kruszynka05, odpisałam Ci na to co napisałaś rano. Nie wiem czy zdążyłaś przeczytać?
Tak w skrócie - nie chciałam Cie wystraszyć tym co wcześniej napisałam o leżeniu. Tak mam po prostu na wypisie ze szpitala. Jak leżałam w szpitalu to wychodziłam sobie na zewnątrz, a raczej mnie wywożono na wózku bo lekarze nie kazali mi chodzić. Nie wiem czy mamy to samo. Myślę że lekarze tez różnie podchodzą. Mi moja Pani doktor prowadząca oraz lekarze ze szpitala kazali leżeć. jeśli chodzi o współżycie to musisz się zastanowić. Podczas stosunku macica się napina i można mieć skurcze, oraz można krwawic/plamić po stosunku, podobno tak się często dzieje. ja zawsze krwawię/plamię po badaniu ginekologicznym. Jak badała mnie moja Pani doktor i badali w szpitalu to zawsze plamiłam, ale mówili mi ze tak może być i nic się złego nie dzieje.
ja nie współżyje w ogóle w czasie ciąży. Do końca pierwszego trymestru chcieliśmy się wstrzymać aby się dobrze wszystko zawiązało, a w 9 tyg miałam krwotok i wiedzieliśmy sami z moim mężem (później jeszcze potwierdziła to moja Pani doktor) ze nie będziemy ryzykować i ze nam nie wolno. Jak jest krótka szyjka i skurcze tez się nie powinno, ale każdy organizm jest inny.
Ja tylko leżę. Wychodze na zewnątrz jak muszę jechać do szpitala na kontrolę albo na badania, a tak kupuje sobie fajne piżamki i koszule nocne aby jakoś wyglądać. przynajmniej to mi sprawia troszkę radości.
A dziś kupiłam kupiłam pościel do kołyski firmy Gluck. Strasznie droga ale piękna powinna przyjść szybko bo w tym sklepie mają tylko kuriera jako dostawcę. Więc jak zaksięgują kaskę to od razu wysyłają i powinna na drugi dzień być. Chciałabym jeszcze dokupic do tego przybornik, rożek i torbę na pieluchy, ale muszę oswoić się z ceną.