Witam:)
Chyba zaraz pęknę z przeżarcia

Robiłam mężowi kolację urodzinową... sałatka, leczo itp
wisnia3006, jakie piękne foteczki

Urocza ta Twoja Zuzia!
bo nasz Tobi też waga piorkowa, bo ma 6900g
Jolka na 5 mieś. miała dokładnie tyle samo;) A teraz dawno jej nie ważyłam

Na 6 mieś. wiem ze miała 7500
Hormiga no wiem co czujesz. Miałam dokładnie tak samo zanim poszłam do pracy! Patrzyłam jak opiekunka uczy się opieki nad Jolką z żalem, że "nie mogę" sama tego robić

Miałam kryzys jak jasna cholera! Wieczorami ryczałam w poduszkę, zresztą żaliłam się już tu
Ale zobaczysz... jak wrócisz do pracy to będzie dobrze. Czasami żal jak zostawiam małą a ona wyciąga do mnie łapki i płacze, ale powiedziałam sobie że tak musi być! Mama musi pracować... Wiem, że u niani ma dobrze bo znam doskonale tę kobietkę. A moja niunia już jest taka zżyta ze mną że każdemu płacze
Ale fakt, że kiedy jestem z nią to nie mogę się nią nacieszyć! Kurde, nawet pozwalam jej na rękach zasypiać i wciąż noszę
Miłego weekendu:)