Miluśka, cieżko jest wytłumaczyć im... mojego, wiem, że przerosła sytuacja (moja ciąża, ciągła praca) i albo on sam sobie poukłąda, bo to ze ja mu będę wpajac do głowy to nic nie da, albo no turdno bardziej radykalne środki...
Dobrze, że Cie nie zostawił samą!
JoannaS, dobrze zrobiłaś - musisz być konsekwentna, to wtedy zacznie szanować zdanie mamy i zrozumie. Ona z resztą już teraz we, że robi źle, ale zapewne nauczyłaś jąwcześniej, że jak coś chce to dostaje itd, a teraz mama już nie jest taka uległa. Przejdzie jej i będzie wszystko super :)