Awatar użytkownika
ejustysia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5388
Rejestracja: 08 wrz 2008, 15:52

22 wrz 2010, 09:44

to już lekarz mówił ci że bedziesz miała cesarke? Może tym razem urodzisz naturalnie?
ja mialam tzw cesarke na zyczenie, raczej teraz tez nie zdecyduje sie na poród naturalny bo sie boje. poza tym w mojej rodzinie siostrze pekla macica przy porodzie po tak krótkim czasie od cc i chlopiec w wieku wikunia porazony jest niestety wiec todla mnie jeszcze wiekszy strach \


brzusio cudo :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

robak
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 826
Rejestracja: 27 cze 2007, 11:53

22 wrz 2010, 10:08

hejka:)
sylwia fajniutki brzuszek :ico_ciezarowka:
co do porownania porodu do orgazmu to nie zdecydowalabym sie chyba nigdy na seks :ico_szoking: boli jak na miesiaczke tylko 100 razy mocniej... :ico_olaboga:

moj porod byl wywolywany przez ten pessar bo [przenosilam przez niego prawie 3 tyg i dlatego mysle ze moge teraz miec to samo....trwal tylko 4 godz dzieki oplaconej poloznej :ico_sorki: ale po tych 4 godz nie widzialam na jakim swiecie jestem ,moze dlatego ze jetsem nieodporna na bol....

ejustysia ja tez rozwazalam teraz opcje cesarki na zyczenie wlasnie ze wzgledu na strach ale zrezygnowalam bo po porodzie juz czulam sie super jak nowencja a po cesarce jednak dochodzi sie do siebie dluzdzy czas....

kurcze juz czulam sie dobrze a tu znowu mnie dzis cos lamie gardlo znowu boli i kosci :ico_olaboga:

malgoskab
4000 - letni staruszek
Posty: 4919
Rejestracja: 28 kwie 2008, 22:31

22 wrz 2010, 10:13

hejka mamusie
ja nadal z Krzysiem w domu, teraz ogląda bajkę wiec mam chwilę
noc masakryczna obudził sie gdzies ok 4 i kaszlał ciagle a jak przeszło to taki był rozbudzony ze nie chcial zasnąć i tak sie meczylismy do 6 jak nie dalej
w dzień niby już jest lepszy a w nocy już drugą z kolei tak brzydko kaszle
jutro kontrola mam nadzieje ze bedzie dobrze

co do porodu to ja rodzę z W. i nie wyobrażam sobie innej sytuacji, z Krzysiem W się spisał na medal i bez niego to bym chyba nie urodziła

a jakie mam wspomnienia z porodu, lepiej nie pytać :ico_olaboga:
rodziłam prawie 7 godzin, i mówię tu o bólach typowych czyli co ok 3 min i skurcze od 30 sekund bo to pamientam na początu jak mi W. liczył a reszty to tak srednio pamiętam bo tak bolało że prawie nieprzytomna byłam i pół godziny bóli parytch
strasznie ciężko, ale z drugiej strony jak sobe przypomnę jak przed ostatnim parciem położna kazała mi wziąć Krzysia pod paszki a W. podtrzymywał mu główkę i jak go wypchnęłam to sami wyjeliśmy sobie go na mój brzuch to aż mi sie łza w oku kręci - cudne chwile - po prostu magiczne :-D

[ Dodano: 2010-09-22, 10:17 ]
co do porownania porodu do orgazmu to nie zdecydowalabym sie chyba nigdy na seks
dokładnie tak

Awatar użytkownika
karolina-ch
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 899
Rejestracja: 09 mar 2007, 19:27

22 wrz 2010, 11:45

witajcie
cos forum nie chodzilo ostatnio, a potem nie mialam chwili, maz mial wreszcie dwa dni wolnego wiec spedzilismy milo czas :-D troche go wykorzystuja w tej jego pracy w zeszlym tyogdniu naliczylam mu 69 godzin :ico_szoking: i chodzil dosc przemeczony
w poniedzialek bylismy z amelka w przedszkolu i jutro idzie pierwszy raz, bede ja wozic, najpierw meza do pracy potem ja do przedszkola i bede ich odbierac po kolei ale bede miala chwilke dla siebie a ona jest bardzo podekscytowana :ico_oczko: jedyne co sie boje ze bedzie musiala rzumiec angielski ale widze ze ona to szybko lapie prosste wyrazy wiec mam ndzieje ze bedzie ok :ico_oczko:

ja rodzila tu w uk z mezem, nie wyobrazam sobie inaczej, bardzo dlugo bo wody zaczely odchodzic w sobote o 19 a urodzilam w niedziele o 21:05, ale maz byl przy mnie i mimo ogormnego bolu i tego ze dosc popekalam i mialam potem cale szycie jak normalna operacje mimo to mamy wspaniale wspomnienia, maz przecial pepowine i plakalismy jak bobry :ico_oczko: na drugi dzien jednak juz chodzilam bardzo powoli sama i raczej nie nerzekalam potem :ico_oczko: teraz tylko trzeba bedzie komus amelcie podrzucic i znowu mezus ze mna :ico_oczko:

