak jak się nie podjada i jest się w ruchu to efekty są. Tylko ta skóra na tym brzuchu :ico_zly:

[ Dodano: 2010-09-05, 16:20 ]
Niedzielne pustki:)

Ja po gościach zasiadłam do kompa lekcje robić.

Pozdrawiam. Udanego wieczorku:)

Awatar użytkownika
wiolaw
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3788
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:41

05 wrz 2010, 21:22

witajcie

matikasia, oj kusisz tymi swoimi specjałami :ico_nienie:

ale wyglądają pysznie
ja dziś też byłam na kawkach i ciachu , najpierw u sistry apotem pojechałam do szwagierki (siostry męża) i oprócz ciacha była jeszcze pizza :ico_wstydzioch:

ai wczoraj zjadłam pizzę , bo byliśmy na basenie i Ala chciala szybko jeść a pod rękąbyła tylko pizzeria
i teraz muszę sobie dać porządny wycisk i od jutra wracam do intensywnego chodzenia , byłam wczoraj na próbę i noga już nie boli :ico_brawa_01:

Magda33, dacie radę ty w pracy a Zosieńka w żłobku :ico_haha_02:
Mikusia1 przykro, że nie otrzymasz zasiłku
oj ten nasz kraj , co z tego że w 2009 było więcej , jak teraz jest mniej a trzeba żyć :ico_noniewiem:
ja to nawet nie próbuję i na Alę nigdy nie brałam rodzinnego , potityka prorodzinna jest u nas super , tylko rodziś im dzieci :ico_noniewiem:
w jakis koszach od klockow to roznych czesci puzzli,po zepsute zabawki,papierki po cukierkach i jakies stare ciestka
:ico_szoking: że też ludziom nie chce się od czasu do czasu tego przejrzeć :ico_noniewiem:

dobra trzeba Alę do łóżka szykować,bo jutro o 7 pobudka , zaczeło się :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

05 wrz 2010, 22:11

Ja już 2 godzinki lekcje robię, ale dobrze mi idzie i mam już na 2 tygodnie zrobione bo następny weekend też cały zajęty:)

Wiolaw
masz rację, w naszym kraju nie zachęcają do rodzenia dzieci. Myśleli, że becikowe załatwi sprawę, a teraz mają zabierać.

Dobrej nocki

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

05 wrz 2010, 22:59

to ja
moge powiedzieć że mam niemałe szczescie ze jeszcze żyje... :ico_olaboga:
wczoraj było zimno jak diabli i piotr poszedł rozpalić
ale nie włączył jakiejs tam pompy (nie bede całej historii z nią związanej opowiadać) no i temperatura na piecu rosła rosła rosła wkoncu poszedł po naszego gospodarza (mieszka na w domu obok na tej samej posesji) i przyszedł w ostatniej niemalże chwili, jeszcze troche a piec i cała instalacja mogły pierdzielnąć......
na szczescie skonczyło sie tylko na tym że troche płynu wyciekło i dzis trzeba było go uzupełnić i kaloryfery poodpowietrzac
ale co przeżylsmy to nasze... eh to sie wygadałam

Awatar użytkownika
wiolaw
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3788
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:41

06 wrz 2010, 09:46

witam przy śniadanku

Loluś śpi a ja zajadam sobie , alemam wyrzuty sumienia , bo nie dość że mam dwie kanapki z bułką to jeszcze pączuś na talerzu :ico_wstydzioch:
a pogoda nie ciekawa i nie wiem czy dam radę pochodzić ,ale mamnadzieję że dam radę , najwyżej w deszcz pójdę i spalę :ico_oczko:

isiawarszawa, oj to miałaś przygodę , ale jak się pali w piecu to tak się dzieje jak za mocno się rozbucha aż woda się zagotuje w grzejnikach , trzeba zachować spokój i zbić temperaturę na piecu :ico_oczko:

wiecie co wczoraj się dowiedziałam ,że szef u męża w pracy chce wynagrodzić im okres kryzysu i brak premi i chce całej rodzinie zafundować wycieczkę zagraniczną najprawdopodobniej 2 tyg w Hiszpani albo 1 tydz w Paryżu i mam dylemat co wybrać :ico_oczko:
kusi wygrzanie w słoneczku ale i Paryż chętnie by się zobaczyło

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

06 wrz 2010, 10:03

Matikasia :ico_tort: dla Milenki za 10 miesięcy! :)
a jaki masz kierunek pedagogiki? gdzie chciałabyś pracować?
Po licencjacie w kierunku ogólnym chce na logopedię iść. :)
Pilnuj Kamila :ico_haha_01:
Teraz bede musiała. Awansował na kierownika i będzie pracował w oddziele gdzie jest tylko 1 facet i ponad 10 kobiet. A do banku przyjmują tylko te "wyględne" mianowicie są same młode, wysokie, szczupłe i ładne. :ico_szoking: W ogóle uważam, że to potworna dyskryminacja. Bo wolą wybrać kogoś lepiej wyglądającego niż kogoś mądrzejszego. Bo podobno w banku liczy się też prezentacja. :ico_noniewiem:
A w ogóle najgorsze będą imprezy oddziałowe. Szczególnie 2dniowe z noclegiem.
W ten weekend Kamil taka miał, ale na szczęscie mieliśmy wesele i nie był. Tylko co bedzie z następną... :ico_noniewiem:

I piękne ciasta! Apropo Twojego bloga. Proponuję rozwinąć właśnie tę część i część z tortami. Ja na pewno skorzystam, bo piec nie potrafię. :)

Mikusia :ico_tort: również dla Zuzanny na 10 miesiączków. :)
Kinia pije tylko kaszki, mleczko raz za czas ale nie bardzo jej smakuje. I nie z butelki, a z pijka. Także jestem zadowolona. :)
Jeśli chodzi o usypianie to zasypia sama. Jeżeli ją położę jak jest zmęczona to 10 minut marudzenia i śpi. :)
W tym zabieganym tygodniu 1,5 kg w dół.
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
na szczescie skonczyło sie tylko na tym że troche płynu wyciekło i dzis trzeba było go uzupełnić i kaloryfery poodpowietrzac
Tyle dobrze, że skończyło się na strachu!

A my w weekend byliśmy na weselu. Było super chociaż w pierwszy dzień byłam do 23, a w drugi do 20 to i tak sie wybawiłam. Jestem zadowolona. Kamil, jak to facet miał lepiej, w pierwszy dzien wrócił o 4:30 rano. :ico_szoking: Podobno się wytańczył na maksa także super. No, a w drugi trzeba było już o 20 do domu jechać.
Szukam dla Kini ciuszków na aukcjach na allegro i kurczę nie mogę nic wygrać. I trzeba fotelik samochodowy kupić, możecie coś polecić?

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

06 wrz 2010, 11:29

Witam już z pracy,
nie odzywałam się w sobotę po południu i wczoraj, bo w sobotę nie mogliśmy zbić gorączki Zosi. Już zadzwoniliśmy w nocy po pediatrę, niestety żaden z naszych nie miał dyżuru, ale oddzwoniła do nas pediatra z oddziału warszawskiego i kazala sprawdzic coś innego niż panadol i przy okazji uspokoiła, że pewnie zbiegło się szczepienie, ząbkowanie i jeszcze ponoć jakis wirus teraz jest, nie dający żadnych objawów oprócz gorączki. Jednak trochę się przestraszyłam, bo Zosia ciągle spała, na szczęście miała apetyt. Około północy P pojechał do apteki po nurofen i pomogło. Ale ja juz nie mogłam zasnąć i co chwilę sprawdzałam temperaturę :ico_puknij: Wczoraj Zosieńka czuła się już super i popołudnie spędziliśmy w zoo. W wolnej chwili postaram się wkleić zdjęcia. Dziś Zosia trochę płakała jak ją dałam opiekunce w żłobku, ale za chwilę się uspokoiła. Aż jestem ciekawa jak dzis minie dzień.

Kasia90 mój P w piątek ma firmowego wyjazdowego grilla z noclegiem i u niego wiecej babeczek niz facetów, ale ufam mu i nie denerwuję się wcale. Poza tym za dużo by chłopak stracił :-D
O rany Zosia 2 kg cięższa od Milenki i Zuzi
ale nie jest grubaskiem, mnie się nawet wydaje, że ona chudzinka jest, ale jest wysoka i ma długaśne nóżki :ico_brawa_01: ..po mamuni :ico_oczko:

isia ja kiedyś jak jeszcze mieszkałam z mamą, tak napaliłam w piecu, że woda się zagotowała i wywaliło wszystkie zawory bezpieczeństwa. Najadłam się wtedy strachu, ale nic się nie stało :-)

wiolaw nic się przejmuj, pochodzisz z kijkami, to stracisz zbędne kalorie :ico_oczko: a jakaś przyjemność od życia też się nam należy. :-D

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

06 wrz 2010, 12:05

nie dający żadnych objawów oprócz gorączki.
To Kinga go miała!
ale ufam mu
Ja też ufam Kamilowi, ale tym dziewczynom nie ufam. Np. na tej imprezie pili na umór, człowiek pijany nie wie co robi, jedna dziewczyna łaziła po całym ośrodku, beczała i szukała kolegi Kamila, Roberta, okazało się, że Robert chował się przed nią w pokoju, bo ta go napastowała. :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

06 wrz 2010, 12:24

ale tym dziewczynom nie ufam
w sumie racja, niektóre kobiety są gorsze od mężczyzn...ja nie cierpiałam koleżanek P z poprzedniej firmy...niejedno małżeństwo się przez nie rozpadło...

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość