ja jak dawałam na imię Zuzi Zuzia to mówili ,że będzie się puszczać

bo mieliśmy dwie Zuzie w miasteczku i obie się puszczały

Ale ja myślę,że akurat na to imię nie wpływa
Teraz niezależnie od tego jakie będzie miała moja córka imię pierwsze to drugie dostanie po mojej zmarłej babci.Nie wierze w przsądy,że nie wolno po zmarłych...
Moja babcia śni mi się często i normalnie tak czuwa nad nami,ja w to wierzę i dla tego moja córcia tak będzie miała na imię ale na drugie bo to Zofia i choć Zosia mi się podoba to jak mam Zuzię to juz nie będę przesadzać
Mój mąż to Maciek i też kiedyś myślałam ewentualnemu synowi dać Maciuś na imię,do mężą nikt też nie mówi po imieniu a nawet gdyby to co...
Ale później wpadł mi w uch Maksymilian połączenie Maćka z Janem (mój tato) i tak miało być.Ale ma być córka
Namieszałam chyba
Przede wszystkim można kogoś zapytać o zdanie ale niekoniecznie trzeba się nim sugerować i najważniejsze to to,czy czujemy to imię a wtedy na pewno będzie pasowało
