nic się nie dzieje:)wiem ,że to były przykłady:)pysia przepraszam ,że uraziłam Cie moim postem wybacz nie to miałam na myśli , że jesteś z rodziny patologicznej po prostu dałam za przykłady też podobne sytuacje a ,że to akurat działo się w takich a nie innych rodzinach.. no cóż... po prostu mieszkałam wśród takich ludzi i napisałam o tym. nie chciałam żebyś czuła sie porównywana do nich tylko ,żeby dziewczyny się nie dziwiły, że po prostu trafia się na takich ludzi jak twój były facet(ojciec pierwszego dziecka)
jeszcze raz wybacz że tak to wyszło, nie tak to miało zabrzmiec
NICOLA_1985 fajnie ze z tego wyszlas ,oby mi tak sie udało:)
[ Dodano: 2010-09-06, 17:47 ]
a co do "tesciowej?"to wole nie gadac,ostatnio wydzwania do mniez ze mam przjechać i pokazac jej dziecko(przyjechać autobusem z 2miesiecznym dzieckiem)ja na to, że czemu Pani nie przyjedzie do nas a ta"bo mi się nie chce,a TY jestes młodsza i masz przyjechac bo ja chce poogladac" a ja na to -'' nie małpa w zoo,jak chce pani poogladać to niech pani idzie do zoo.Wiem że chamskie,ale baba zdrowa,ma siłew dzień chlać a do wnuczka już nie.pozatym wydzwania z róznych numerow kilka razy dziennie i wkołko to samo,żebym wsiadła w autobus i przywiozła jej małego.