ja kiedys ogladalam taki program cud narodzin i tam byly pokazane porody i chocby sie nie wiem ile naogladalo to swoj jest jednak jedynym niepowtarzalnym. Pamietam jak jedna chineczka rodzila i opowiadala ze w jej kulturze bylo tak ze kobieta jak rodzila cignela swojego partnera za przyrodzenie aby wiedzial jaki bol ma kobieta i zeby tez jakos cierpial razem z nia :-D :-D :-D :-D zawsze mi sie to przypomina :-D :-D

ja wczoraj poprasowalam pierwsza partie bodziakow spioszkow i kaftanikow, mam tego dosc duzo bo po amelce i hrzesniaku wiec mieszane niebiesko rozowe, jeszcze z jedno pranie i chyba bedzie gotowe wszystko :-D
lozeczko wypatrzylam sobie na eebayu ale z polski z kompletem poscieli wiec zamowie niedlugo i maja wyslac kurierem, poza tym teraz wyplata w paitek wiec jak tylko bedzie troche wolnego to jedziemy na zakupy w sumie dla mnie i jakies pieluchy i moge sie powoli pakowac do szpitala, a niech lezy juz torba spakowana :-D
ide sie kapac i lece polazic po meiscie z amelka dzis maz w pracy caly dzien :ico_noniewiem:
ja robilam ostatnio jagodzianki ale bez jagod tylko z dzemem na probe i wyszly pycha, nastpnym razem kupie jagodki mrozone i znowu zrobie, nawet nie tak duzo roboty a yszly pycha a jak pachnialo :ico_oczko:

lece milego dzionka :ico_oczko:

robak
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 826
Rejestracja: 27 cze 2007, 11:53

22 wrz 2010, 15:43

ja wlasnie koncze kopytka robic z sosikiem pieczarkowym bo z wczoraj zostal;)
dzis jakos zle sie czuje wszystko mnie boli ciazowo.... :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
aniaj84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2186
Rejestracja: 11 lip 2008, 21:34

22 wrz 2010, 18:01

ale dzisiaj mam podły humor :ico_placzek: :ico_placzek:
wkurza mnie to siedzenie w domu :ico_placzek:
ciężko mi sie chodzi :ico_placzek:
mąż nie rozumie co ja do niego mówie :ico_noniewiem:
chciałabym już ubrać sie w normalne ciuchy
i w ogóle to wszystko do bani...... :ico_placzek:

Awatar użytkownika
sylwiab0000
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 392
Rejestracja: 29 sty 2009, 12:43

22 wrz 2010, 19:07

ania-84, robak, ejustysia
wielkie dzięki
boli jak na miesiaczke tylko 100 razy mocniej...
lepiej nie strasz, bo ja też jestem mało odporna na ból
niestety wiec todla mnie jeszcze wiekszy strach \
wcale ci się nie dziwię
ale dzisiaj mam podły humor
Ania głowa do góry. Jutro bedzie lepszy dzień.

[ Dodano: 2010-09-22, 19:18 ]
Ja dzisiaj pracowałam troszkę z mężem na działce. Grabiłam liście a później rozpaliliśmy ognisko :-D .

robak
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 826
Rejestracja: 27 cze 2007, 11:53

22 wrz 2010, 20:08

aniaj :ico_pocieszyciel:

sylwia ja pamietam jak chcialam wiedziec przed pierwszym porodem mniej wiecej jaki to bol to teraz jak juz jestm po moge smailo powiedziec ze nikt i nic nie jest w stanie okreslic tego bolu...sama zobaczysz ,zycze Nam wszystkim by te porody minely szybko i najlepiej bezbolesnie :ico_ciezarowka:
na kolacje zrobilam racuszki mniaam pojedlismy :-D

Awatar użytkownika
karolina-ch
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 899
Rejestracja: 09 mar 2007, 19:27

23 wrz 2010, 10:53

witajcie z rana, stawiam :ico_kawa: zawiozlam mezusia do pracy potem amelke do przedszkola pierwszy dzien :-) siedze w domu i nie wiem za co sie wziac :ico_oczko: amelka ladnie mnie pozegnala, pomachala mi przzez okno z pania i byla bardzo zadowolona wiec zobaczymy, pani z przedszkola ma mi napisac smsa czy wszystko ok wiec wyczekuje a potem moze sie poloze bo wstawalam do amelki w nocy i ledwo na oczy patrzze, poki co mysle tylko jak ona sobie radzi :ico_noniewiem: ale byla zadowolona wiec mam nadzieje ze jest ok :ico_oczko:

Awatar użytkownika
sylwiab0000
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 392
Rejestracja: 29 sty 2009, 12:43

23 wrz 2010, 12:01

zycze Nam wszystkim by te porody minely szybko i najlepiej bezbolesnie
otóż to
na kolacje zrobilam racuszki mniaam pojedlismy
ale pychotka
amelka ladnie mnie pozegnala, pomachala mi przzez okno z pania i byla bardzo zadowolona
dzielna dziewczynka, na pewno szybko się przyzwyczai

Ja dzisiaj wstałam troszkę przeziębiona. Jestem z lekka pociągająca. Kurcze ciągle imają się mnie jakieś infekcje. Tak wiec od rana syrop z malin, witaminki i czosnek mam nadzieję, że mnie mocniej nie weźmie. :ico_placzek:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość